Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NIKI...

ciezarne jak sie czujecie w takie upaly??

Polecane posty

Gość Ja też źle znoszę te upały
akurat mam teraz wakacje, bo pracuję w szkole. Ktoś napisał tu krytycznie o L4. Wszystko zależy. Ja pracowałam jak wół przez pierwsze 3 miesiące, pracuję w kilku miejscach, byłam na kilku delegacjach, ogólnie pracowałam po kilkanaście godzin dziennie i szczerze mówiąc sama się dziwię, jak mi się to udało i jestem w stanie zrozumieć, że wiele dziewczyn w ciązy nie dałaby rady pracować w takim systemie i lepiej żeby wzięły L4, niż żeby narażały życie dziecka. Obecnie jestem na L4, bo chce odebrać urlop po urlopie macierzyńskim, natomaist mój lekarz namawia mnie na to, żeby od września nie wracać do pracy. Ja jednak zamierzam wrócić, czy robię mądrze, nie wiem, natomiast nie mam pretensji do dziewczyn w ciazy na L4, bo ciąza to nie choroba, ale codzienne wymioty to też nie zdrowie. Zasłabnięcia też nie powinny być normą u zdrowych ludzi itp. Ciąża nie choroba, ale jednak stan szczególny, a część pracodawców działa na zasadzie, albo pracujesz na 150%, albo wcale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też źle znoszę te upały
Minimoniu, rozumiem, że są różni lekarze. Mój lekarz niekiedy wręcz namawia na L4, bo jest realistą i wie, jak się pracuje. Są dziewczyny, które zobaczą pozytywny test i od razu chcą mieć zwolnienie i to jest chore, ale tak jak u mnie, że mdlałam ze zmęczenia a i tak koniecznie chciałam dociągnąć do wakacji to nie jest mądre. Dobry lekarz sam pyta pacjentkę jak się czuje, pyta o charakter jej pracy, rozpoznaje też samopoczucie psychiczne i działa tak jak powinien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIKI...
ja jak zemdlalam w pracy to mnie nawet nie zwolnily do domu czy do lekarza,zrobilam badania ktore wyszly dobrze ale lekarka mi nie dala powiedziala nic sie nie dzieje i zwolnienia mi nie da a jak mi cos nie pasuje to prywatbnie do niej koszt.80zl.i po rozmowie z nia.dlatego sie zastanawiam ja jej powiem o tych upalach ze w domu wytrzymac nie moge a co dopiero w sierpniu w pracy i sobie nei wyobrazam pracowac tyle godzin w duchocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niki ja rozumiem że Ty
jesteś młoda, ale nie możesz być tak nieporadna. Mój lekarz mówi jasno: Jak się źle czuję nie idę do pracy i dostanę zwolnienie jeszcze tego samego dnia wieczorem od niego, jeśli poczuję się źle w pracy, to zwalniam się z pracy mówiąc co i jak i też dostanę zwolnienie. NIe należę do hipochondryków, wzięłam zwolnienie tylko raz, kiedy wylądowałam z gorączką w 9 tc, a nie mogąc wówczas wziąć silnych leków, chodząc mogłam się totalnie zaprawić. Zresztą wtedy też poprosiłam tylko o 3 dni zwolnienia, bo musiałam wrócić do pracy. NIe wiem, albo jestem hipochondryczką i lekarka o tym wie, że przesadzasz, albo zmień lekarza, bo jego podejście do pacjentki jest przerażające. Lekarz powinien dbać o stan zdrowia Twojego i Twojego dziecka. Lekarzy ginekologów można wybierać dowolnie i również w ciąży bez przeszkód zmienić lekarza. Zrób tak i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niki ja rozumiem że Ty
piszesz, że lekarka namawia na wizytę prywatną, czyli zależy jej na kasie. Zmień lekarza, albo nagraj jak mówi, że zwolnienie da tylko jeśli przyjdziesz do niej prywatnie i zgłoś się z tym nagraniem gdzieś. Ja chodzę akurat prywatnie, bo mam zaufanie do mojego lekarza. Cena wydaje mi się w miarę przystępna. Jest to facet z Akademii Medycznej, tytuł doktora, duże doświadczenie, w tym 2 lata w Anglii, pracuje też jako jeden z ekspertów na jednym z portali na temat ciąży i bierze za wizytę 60 zł + ewentualne badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIKI...
