Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jak sobie pomoc

Jak sobie pomoc

Polecane posty

Gość Jak sobie pomoc

Zostawił mnie facet po 9 latach związku... „na rozum” dobrze się stało, bo wychodzi na jaw ze w zasadzie cały ten czas mnie oszukiwał. Upokorzył mnie, zdradził, pozbawił godności.... dlaczego nadal czuje do niego miłość.... Usiłowałam ratować ten związek , walczyłam.... jednak on już chyba mnie nie chce..... A ja nie daje rady żyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewiąteczka
to strasznie długo byliście bardzo mi przykro ja wiem z doświadczenia że żdne słowa innych ludzi nie zmienią twego nastwienia sma do tego dojdziesz ale to już zależy od ciebie ile czasu ci potrzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak sobie pomoc
Serce peka z zalu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miarka_23
ja mysle ze i tak wrocicie do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwińcia
pomyśl sobie, że to co bardziej Ci dokuczyło, to więcej nauczyło. I ciesz się, ze się tak stalo.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewiąteczka
niesamowite jest zycie jest takie krótkie a traci sie tyle energii na rozpamietywanie przeszosci jak byłoby cudownie póść do przodu i sie nie oglądać ale to raczej nie do zrobienia wiem jedno każdy dzień bedzie lepszy aż dojdziesz do momentu kiedy juz będziesz wiedziała ze go nie kochasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szukaj dobrych stron tej sytuacji. Ciesz się, że nie stało się to po 20stu,30stu latach, kiedy mielibyście już dzieci, wnuki....Ktoś kto nas nie chce nie jest wart ani jednej łzy. To jest właśnie życie, związek to nieustanna walka z przeciwnościami i samym sobą dla dobra drugiego człowieka. Ktoś kto nie umie walczyć dla nas nigdy chyba nie kochał nas mocno i prawdziwie.Ach, żeby nie było, sama jestem porzucona, i mam takie chwile kiedy wszystkie te przemyślenia są gówno warte, ale staram się....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak sobie pomoc
dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem jak Ci ciężko i wiem, że cokolwiek bym tu nie napisała to i tak nie będzie to miało znaczenia... Prawda jest taka, że każda z nas musi przejść przez to całkiem sama i nic nie da się na to poradzić. Nie da się przeskoczyć tego okresu, który pełen jest płaczu, żalu i pretensji. Najważniejsze to pogodzić się z tym, że to koniec i pozbyć się nadziei. To punkt zwrotny, potem może być już tylko lepiej. To banalne, ale czas leczy rany... Chociaż sprzedałabym duszę za cudowną tabletkę zapomnienia....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banalnośc w twym stwierdzeniu nie ma znaczenia bo to świeta prawda czas załatwia wszystko!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak sobie pomoc
pewnie tak, ale ja wciąż ma nadzije i to mnie gubi, a mowią ze nadzieja umiera ostatnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **//**
Jak sobie pomoc-mam ten sam problem. Pomóżmy sobie nawzajem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak sobie pomoc
To co napisała - wunderexxx "Najważniejsze to pogodzić się z tym, że to koniec i pozbyć się nadziei" to są chyba "świet słowa"... ależ mi do tego daleko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mieć swiadomośc że ma sie jeszcze do tego daleko to juz mały sukces wiesz przecież ze to potrwa ale potem juz będzie inaczej a co do nadziei nalzezy ja mieć ale nie nalezy jej mylić z naiwnością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze nie jestes
tak naprawde swiadoma tego czlowieka tzn jego wad a masz w glowie swojej jakies wobrazenie ktore powoduje ze tak go :kochasz: a wlasciwie to co masz w glowie. nie widzisz tego jaki naprawde jest . o i cala filozofia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekumata*
Czas nie leczy ran, on tylko przyzwyczaja nas do bólu. Rany leczy lekarz. Ale czasem ten lekarz też okazuje się dupkiem. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×