Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Beatka Desperatka

Jak zwalczyć kochankę. Mi sie udało.

Polecane posty

Gość ryczaca 40stka
tak o takiego...kurcze zmien nicka bo nie wiem jak mam sie zwracac :D...to co napisalas przemawia do mnie...zastanawiam sie tylko, czy wlasnie to ze u ciebie taka subtelna walka meza zadzialala to nie wynika ze kobiety sa z Venus, a mezczyzni z Marsa...czy wlasnie takie "prymitywne' zagrania, rodem z jaskini do nich bardziej nie przemawiaja....nie wiem, chyle czolo ze ci sie udalo...i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia Asia
tak o takiego to ja :) Zminiłam nicka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryczaca 40stka
oooo musze sie wtracic teraz....kiedy bylam naprawde mloda baaardzo kobieta/ a wlasciwie nastolatka...to madrzylam sie, ze o bylych chlopakach sie zle nie mowi bo to wystawia NAM swiadectwo itd...i wiesz lata uplynely jakies i wiem ze to jest glupie pieprzenie...bo jak sie ma pecha to sie w zyciu trafi na : buca damskiego boksera chama brutala itd i jak sie takich wykopie ze swojego zycia to wlasnie nalezy mowic ze byl bucem damskim bokserem chamem itd i nie wystawiamy sobie tym zadnego zlego swiadectwa....po prostu mialysmy pecha w zyciu ze na takiego trafilysmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia Asia
nie wydaje mi się, że prymitywne metody walki przemawiają do facetów. Raczej ich zastraszają i sprowadzają do parteru. Każdy facet w duchu chce mieś jednak subtelną kobietę, oczywiście z "kurwikami" w oczach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryczaca 40stka
Wiec Kasiu ja mysle ze o zagrozeniu w zwiazku nalezy mowic i kochanke przyrownac do jakiejs tam...moze nie pomoze ale na pewno ulzy....:D poza tym caly czas podkreslam ze teoretyzuje...(na szczescie- przynajmniej taka mam nadzieje)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia Asia
Rycząca... ja mimo, ze też trochę lat już mam, jednak nie mówię źle o nikim, bo uważam, ze wystawia mi to świadectwo a nie tej osobie. Zresztą zauważ, że on nie śadził, ze tamta była zerem tylko tak nakreśliła ją jego żona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia Asia
pewnie, ze ulży i może wyzywać ile chce ale do koleżanki, mamy itp. Wiem, ze moje małżeństwo, by nie prztrwała, gdyby mąż chciał pokazać jakim kurwiarzem jest tamten, bo nie był. Nie zakochałabym się w kimś takim. I gdyby mąż mówił źle o mnie oznaczałoby to, że ja jestem zerem bo kogoś takiego wybrałam. Sprawa dotyczyła mojego małżeństwa, mnie i męża i to my musieliśmy pracować, by tamte uczucie zniknęło. Wiem, ze obraźliwe słowa nie pomogły by temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beatka Desperatka
Kasiu Asiu, moja kolezanka miała kiedyś podobną do ciebie sytuację. Zafundowała sobie romans z wolnym facetem, była bardzo szczęśliwa. Niestety okazało ię, że mężuś tylkona to czekał, bo juz miał na boku inną.Są już kilka lat po rozwodzie. Więc tak sobie myslę, że chyba cudownego srodka i schematu na odzyskanie męża nie ma.Ja wiedzialam, ze obok kreci się inna, więc musiałam walczyć, bo kończyłoby ię jak u koleżanki. Z Wami było inaczej, bo zwyczajnie życie wam spowszechnialo. A zdrada podsyciła tylko namiętność, co też teraz obserwuję w swoim związku. Jest jeszcze lepiej niż dotychczas, chodzimy po parku, całujemy się na ławce,jak kiedyś. Więc jestemdobrej myśli, bo na razie jest cudownie. Tylkoczaem przychodzą mi chwle zwątpienia,stąd pewnie moja obecnośc na forum. Mamnadzieję, że będą przychodziły coraz rzdziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryczaca 40stka
widzisz Kasiu moze jestem glupia i naiwna, ale mysle ze pomimo wszystko sa roznice w zdradzie meskiej i damskiej...oni chyba zdradzaja ot tak, a my oddajemy jak co - cialo i dusze...wiec kobieta zdradzi z mezczyzna ktory dla niej jawi sie jako wartosciowy, a mezczyzni potrafia bzyknac barmanke na delegacji...jesli sie myle to mnie z bledu wyprowadz...acha i sadze ze kobieta zdradza, jak wali sie jej zycie, a mezczyznie moze sie to po prostu zdarzyc bez przyczyny..ot tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beatka Desperatka
Kasiu Asiu, poza tym ja rozmawiałam jezcze z mężem otym, czy on chciałby być zdradzony. wzyscy prawie piszą,jak zdradził raz, to zdradzi drugi raz. To jaką on miał pewnoć, ze Ona będąc w zwiazku z nim nie zacznie się rozgladać za innym panem, który ją dowartościuje. Przeciez swoim mężem się znudziła. To o niej dobrze świadczy? A skoro to ona znudziła soba męża to może też nie jest taka doskonała jak o sobie mówiła? Ja bardzo chciałam siepotkać znią ijej mężem, ale ona ie tego najwyraźniej wytraszyła. Szukała być moze tylko potwierdzenia swej atrakcyjności, chciała sprawdzić, czy interesują się nią młodsi mężczyźni? Nie wiem i mój mąż też tego nie wiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia Asia
Rycząca tak kobiety oddają sie duszą i sercem. Dlatego uważam, że Bata (wybacz jeżeli Cię urażam) nie siedziała w głowie i sercu tej kobiety, więc nie powinna jej obrażać. Większość kobiet nie ruszy palcem dopóki facet nie będzie zabiegać o nią. Skąd Beatko wiesz, ze to nie on się o nią nie walczył, mówił słodkie słowka, oczarował sobą, a ona się w tym pogubiła. Walcz o swoje małżeństwo masz prawo jak największe ale nie masz prawa nikomu uybliżac, bo nigdy nie dowiesz jak było naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×