W POGONI ZA ROZUMIEM

masz zamiar odezwać się do niego? dać jakoś znać? bo ja póki co - czekam

no własnie mam bo on wie że tu sa jeszcze inne jego rzeczy tzn. jego synka:)

no mi ex po takim spotkaniu powiedziala ze bylo milo ale nastepne spotkanie to ja mam sprowokowac bo jej to bedzie glupio.. wiec nastepnego juz nie bylo...

u Was doszło do tego spotkania, coś to jednak znaczy ... a my nie widzieliśmy się tyle czasu i znowu nic widac mu sie nie spieszy, a do tego wspomnialam, ze wyjezdzam :/

Sprzedawco to troche dziwne no nie co niby głupio?

halooo, moze ktoś się wypowie, o co takiemu meżczyznie może chodzić???? :/

Slonico wiesz to nie musi nic znaczyć wiesz oczywiscie zachodze w głowe dlaczego ten twój tak sie zachowuje a bardzo sobie u ciebie nawalił

myślę ze mógł badac teren brzydko mówiąc a mam pytanie ile zamierzasz czekac gdzie jest ta granica ze juz mozesz się odezwac ?

mnie chodzi jedynie o to, czy on mógł się odezwac jedynie kumpelsko żeby kolezankę we mnie mieć a nie udawać, ze jestesmy obcy w sumie coś nas łączyło ale wydaje mi sie to naciagane, ze po takim czasie mysmy sie pokłocili i on nie chciał mnie znać :/

na pewno badał teren, bo w rozmowie robil lekkie aluzje i własnie tak dopytywal jak sie mam i podpytywał dziwnie no ale chyba niczego się nie dowiedział ile czekać? Hmm... no własnie nie wiem! Przyzwoitosc nakazywałaby MU odezwać sie.

to samo jej powiedzialem i to ze nie bede prowokowal nastepnego spotkania..

tak przyzwoitośc nakazuje!!! czy nawaliłas równie mocno jak on?

tak, nawaliłam zdecydowanie oboje żesmy ostro dali sobie popalić ale to on mnie pogonil

rozumiem ze on definitywnie zakończył tę znajomość ale mogłś zrobic również ty tak? bo oboje mieliście powody?

raz ja kończyłam, potem on kończył, stałe awantury i w finale to własnie on powiedzial - koniec no ale ja tez byłam temu bliska wielka afera na koniec i poszedł a teraz po tylu miesiacach daje znac i ... NIC

slonico ja myls e ze pwoinnas sie odezwac tak to czuje

ale myslisz, ze skad to milczenie? on mówił podczas rozstania, ze chce miec ze mna kontakt, ale ze moze musi minac troche czasu potem jednak ja chciałam sie widywac, a on mnie olewał no i teraz to :(

wiesz to troche bardziej skomplikowane nicz myslalm

myśle ze powinnas się odezwac pogadac jak dwoej dorosłych ludzi a nie takie przedzskoale która ja tez narazie uprawiam wiec wiem co mowie :)

nie po to sie konczy zwiazek aby pozniej do siebie wracac...

no widać takie życie, ale ja zbyt nerwowa na to jestem wkurza mnie ledwo sobie człowiek zacznie wszystko układac, odzywa się taki i znowuuuuuuu

Sprzedawca, wiadomo, ze nie po to ... ale po czasie mozna wszystko przemyśleć, zatęsknić, zrozumieć a wierzysz, ze odzywają się, bo chca mieć znajome?

HEHEHEHEHEHE KOBIETO WIDZĘ ŻE JESTEŚ NIEDOUCZONA I TO BARDZO, TO AZ PROSI O POMSTĘ DO NIEBA!!! CZYM PRĘDZEJ ZAOPATRZ SIĘ W MATERIALY EDUKACYJNE DLA KOBIET A ZWLASZCZA W GENIALNA POZYCJĘ "NIE ZALEZY MU NA MNIE. KONIEC ZŁUDZEŃ." PODAJ MAILA TO CI WYSLĘ

ja mysle ze nie jest tak ze chca miec znajome

nie ma oczywistych odpowiedzi w takich sprawach ale nie sądze ze mozna mówić komus że jest niedouczony

do jak swinnka może się :) wiesz ... ja raczej już się złudzeń dawno wyzbyłam, on nie chciał miec kontaktu, nie narzucałam się, ale teraz skoro SAM Z SIEBIE zdecydował sie na kontakt i SAM ZAPROPONOWAł kawę, to mógłby się spotkać czy ja naprawdę jestem naiwna??? nie narzucałam się! dzięki za książkę, teraz czytam "kobiety, ktore kochają za bardzo" :D edukuję się dziewiąteczka - no własnie z tymi znajomymi to mocno naciągane

znajomych to on moze miec wiele ale to do ciebie sie odezwal myśle ze rozmowa czyni cudan bez wzgledu na jej efekty tzn. pozytywne czy negatywne

wiesz dziewiąteczka, ja myslę nawet nad tym, czy w tej rozmowie powiedzialam coś, co mogło go zniechęcić byłam taka bardzo "do przodu", zadowolona, pewna siebie, zdystansowana, no jakby to już było dawno poza mną twarda byłam ale czy ja wiem, czy jedna rozmowa mogła go zniechęcić, powiedziałam, zę fajnie, ze się odezwał myslałam, ze na zachętę ... ale no wiadać on chciał jedynie dowiedzieć się co u mnie i olal odezwie się jak mu sie znowu przypomnę :/

ale zadaj soebie pytanie bo co tyle zachodu przeciez wiazałay wiaża sie z toba duze emocje

dlatego właśnie mówię, że dziwne to bardzo i nie rozumiem :/ a myslalam, ze z jego strony już nic mnie nie zaskoczy czyli uważasz, ze opcja z kolezanką odpada? a moze mial wyrzuty sumienia i chciał zobaczyć jak żyję ale też mocno to naciągane :P