Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cukierkowa

Kosmetyki dla noworodka

Polecane posty

Jakich kosmetyków dla maluszków użwacie bądz używałyście w pierwszych miesiącach?? Chodzi mi tu nie tyle o firmę, tylko konkretne produkty: mydełko czy jakiś żel ?? Oliwka czzy coś innego, szampon do włosków czy wystarczy mydełko itp...co jest niezbędne a co zbędne w pierwszych miesiącach życia dzieciaczka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie nie liczac pieluch, chusteczek do pupy:) Co moze mi sie przydac na poczatku do pielegnacji maleństwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienna mama
cukierkowa, nie wymyślisz nic na przyszłość, bo nie wiadomo jaki się maluszek urodzi. Ja kupiłam całą serię Nivea Baby żeby potem nie latać po sklepach, a i tak na wszystko było uczulenie i pozostało mi...szare mydło i kąpiel w krochmalu, a potem w oilatum i salicylol na suchą skórę. A Nivea sama wykorzystałam:) Oczywiście do pupy i na paszki puder (lepiej zastąpić mąką ziemniaczaną), sudocrem lub tormentiol (ten pomaga przy zaczerwienieniach szybciej), linomag. Oliwki przy długim stosowaniu mają tendencję do wysuszania skóry (to chyba tak jak z henną na rzęsy). Teraz mały używa Johnson baby szampon i żel do kąpieli tej firmy (w tym 1/3 krem i oliwka czy na odwrót, ale bardzo przyjemny) i kremy nawilżające Nivea baby, a na podwórko krem bez dodatku wody Na każdą pogodę Nivea baby. I to by było chyba na tyle. Na początek poszukaj jakiegoś mydełka bez środków zapachowych i innych dodatków, wystarczy. Jak nie bęzie proplemów, resztę dokupisz. Tak chyba będzie bezpieczniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienna mama
A chusteczki do pupy...zazwyczaj te ze środakmi zapachowymi uczulają. Po zakupie chusteczek pampersa zostawiłam sobie na podróże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny:) Wsumie nie ma co przesadzać:) Mysle ze na poczatek sudocrem, mydełko bambino, zasypka (najlepiej własnie maka ziemniaczana)... A to ze j&j uczulaja też słyszałam:/ Bambino chyba nie uczula ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulka dzieki za radę:) Jakos sobie poradze:) Chociaż to jeszcze trochę, ale wolę się wczesniej przygotować fizycznie i psychicznie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze jedno pyanko: rzeczy typu zasypka (tzn maka ziemniaczana) czy lepiej taka zasypka ze sklepu? No i co jeszcze: sól morska, patyczki do uszków czy nie polecacie ich ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienna mama
To oilatum wcale nie jest takie drogie, bo jest wydajne jak na takiego maluszka. Poza tym patyczki..tylko specjalne dla dzieci, bo do uszu się nie wkłada. U małych dzieci można zbierać tylko to co wycieka z uszka, bo uszko samo się oczyszcza. To bardzo ważne przyszła mamo:) A zasypka wg mnie pewnie że lepiej używać mąki: taniej, zdrowiej, zawsze pod ręką i bez żadnych sztucznych dodatków, a efekt taki sam. Na poczatek tylko kup w aptece, będzie pudełko do dosypywania. Nie polecam żadnych gruszek do nosa, jak dla mnie są do bani i tylko dziecko męczą. Do przemywania oczek (od zewnatrz zawsze w stronę noska) i oczyszczania noska mozna kupić sól fizjologiczną Physiodose. Ja kupiłam, ale i tak została bo oczka przemywałam przegotowaną wodą. Możesz kupić jałowe gaziki w aptece, bo waciki mogą się strzępić.Przydadzą się do oczek a nawet do przemywania pupy bo są bardzo delikatne. Na pępek, raczej mający odpaść kikut - polecam Leko, waciki nasączone spirytusem. U mnie się lepiej sprawdzały niż patyczki nasączane w spirytusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cukierkowa - chyba ci się pomyliło z tą solą morską? chodzi tobie raczej o wodę morską ( w aerozolu), czy nie? jeśli tak to polecam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cukierkowa 🖐️ spotykamy sie hehe ja po urodzeniu mylam szkraba mydelkiem bambino i pozniej oliwka do smarowania po rowniez bambino teraz uzywam linomag