uważam że wiekszosc dzisiejszych studentów to bydło oderwane od pługa

?

wystarczy posłuchac takich ludzi jaki mają tok rozumowania i styl wypowiadania sie ,z bydła inteligenta się nie zrobi

jak juz obrażasz innych to wytłumacz dlaczego

a miejsce bydła jest na wsi :-p

klną podczas palenia papierosów na przerwie jakby conajmniej byli na dyskotece w remizie a obok stoi ich wykładowca

a miastowym sie nie zdarza? hahahahaha miastowi sa za to zarozumiali

wystarczy tydzień pomieszkać w akademiku. Tam jest m.in. odpowiedź.

(oczywiście nie wszyscy)

Niestety to prawda.

a studentek tez? mam nadzieje ze nie;) :D

coś w tym jest...niedawno rozmawiałam na ten temat z moim byłym wykładowcą spotkanym przypadkiem (ja studia skonczyłam 5 lat temu) i on stwierdził, że coraz gorszy "sort" młodzieży przychodzi na studia....klną, są niewychowani, nie mają w zasadzie wielu zainteresowań, studia traktują "rzemieslniczo" z małym zaangazowaniem, bez pasji... W większości przynajmniej. Poza tym dodał, że zastanawiają się nad wprowadzeniem zajęć z savoir viver`u bo niedawno na obiedzie po jednej z konferencji naukowych z przerażeniem zauwazył, że sporo osób nie umiało jeść posługując się nożem i widelcem. Jednoczesnie :D Wieś tanczy wieś śpiewa...

Najlepiej widać to na przerwach. Są co prawda studenci spokojni, ale niestety zdarzaja się też typowe buraki co ida na przerwie do palarni i gadaja na cały regulator o głupotach, często przy tym bluźniąc. Albo smieją się z głupot jak żaby jakieś. Niedobrze się czlowiekowi robi.

cham zawsze będzie chamem - na wieki wieków - AMEN

"i on stwierdził, że coraz gorszy "sort" młodzieży przychodzi na studia...." -----> i wszyscy oni ze wsi sa?

za to wszyscy miastowi sa cacy, bulke przez bibulke, achy i ochy

nie ma sie co dziwic studia nie zapewniaja kultury osobistej poziomu jak rowniez inteligencji, to sie ma lub nie, wyzsze wyksztalcenie nie swiadczy o tym ze ktos jest \"lepszy\" od tego bez wyksztalcenia

i garnitur nie pomoże i krawat... ani nawet "Brutal"wylany na skarpetki jak tylko taki delikwent otworzy jape widac jakna dłoni ile lat gnój przewalał i gęsi pasał :-p

Przecież nie chodzi o to czy ktoś jest ze wsi czy z miasta, bo to nie ma znaczenia. Nie wiem skąd są te chamy co przesiaduja na palarni i bluźnią, ale myslę, że zarówno z miasta jak i ze wsi.

asasas:studenci (nie wszyscy)to bydło?nie obrażaj bydła!!!!!!!!!!!!!!! onaona ona:a gdzie topik o bajkach?

oczywiscie ze tak hgggg to nie ma znaczenia, a myslenie ze tylko takie buractwo pochodzi ze wsi jest bardzo ograniczone i stereotypowe i szufladkuje

Ale takich jest najwięcej na pierwszym roku. Przynajmniej u mnie tak było. Potem na szczęsci wylecieli po pierwszej sesji. U mnie w grupie na 4 roku nie ma takiego osobnika. Wszyscy umieją się zachować.

hggg - małpe tez nauczysz jeśc banana bez skórki...nie o to chodzi Słomy z butów kolek sie nigdy nie pozbedzie :-p

wyzszosci miastowych tez nie wyplenisz.

to same kulturalne chłopy są :-D :-D :-D