Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZANETA22222

Depresja

Polecane posty

Gość ZANETA22222

niszczy mi życie, nie mogę sobie poradzić. Może ktos coś doradzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Depresionata
Żanetko, jeśli masz świadomość depresji, to bierz książeczkę NFZ i idź do lekarza-psychiatry. Porozmawiaj z lekarzem. Dostaniesz leki (konieczne w przypadku tej choroby). Ich dobroczynny skutek ujawni się po około trzech tygodniach. Może tak być, że lekarz nie trafi od razu z lekami i trzeba będzie zmienić na inne. Jeśli jednak chcesz sobie pomóc to pamiętaj- lekarz i leki!!! Leki nie rozwiążą żadnego z Twoich problemów, ale pomogą Ci wrócić do równowagi i ułatwią podejmowanie decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobry sex pomaga na wszystko
uprawiaj go jak najczesciej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama75
a co ja mam np zrobic..bralam leki bardzo dobre dla mnie juz 3 razy, dlaczego 3 razy? dlatego, ze za kazdym razem jak odstawiam leki po przepisanych 6 miesiacach miaja 2 tyg i wszystkie objawy wracaja..wlasnie obecnie jestem w taki stanie..nic mnie nie cieszy, zlosci mnie kazdy i wszystko, placze ciagle z byle jakiego powodu..mam glupie mysli..nie kocham meza..potrafie byc nawet agresywna, kiedy juz jestem na granicy rozpaczy, rzucam w najblizszych mi ludzi wszystkim co mam pod reka..potem tego wszystkiego zaluje, wstydze sie tego ..i to powoduje, ze moj stan psychiczny znowu sie pogarsza bo czuje sie doslownie zerem.. powiedzcie mi - pomozcie: czy ja juz jestem skazana na zawsze na leki? czemu nie jest tak jak te leki obiecuja, ze nastapi wyleczenie po kuracji???! ja nie moge brac te leki bez konca bo wysiada mi zoladek i watroba..jestem zalamna (bralam Aureks bardzo dobry)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama75
.....tesknie za szczesciem...czy my nie zaslugujemy na nie? przez nasza sklonnosc do tej choroby?? czy moze to czynniki zewnetrzene powoduja, ze choroba wraca..?? moze trzeba cos zmienic we wlasnym zyciu? ale czy to pomoze? czy poprostu osoby ze skolonnosciami do depresji nigdy nie sa szczesliwe nigdzie? tylko czasami, momentami, chwilami...????? kto zna odpowiedzi na te pytania? czy chodzby ma swoja opinie?? byle nie chamska...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beata 12111
Moim zdaniem nie warto się truc lekami. Na siłę nawet jsk się nie chce trzeba isc albo biegać albo poćwiczyć basen tez ok. jak mówi stare przysłowie na stres najlepszy dres. Mi ostatnio pomogły ćwiczenia z Chodakowska ciezko bylo nie miałam siły puls wysoki ale po ćwiczeniach poczułam się dużo lepiej aurex wyrzucilam w kosmos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beata 12111
Moim zdaniem nie warto się truc lekami. Na siłę nawet jsk się nie chce trzeba isc albo biegać albo poćwiczyć basen tez ok. jak mówi stare przysłowie na stres najlepszy dres. Mi ostatnio pomogły ćwiczenia z Chodakowska ciezko bylo nie miałam siły puls wysoki ale po ćwiczeniach poczułam się dużo lepiej aurex wyrzucilam w kosmos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego polecam (LDN) Naltroxen-Adepend

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marka niećwiecka
beata ty nigdy nie mialas depresji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×