Co na romantyczna kolacje zrobic do jedzenia??

Chce zrobic dobra kolacje, swieczki.... Ale nie wiem co dobrego przygotowac?? Poradzcie cos prosze :) Na pewno macie super pomysly.. Ps. spaghetii odpada:)

Ja myślę, ze są dwie opcje: albo mielonka z mielonką, podana na gulaszu z mielonki z dodatkiem pieczonej mielonki, albo może być jeszcze duuuużo fasoli,, cebuli, czosnku, kalafiora i takich tam, wszystko razem duszone od rana:P Atmosfera powinna byc niepowtarzalna

dzieki desko,ale jeszcze jak narazie nie podpadl mi ;)

:D No to wiesz, pytanie jest dziwne, bo zależy, co on lubi... Możge: groch, słonina, skórki ze starego sera i do tego marmolada?:)

to przeciez banalne... papryczki chili w słodkim sosie, do tego coca cola i małe conieco na zakończenie :D

No dobra, bo mi głupio:O Ja bym zrobiła pewnie zrazy ale wieprzowe, marynowane w ostrej marynacie, nadziewane jabłkami z majerankiem. I do tego normalnie ryż brązowy na przykład, albo co kto lubi- kluski śląskie (faceci zazwyczaj lubią) albo co tam chcesz. I do tego np. szparagi z sosem musztardowym albo gotowane brokuły. To nie bardzo wykwintnie, ale facet pewni by był zadowolony, bo by się najadł jak dzik A na deser ciasto- szarlotka na kruchym cieście, ze smażonych świeżych jabłek, z cukrem rafinowanym, rodzynkami, cynamonem, goździkami i szafranem. Jabłka świeże smaży się na patelni z cukrem rafinowanym i zostają w całości, są takie normalne, a nie rozgotowane i ciasto wtedy jest bardzo dobre

a moze jakos tak jakas salatke? zeby nie bylo wam za ciezko potem?:P

Moim zdaniem musi być tak, żeby się chłop najadł. Potem będzie tak otumaniony, ze zrobi wszystko :D

piwo lepsze od chleba bo gryźć nie trzeba

a moim zdaniem bzdura bo na pewno pozniej bedziecie uprawiac seks i co z tego ze sie nazre jak dzika swinia i bedzie mu ciezko... bez sensu lepiej cos lekkiego zjesc

No pewnie tak. Ale jakby mnie ktoś zaprosił na kolację i podał sałatkę... to bym się podłamała:) Ale moze tylko ja jem jak wieprz:) Poza tym nie trzeba wszystkiego jeść tonami, wystarczy mała porcja. Jeżeli ktoś lubi sałatę, to spoko. Ja bardzo lubię. Ale nie jak po całym dniu wracam do domu i jestem głodna:)

ojejkus salatka to byl taki przyklad tylko:) wiecie chodzi mi o to zeby koles sie nie nazarl bo pozniej nici... :P

Moim zdaniem powinno to być cosś lekkiego :2 rodzaje sałatek kilka rodzajów sera,jakaś pieczeń na zimno i dobre wino.

no wlasnie ja tez planuje kolacje a nie wiem co moge zrobic...cos prostego ale dobrego...i pilne :) pomozcie

Ale pieczeń na zimno wcale nie jest lekka:O Zimne mięso jest bardziej ciężkostrawne niż podane na ciepło...

spagetti np teraz z kurkami....do tego biale winko...a po tym np tiramisu....i duzo bitej smietany...od niej mozna przejsc do .....lodow..i mienetek....mmmrauuuu...

też mam zamiar zrobic jakąś kolacyjkę, ale nie umiem gotowac:P zn nigdy mnie do garów nie ciągneło :/ i to moze błd bo jak teraz wypadałoby cos zrobic to nie wiem jak i co :P przeciez ziemniaków nie ugotuje bo jakos tak na romantyczna kolacje to kopiec ziemniaków nie bardzo pasuje;]

Radzę trochę gościa podpytać co lubi, bo jak się czegoś nie lubi to później też się innych rzeczy nie chce. Bardzo ważne co lubi pić.

Najlepiej potrawy znane i przyswajalne przez większość. Ja jestem smakoszką śmierdzących serow (w każdej postaci i w każdym wydaniu), czosnku w zalewie i krewetek. Moj chłop tego nie trawi. I gdybym na pierwszej reprezentacyjnej randce zaserwowała to \"ścierwo ze świństwem\" - jak mawia - to po mnie ;)

oj, Julek chłopa to ja za żadne \"ścierwo\" nie zamienię :P

EJ! BYSTRY!a o jakich modyfikacjach wspomniales? zmiany menu? czy zmiany czegos we mnie? he? mow mi tu zaraz..!!!!hahaahhahah..caluski ..juz Ty wiesz gdzie....

To jest najlepsze z możliwych dań do przygotowania na randkę: http://lakris.pl/norweski-losos-w-smietanie/ Pyszne i szybkie w przygotowaniu. Łosoś + winko elegancko się prezentuje i smakuje. :)

jezeli lubicie krewetki (sa niezle w biedrone, ale te duze, bo te male sa slabe) , to moze zrob krwetki smazone w winie i na masle, do tego podasz bagietka i wlasnie jakas saltka i winko duzo sie nie napracujesz, a bedzie smacznie i troszke wykwitnie:) a na deser tiramisu (bez pieczenia)