Skąd w ludziach tyle nienawiści??

:D tez sie dziwie

Nie wiem:( Czy nie lepiej jest żyć w zgodzie z innymi,szanować ich niezależnie od ich poglądów, po co krzywdzić ludzi.

Andrzej- na pewno lepiej ale jak widac tez znacznie trudniej ;)

no, to macie odpowiedź

Lubię ludzi i nie ma nikogo kogo nienawidzę,nie życzę źle nawet tej dziewczynie która powiedziała mi \"pierd.. się łeb na dyskotece,nie jestem człowiekiem który jest mśćiwy

ze w dzisiejszych czasach nie opłaca się byc dobrym,inni i tak tego nie docenią a z chęcią wykorzystają.Staram się jednak wychodzic z załozenia ,ze dobro powraca i odwrotnie,zło równiez.Ale czasami mam co do tego wątpliwosci i podpieram się tylko tą pierwszą myslą...

Andrzeju a dlaczego Ci tak powiedziała?

Również często zadaje sobie to pytanie... ale na nie nie ma chyba odpowiedzi...

się być porządnym człowiekiem?Nie chodzi mi o cos w zamian,tylko czy inni tego nie wykorzystają i nie będziemy załowac swojej dobroci.

Nie wiem, przedstawiłem się jej i zaproponowałem coś do picia i otrzymałem taką oto odpowiedź. Mi się wydaje że nie można tego oceniać \"opłaca\" się lub nie,bo to nie o to chodzi, zgodzę się że mało kto doceni Cię że postęp[ujesz słusznie,większość nazwie Cię frajerem

nie dosc ze nie docenią ,to jeszcze wysmieją,bo dzisiaj kazdy kombinuje jak moze

:(

może i sie nie opłaca byc dobrym człowiekiem ale ja np inaczej nie potrafie:) zauwazyłam ze duzo ludzi z mojego otoczenia to wykorzystuje i czesto załuje tej sowjej \"dobroci\" ,a później obiecuje sobie że to był ostatni raz

mi nie chodziło o oplacanie sie w sensie czegos w zamian,ale czy się po prostu na tym nie przejedziemy?

Andrzej nie wiem dlaczego ale za każdym razem jak coś napiszesz do boki zrywam z twoich opowieści:D

swojej dobroci,naiwnosci,tego ze oddałam się czemus,komus w całosci...a zostałam tylko wykorzytana,wysmiana...czasami mam ochotę cos namącić,zrobic cos złego,odegrac się,ale jakos nie umiem...nie chcę zeby to potem do mnie wrociło...

Jakiś czas temu podwiozłem 2 obce dziewczyny z Biłgoraja,wiem że to żaden dobry uczynek ale ciesze się z tego ze mogłem komuś pomóc:) Marzyłem kiedyś aby zostać lekarzem i pomagać ludziom,zobaczyć uśmiech na ich twarzy,radość ze zwycięstwa nad chorobą,być komuś potrzebnym,przydatnym społecznie

bardzo lubię:):):) Zreszta zawsze lubiłam:)

ale tu własnie chodzi o to żeby bez względu na wszystko być dobrym a mając postawę pt\"co dostanę w zamian\" za cholerę nie będziesz pomocny

Marek Aureliusz, którego \"Rozmyślania\" wyciągały mnie z niejednego dołka, twierdził, że dobry człowiek może być szczęśliwy wyłącznie zyjąc w zgodzie z własną naturą. Czyli postępując zgodnie z własną moralnością i potrzebą czynienia dobra :) I chromolić resztę - co nas nie zabije, to nas wzmocni ;)

Andrzej może ty startujesz do nieodpowiednich dziewczyn?Sory ale jezeli tak ci powiedziała to świadczy o tym jaki poziom prezentuje.A po drugie to chyba widac, że ktoś nie jest toba zainteresowany, więc po co do takiej zarywać?:o

oj, naiwność ludzka jest jak głupota - nie ma granic :D:D:D Andrzej -> {kwiatek]

jesli chodzi o przejechanie sie na dobroci to tak wiele razy sie przejechałam ale może takie jest życie :)

*

my też się cieszymy z tobą, szkoda tylko, że nie wykożystałes tego, żeby z którąś się umówić:o

Anddrzej ma racje,totalnie

Chciałem się umówić ale nie chciała

:D Istnieje tylko jedno wytlumaczenie, źle zabierasz się do rzeczy:D

Milosc jest najwazniejsza w zyciu...Ja sie tez moze nazwijmy to kilka razy zawiodlem na tym czy tamtym ,ale to mnie nie zniecheca.Nienawisc-to cos calkowicie mi obcego w stosunku do ludzi.Jezeli jestem na kogos zly-szybko mi przechodzi i znow jest OK.Wszyscy jestesmy ludzmi i powinnismy sie szanowac.Z tym jednak w Polsce nie jest za dobrze.Zobaczcie z jaka pogarda niektorzy sie wyrazaja o wlasnych braciach i siostrach-Polakach.