Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość The Ring

Przeszłam na druga stronę....

Polecane posty

Gość The Ring
Nie, nie jest zonaty. Dziekuje kobiety za zrozumienie. Naprawde sie starałam.. Ale już więcej nie moge z siebie dac, to nie byłaby miłośc, tylko głupota... Kazdy ma swoją dumę, ja tez, czy to takie dziwne...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
popieram, czasami lepiej odejsc niz utracic cala swoja godnosc. moze, kiedys zrozumie jakim byl d****.. zajmij sie wlasnym zyciem, bo moze gdzies czai sie ktos, kto odwzajemnie Twoje uczucia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość The Ring
dzieki, lunaa... Powiedz mi, czy powinnam mu powiedzieć że odchodzę..? czy po prostu zrobic to tak po prostu, bez uprzedzenia...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rikula
Porozmawiać jeszcze raz z nim o tym... Nie zgrzędząc, ale w sposób "po męsku" przedstawić swoje uczucia. Zapytać, czy możecie spróbować. Rozmawiać, rozmawiać, rozmawiać... Wierzę, że będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serducho boli
jeszcze przed chwilą zastanawialam sie czy jest ktos kto czuje teraz to samo co ja witaj 🖐️ mam takie samo odczucie, ze mozna powinnam odejsc, moze nie warto, moze powinnam usunąc sie w cien dac mu szanse moze ze mną zmarnuje sobie zycie :( ale czy jestem az taką bohaterką zeby odejsc? wiele razy tak myslalam, o tak, przy winku i muzyce czuje w sobie heroske, teraz tez chlodzi mi sie kilka piwek ale czy cos zrobie? wątpie, w koncu on bedzie mial dosc i odejdzie, jak kazdy ile masz lat autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łączę się w bólu
Do mnie nie napisze nikt, ale to nic. Myślę, że mam podobną sytuację. Jestem mu potrzebna, ale już niedługo może przestanę. On nie chce, żebym odchodziłaq z jego życia, bo jestem jedną z niewielu osób, na których może polegać. Jednocześnie jest w szczęśliwym związku, a mnie to boli. Na szczęście coraz mniej. Staram się ograniczać nasze kontakty. Kiedyś pewnie do zera. Smutno mi z tego powodu, ale cóż... wiem, że tak musi być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zalezy jakie pomiedzy wami panują stosunki.. ja wiedzialam,ze nic z tego nie wyjdzie odchodzialam stopniowo (pracowalismy razem), staralam sie ograniczyc kontakty, bralam zmiany na ktorych jego nie bylo, az w koncu zmienilam prace to jest Twoja decyzja. jezeli to ma byc dla niego szok i chcesz przekonac sie czy bedzie tesknil to nie mow mu nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serducho boli
i tez kocham jak nikogo innego, ale co z tego? :( czasami jest tak cięzko, jakbysmy zyli na dwoch innych swiatach, jakbysmy byli sobie obcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość The Ring
wiem ze powinnam odejśc bez słowa. I naprawde tak chyba zrobię.. On chyba wie że cierpię, bo juz o tym kiedys rozmawialismy... Ale zawsze potem odzywał sie, ja wchodziłam w dialog, i tak sie to znowu toczyło dalej.. Ale teraz naprawdę czuje że to kres, że już nic więcej nie może mi dać. Ani ja jemu. Nie chcę z nim rozmawiać. Boje sie tylko ze się odezwie,a ja bede musiala milczeć.. To chyba będzie najtrudniejsze... Na razie nie odzywa sie, co mi bardzo ułatwia sprawe i podjęcie tej decyzji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ile ta cisza z jego strony trwa? jezeli jest dluzsza niz zazwyczaj to juz wiesz co powinnas zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość The Ring
Cisza od trzech dni, ale mieliśmy juz takie przerwy... Teraz on wyjeżdza, będzie łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejna sprawa
ale nudziara takie bzdety , jedno i to samo odchodze , odchodzę,, .. ble, ble ble wydaje mi sie ,że sama nie wiesz jak się masz po co to na całą \olskę takie brednie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do poprzedniczki czasami latwiej powiedziec co Cie smuci calkiem obcej osobie niz przyjaciolom. uszanuj czyjes zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×