pieprzone wyprzedaże

wchodzę do diverse bo na szybie 50% obniżka, ceny nadal z kosmosu zwykła bawełniana koszulka 65 zł ok myślę sobie to jest drogi sklep więc to możliwe, ale obok jest drugi całkiem zwykły sklep z ciuchami kojarze cene jednej bluzki ok 59 zł wiem bo mi się spodobała jakiś mieisąc temu , na szybię obnizka 50 % - jak jest teraz cena tej bluzki no zgadnijcie ....

59zl?

nie czujecie się czasem oszukani przez te niby obniżki?

nie no to by było chyba lekkie przegięcie ;)

nie, ale to dlatego, ze często latam po sklepach i sie orientuje , co ile kosztuje ;) jakbym była rzadko, to pewnie tez bym sie czuła oszukana

bluzka kosztuje teraz 49 więc 10 zł mniej ale w zyciu to nie jest 50%

hmmm ja ostatnio kupiłam w hausie marynarkę za 59(ze 149),spodnie za 49(ze 129) i 3 bluzki za 19 zł, a w Zarze bluzkę za 29

cześto jest napisane "obniżki do 50%"

na szybie było napisane dokładnie tak "wszytko 50% taniej" chyba ze nadgorliwa sprzedawczyni myjąc szyby wymazała słówko "do "

pisze sie taka wywieszkie dwuczesciowa na dole normalna cena, u gory dwa razy wyzsza i skreslona, niech idioci mysla ze stanialo

też własnie o tym wiem bo orientuje się ze cos co oglądam nie mogło kosztować ok 90zł wtedy po prostu nie oplacalo by sie tego trzymac na sklepie

ja sie czuje oszukana.... polowałam na pewna bluzeczke w skle[pie off the lipp... czekalam na wyprzedaz kosztowala 79 zł .... na samym poczatky wyprzedazy kiedy jeszcze jest w czym wybierac poszlam do sklepu zeby sprawdzic czy jest tansza chociaz troszke.... kiedy weszlam patrze a ona ma przyklejona metke ze kosztowala 99 zł a teraz kosztuje 79 ... myslalam ze sie przekrece..... bylam tam ostatnio i teraz jest troche tansza bo chyba 59 czy jakos tak ale juz mi sie nie podoba.. chyba zezloscilam sie wtedy jak zobaczylam to oszustwo io juz mi sie nie podobala ani na mnie ani wogole

odkładamy mózgu na półkę... patrzysz na ciuch, patrzysz na metkę i wiesz, czy cie to satysfakcjonuje czy nie

do lokalnego rzecznika praw konsumenta,to oszustwo,powinni dostać karę!

a ciekawe jakby tak np zrobic zdjęcie telefonem i pozniej na wyprzedazy pokazać to sprzedawcy, albo np do rzecznika praw konsumenta czy to by zalatwilo sprawe? wiadomo ze to tylko dla idei bo przeciez sie nie bede kłócila w sklepie ze chce to kupic za pół ceny

eee tam... jak to udowodnic.... takie robienie zdjec nie ma sensu bo przeciez moga powiedziec ze zrobilam na czyms innym albo ze sama tak podmienilam .... trzeba by bylo zlapac na goarcym uczynko

nie lubie zakupów :(

zabawa polega na tym, że niektóre ciuchy faktycznie są okazyjne... bo im poprostu nie schodzą... na wyprzedażach kupiłam synowi 3 pary spodni i bluzę za 120 zł... chłopak jest szczuplutki i bardzo wysoki, więc ciuchy na niego z reguły nie schodzą w sklepach jak świeże bułeczki i naprawdę są przeceniane

trzeba to zgłosić do rzecznika,może zrobią tam jakąś kontrolę...to zniechęca do chachmęcenia...a w sklepach często nie można robić zdjęć ,sprytni są...

nie tylko w markowych sklepach ale i w zwykłych marketach! Coś np kosztowało 30 zł i piszą "wyprzedaż lub promocja "- nadal kosztuje tyle samo ale ta niby wyprzedaż ma przyciągnąć klienta. Moja znajoma pracuje w supermarkecie i wiem od niej,że tak robią. Oszustwo

zajmuje się handle i sama tak robie. Wale cene np 200zl, przekreślam i daje 100zl. Normalka. :)

rzeczy,które mi się spodobają,zawsze są przecenione i to sporo-tylko dlaczego zawsze po tym,jak kupię je za normalną cenę? A jak chcę się wykaać cierpliuwością,i czeeekaaam..i czeeeeeekaaam... na promocję-to cisza :) Tak więc-możecie mnie śledzic i miesiąc później kupowac za pół ceny ;)

w diverse dwa razy była przecena 50% na wszystko i nie oszukiwali, wczesniej jak bylem to polo kosztowalo 69, 79, 89 a w czasie przeceny w kasie kasowało połowe tych cen, tak samo koszulki 49, 59 zapłaciłem połowe, pasek tak samo, spodenki też bo wczesniej chcialem kupic ale były za 139 i po przecenie udało mi się je łyknąć za 70zl wiec nie gadajcie ze oszukują!!

w orsayu trzy sukienki po 19.90:) przecenione z 129zl na 89zl

http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid =5660981 CENY DO NEGOCJACJI

właśnie wrócilam z Rzymu, tam są faktycznie wyprzedaże np. w Zarze bluzki po 3 i 4 euro, spodnie 7 euro

bless na szybie było napisane dokładnie tak "wszytko 50% taniej" chyba ze nadgorliwa sprzedawczyni myjąc szyby wymazała słówko "do " No więc, na pewno nie było napisane na szybie tak!! Wiem bo pracuje w Diversie :] Na zybkie było napisane UP TO 50% znaczy to DO 50% wiec nie nasza wina ze nie zrozumiałes tego ;) Ciuchy, które były przecenione miały zawieszki takie UP TO 50% !! i niekoniecznie były wszytkie precenione te 50 % niektóre mogłby byc przecenione 10, 20,30,40 % . Niedawno również była promocja (trwała 4 dni od czwartku do niedzieli) i wtedy wszystko było przecnione 50% nawet te ciuszki które wczeniej były przecnione ;)) I naprawde można było kupić użo fjnych rzeczy i tanich!! Wiec naprawde jeżeli nie rozumiesz tkich promocjiii to zapytaj sprzedawców napewno ci wytłumaczą co i jak ;) Pozdrawiam!!