w plynie albo wlewam oliwke do wody do pupy tylko i wylacznie linomag, chroni przed odparzeniami, sudokrem wysusza, wiec tylko jak by cos sie jednak zrobilo jesli chcesz mozesz tez kupic linomag do kapania, ja mialam, uzywam, polecam zarowno linomag masc do pupy jak i plyn o kapania sol morska do noska super sprawa bo kozuchy wychodza praktycznie bez uzywania gruchy, choc ta u mnie sie sprawdza ;), sol fizjologiczna do przemywania oczek lub przegotowana woda lub herbata spirytus do kikutka po pepowinie zwykle patyczki do uszu do tego puder tylko pod paszki, ewentualnie w faldkach choc ja nie zasypuje nic wiecej poza paszkami ;) i krem z filtrem na dwor ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak woda morska :P a nie sol :P ja polecam disne mar, ma dobry aplikator, wczesniej mialam sterimar i tylko sie meczylam z zapuszczeniem tego do nosa synka ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienna mama
Stosuję sudocrem jak wszystkie moje koleżanki i żadna nigdy nie powiedziała, że wysusza. Przez to nie ma żadnych odparzeń i wszystko jest bardzo ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyderka
Paulinka ja też stosowałam u mojego synka Oilatum. Aczkolwiek powiem ci szczerze ze bardziej pomogło jak do zwykłej wody dolewam trochę żelu Penaten i do tego wlewam tak z 4 łyżki stołowe ciekłej parafiny. Bardziej nawilża i wychodzi oszczędniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyderka
Apropo Sudocremu to ja tym Maksiowi strasznie dupkę "popsułam" smarowałam i smarowałam i w końcu w pachwinkach miał takie ranki, że jak to położna zobaczyła to myślałam że mnei przetrąci. Normalna mączka kartoflana i przemywanie przygotowaną wodą. Poleciła mi maść enrycynową na bromie - to się dostaje receptę od lekarza (na receptę jest tańsza) i idziecie do apteki. Jest to maść robiona na zamówienie. Ale po takim odparzeniu jak Maksio miał, po dwóch dniach smarowania nie było śladu po czymkolwiek Jednym podchodzi Sudocrem, innym właśnei ta maść a jeszcze innym zwykły krem Nivea :) Każda mamusia musi sobie sama zobaczyć, co dla jej dzidziusia będzie najlepsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienna mama
Ale sudocrem nie jest do pachwinek! Dlatego tak ci wyszło. Trzeba było sypać puder,a sudocrem koło odbytu, gdzie mogą pojawiać się stany zapalne- zaczerwienia. Nigdy jak zyję nie słyszałam żeby ktoś fałdki tym smarował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paulka to mówisz że jak kąpiesz w oilatum to już nie używasz mydełka??? Wyderka a gdzei się kupuje tą ciekła parafinę? w aptece?? w jakiej jest cenie?? A ten źel penaten to do kąpieli dla dzieci?? Ja nie lubię sudoremu bo rzeczywiście ma właściwości wysuszające poza tym denerwuje mnie ten biały osad wszedzie, przy pupci i w pachwinkach.Zdecydowanie polecam maśc na odparzenia alantan plus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyderka
jesienna mama - teraz to juz wiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyderka
ania108 ciekłą parafinę dostaniesz w każdej aptece. Jest przeważnie w takich flaszkach jak woda utleniona w takim plastiku. Kosztuje zależnie max 3 zł :) Do kapieli mam PENATEN i Johnsons Baby :) używam i jednego i drugiego :) zalezy co mam szybciej pod ręką. Tak, żel tylko i wyłącznie do dzieci. W sumie to możesz kąpać w tym co dotychzas... żel, mydełko... cokolwiek co dziecko dobrze toleruje i do tego wlewasz tą parafinkę. Przywyciąganiu brzdąca uważaj bo się ślizga :) Aha... ja kąpałam Maksia w tym tylko w dziecięcej wanience bo potem zostaje osad taki ślizgi. I nie wlewajcie ptrzypadkiem parafiny do wanny normalnej, łazienkowej bo sie można nieźle poślizgnąć i równiez zostaje tłusty osad, który bardzo ciężko usunąć. A najlepiej się usówa z wanny emaliowanej bądź brodzika ręką i założoną rękawiczką (taką co chirurdzy zakładają) :) i trzemy i trzemy i trzemy póki nie zniknie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, jestem z kwietniówek 2007. Mam prośbę, zagłosujcie na poniższe zdjęcia. z góry dziękuję. trzeba to robić codziennie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margolino
