Pijany noworodek ! Szok! Co na to obrońcy zycia poczetego?

Lekarze z Centrum Pediatrii im. Jana Pawła II w Sosnowcu walczą o życie chłopca, który urodził się w jednym z zabrzańskich szpitali... kompletnie pijany. Dwanaście godzin po przyjściu na świat, chłopczyk miał we krwi 1,2 promila alkoholu. O sprawie pisze "Dziennik Zachodni". Matka podczas porodu znajdowała się w stanie upojenia alkoholowego. To jej siódme dziecko. Maluszek, którego waga urodzeniowa wynosiła 2480 gramów, nie ma jeszcze imienia. Został natychmiast przetransportowany na Oddział Intensywnej Opieki Medycznej sosnowieckiego szpitala i znalazł się w podgrzewanym inkubatorze. Oddycha samodzielnie, ale jego stan jest bardzo ciężki. "Chłopczyk urodził się w stanie ciężkim" - wyjaśnia ordynator OIOM-u dr Aleksandra Kowalczyk. Dostał tylko jeden punkt w skali Apgar. Ta 10-stopniowa skala określa stan zdrowia noworodka. Oceniane są m.in. odruchy, napięcie mięśni, kolor skóry. "Chłopczyk zaraz po przyjściu na świat był reanimowany" - wyjaśnia dr Kowalczyk. "Miał pojedyncze uderzenia serca. Ponieważ lekarze wiedzieli, że urodziła go pijana matka, postanowili zbadać poziom stężenia alkoholu we krwi dziecka. Wyniki tych badań ich po prostu przeraziły. Jeśli miał 1,2 promila po 12 godzinach od przyjścia na świat, to znaczy, że zaraz po urodzeniu musiał mieć więcej. Był pijany jeszcze zanim się urodził" - dodaje rozmówczyni gazety. "Stężenie alkoholu we krwi jest uzależnione od wielu czynników, w tym od masy ciała. Poziom alkoholu u tego biednego malca był tak wysoki, jakby chłopczyk znajdował się po wypiciu czterech piw lub jednej butelki wina" - ocenia lekarz zajmujący się odtruwaniem alkoholików i wszywaniem esperalu. Chłopczyk ma już stwierdzone zaburzenia neurologiczne i opiekujący się nim lekarze podejrzewają u niego płodowy zespół alkoholowy, czyli FAS, wiążący się z wieloma problemami zdrowotnymi, w tym trwałym uszkodzeniem mózgu.

A czego oczekujesz ? :o

Tego, czy ktoś z obrońcow zycia poczetego zdaje sobie sprawę do czego prowadzi forsowanie rodzenia na siłę- bez refundowanej antykoncepcji, bez możliwości sterylizacji i bez mozliwości aborcji ( w tym w tak horrendalnych przypadkach jak gwałt czy zagrożenie zdrowia matki)

co to za kobieta?opieka społeczna nie wiedziała ze jest alkoholiczką?a lekarze?pozwolono pijaczce,bo tak ją nazwe,pic w ciązy?dano jej wolna reke?jak dziecko nie przezyje do więzienia z nia,a kysz patologio złośliwa

cipkę tej matce, aż mi się cisnienie podniosło......

a kto ją niby miał nadzorować w ciąży żeby nie piła? śmieszne.. popieram Autorkę topiku

Kurwa ludzie, co to znaczy pozwolono jej pić w ciazy? A co , policjanta mieli przy niej postawić? nie przysżło wam do głowy, ze jakby jej podwiązali jajowody przy poprzednim porodzie, to nie byłoby sprawy?

Zgadzam sie takie sa skutki ZMUSZANIA kobiet w naszym kraju do bycia matkami.

no nie mowcie,ze nikt nie wiedzial ze pije!

Obrońcy życia poczętego jak zwykle bez głębszych refleksji... Czego się spodziewać po ćwierćinteligentach...? Może tego że zazgrzytają im kółka w mózgu i pojawi się myśl że może lepiej by było aby to chore, nieszczęśliwe, cierpiące maleństwo wogóle nie przyszło na swiat? Ta myśl musiałaby najpierw szare komórki znaleźć a to trudne zadanie.

a moze wszystkim rodzacym podwiazywac jajowody,co?

nie, tylko tym zapijaczonym, z mózgiem przeżartym alkoholem... taka kreatura powinna mieć szansę zapobiec większemu nieszczęściu i w chwili przebłysku świadomości poddać się aborcji

Popieram autorkę. Nie wiem czego jeszcze trzeba, jakich nieszczęść, żeby coś się zmieniło :o

Nie, nie wszystkim rodzacym podwiązywać jajowody - wystrczy, zeby robić to kobietom, które już urodziły dzieci i nie chcą mieć więcej, oraz tym, które jak tutaj widać - nie panują nad swoją płodnością w ogóle.

biedne dzieciątko.......... jeszcze sie nie narodziło,a już na przegranym

takie sa w duzej czesci polskie "matki".Ona powinna miec sadowy nakaz zaszycia cipy,albo kastracji.To jest skrajny przypadek,ale popatrzcie tak ogolnie na nasze spoleczenstwo...-brak elementarnej chocby kultury,szczegolnie nie szanujemy innych ludzi-Polakow(-pogardliwe wypowiedzi w gruncie rzeczy o nas samych typu-"polaczek",itd,itp),a wiadomo,ze w wychowanie dziecka ma wiekszy wklad matka...

autorko-przestan pieprzyc o jakiejs antykoncepcji!!!Co ma jedno z drugim wspolnego???Mamy "leczyc"grype za pomoca komor gazowych!!!???

:D Myślicie że ta \"matka\" myślała o aborcji ? Myślę że się mylicie. Takie przypadki zdarzają się osobom, które w ogóle nie myślą o antykoncepcji czy aborcji. Śmiem twierdzić że ten przypadek zdarzył by sie również gdyby ustawa aborcyjna wyglądała inaczej. Waszym zdaniem jak nie obowiązywała ustawa taki przypadek by się nie zdarzył ?

Zdarzyłby sie, ale ona najprawdopodobniej by sie wyskrobała , bo miałaby to za darmo. Tak jak skrobały się pijaczki w latach 80-tych, proste.

jw.

Myrevin, muszę ze smutkiem przyznać Ci rację :o Prawo prawem, a ludzie ludźmi :o

--> jak wam się podoba Pijaczki (nie zależnie od epoki) nie mają czasu na taki rzeczy jak badania ginekologiczne. Przeważnie dowiadują się że są w ciązy jak już jest za późno na skrobankę.

a co ma do tego przypadku skrobanka?To moze niech policja robi naloty na domy nas wszystkich.Mamy w nich np.noze.Sa zatem wsrod nas potencjalni nozownicy.Czy to jest metoda?Mamy sie godzic na inna patologie po to zeby uniknac innej?

Nie wiez, jakie sa pijaczki, bo nie jesteś pijaczką . Jak pijaczka widzi, z enei ma miesiączki to zazwyczaj jarzy,o co chodzi. Chyba, ze ty uwazasz, z eprzeciętna pijaczka dowiqduje się o ciązy , jak rodzi;(

--> jak wam się podoba Jasne,\" zajarzyła\" po raz siódmy.

A nei przyszło do głowy, zę w ogóle zaszła po raz siódmy, bo po tzrecim nie podwiązano jajowodów? Nie widzisz w ogóle w czym tu lezy problem? W tym, ze obecnie na antykoncepcje i aborcje stać kobiety BOGATE, nawet zwykla babka z hipermarketu ma problem skoro spirala z zalożeniem to 800-1200 zł