Ja na poczatku myłąm mala w czystej wodzie, potem smarowałam oliwka, na pupe sudokrem na zaczerwienienia, a profilaktycznie penaten krem. od 3 miesiaca muje w mydelku bambino, niczym nie smaruje, ewentualnie masc pupilek-rewelacja na rozne odparzenia i uczulenia, a takze jako krem na dwor z filtrami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margolino
woda morska-disnemar, super aplikator, dziala w kazdej pozycji, przy katarku, albo gdy jest suche powietrze. Z rad i doswiadczenia wiem, ze im mniej kosmetykow tym lepiej dla skory maluszka i mniejsza szansa na uczulenie i nie warto zawszasu, profilaktycznie uzywac kosmetykow dla alergikow, typu np.oilatum, balneum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie martw sie paulka moj tez sie drape pomimo obcinania paznokci taka juz dziecieca natura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nom widze ze temacik sie rozwinął:) I super, bardzo mi sie przydadza rady dosiwadczonych mam:) Pewnie nie tylko i mnie:) A tak...pomyłka...miała być woda morska a nie sól...hahaha, solą morską dziecku do nosa:D to bym była mama:D A co powiecie kobietki na krem przeciw odparzeniom ?? Czy wystarczy Sudocrem i mąka ziemniaczana ?? No i czy stosowałyscie termometr do pomiary temp. wody w wanience czy zwyczajnie łokciem sprawdzałyście ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Paulka...nie chce przesadzać z tymi kosmetykami, szkoda kasy na to...lepiej kupić to co naprawdę potrzebne, chociaż wiadomo, że nigdy do konca sie nie utrafi:) ale z tym termometrem to faktycznie, wstrzymam sie, bo ja raczej tez ufam bardziej sobie i pewnie i tak bede wsadzac łapę do wody zeby sparwdzić:P A do zasypywania w razie czego bede miała pod ręką mąkę ziemniaczaną...i to wystarczy, prawda ? Aha, jeszcze pytanko: czy jak miałyście wodę morską na katarek, to potem grucha czy aspirator do noska?? czy inaczej może ?? Bo ktoraś z Was wczesniej pisała ze \"kozy same wychodzą\":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, to znowu ja... muszę się przypominać codziennie byście miały linki na moje zdjęcia... mam nadzieję że wytrzymacie ze mną jeszcze kilka dni ? ;-) dziekuję :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z woda morska to zalezy od dzieciaczka, mojemu czasem same wychodza po zaaplikowaniu disne maru, ale jak siedzi gleboko to uzywam gruszki, i jak dla mnie dziala, moze jestem staroswiecka ale chyba nie moglabym podlazyc czegos do odkurzacza zeby dziecku wyjac kozy z nosa :o widzialam jak dzieci w szpitalu plakaly jak robili im podobnym sposobem czyszczenie noska i jak dla mnie to zbyt drastyczne jak trzeba to wyciagam grucha, tylko trzeba ja odpowiednio wlozyc i po sprawie doszlam do takiej perfekcji ze syn nawet nie czuje tylko slucha jak mu kozuchy wyiagam :P a co do maki to tylko pod paszkami i w pachwinkach ewentualnie, choc ja smaruje w pachwinkach, dupcie, pod jajkami i siusiakiem linomagiem i jak na razie od 6 m-cy bylo tylko jedno odparzenie spowodowane pampersami pampers :o ktore zlikwidowalam szybko sudocremem, bo sudocrem wysusza takie dolegliwosci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to chyba ze, w sumie kazdy ma sparwdzony sposob na swoje dziecko ;) bo kazde jest inne ;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cieszę się, że temacik się kręci...czytam to wszystko z zainteresowaniem kobietki....i wiem, że nic nie wiem...jak narazie:P Kurcze...zobaczymy, na coś tam na pewno sie zdecyduję...jakoś to będzie z pewnością i nie ma co panikować jak narazie:) Na początek pewnie spróbuje gruchę,a potem zobaczymy...a to, że każde dziecko jest inne to macie rację...:) Pozdrawiam i czekam na inne porady w kwestii kosmetyków i pielegnacji noworodka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×