kazdy mowi idz na zwolnienie nei daj sie robic w ... ale czy ona da mi to zwolnienei o to jest pytanie...jak mi nie da albo powie bym przyszla prywatnie to jej powiem ze dla mnie jest najwarzniejsze zdrowie dziecka i chyba dla pani tez??cos tam wymysle zreszta ide z moim przyszlym mezen an usg to on jej powie pare slow,bo jego tez to wkurwia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja Ciebie poprstu nie rozumiem
po co do niej idziesz??? Tak jak napisałam wyżej. Zmień lekarza!!!! To będzie najlepsze posunięcie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIKI...
nie chce zmieniac lekarza bo juz zmienilam na nia i tamten tez mi nie chcal dac jak zemdlalam.znow zmienie i co nast.bedzie taki sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rodziłam w sierpniu. Miałam szczęście, że lato należało do tych nieudanych - było stosunkowo chłodno. Ale i tak ten dziewiąty miesiąc był bardzo ciężki. Brzuszek miałam duży, a jak jechałam do szkoły rodzenia, to zdarzało się, że nikt nie ustąpił mi miejsca (tak, tak, przeciez ciąża to nie jest choroba :P ) i jechałam tak 40 minut. Autorko, jesteś w 5 miesiącu, więc te najtrudniejsze pod względem fizycznym miesiące jeszcze przed Tobą. Jeśli nie ma innego wyjścia, to L4 będzie dla Ciebie dobrym rozwiązaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ty Ufliczku
prawda? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie ciezarne ja juz prawie koncze chodzenie z brzuszkiem ale nawet nie upal mi doskwiera co bole w kregoslupie teraz nawet pod brzuchem czuje uciskanie ale jeszcze 3 tygodnie i bendzie mysle po wszystkim z pierwszym dzieckiem wygladalam jak balon i mialam rece i nogi popuchniete a teraz pracowalam do 36 tc i nie mam za duzego brzuszka ani nie popuchlam trzymajcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIKI...
niektore popieraja L4 a nie ktore nie,no ale jezeli soe cos dzieje itp.to warto isc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w takie upały mam L4 lekarz sam mi zaproponował bo tez niezabardzo dobrze sie czuje raz tez zemdlałam jak byłam w sklepie i teraz sie raczej nie ruszam z domu ... tez sierpień musze pracować ale lekarz wsytawi mi L4 na cały sierpień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIKI...
no ale moje lekarka powiedzial jak sie nic ne dzieje to mi nie da. jutro ide do niej i powiem to dam znac .moze podam ci muj nr gg to sobie popiszemy.712264

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niki skoro zmieniałaś już
lekarza i tamten nie chciał Ci dać L4 i ta babka też, to może Ty poprostu przesadzasz?? może za bardzo użalasz się nad sobą. Mój lekarz sam pyta jak się czuję i pyta czy nie chcę odpocząć na L4. Co do 9 miesiąca to powiedział, że nie zgadza się na pracę w 9 miesiącu, powiedział, że jest to niebezpieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIKI...
NIE NIE. raz powiedzialam jej ze juz nie dam rady pracowac po tyle godzin nogi mi puchna i wogule a ona sama wyjechala ze mi nei da zwolnienia,ja nawet nie zapytalam.tamtego lekarza zapytalam bo zemdlalam to nie ze ja chce isc bo mi sie tak podoba,jak mi sie cos dzieje to mowie o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirella25
rodzilam w lipcu w ubieglym roku. jakie byly upaly kazdy pamieta ale pracowalam prawie do porodu. dodatalam l4 na na 2 tygodnie przed porodem a urodzilam 3 dni pozniej. dzieki temu, ze pracowalam lepiej sie czulam, nie mialam czasu na wynajdywanie dolegliwosci itd. dzieciaczek jest zdrowy a ja po pol roku wrcoilam do pracy i jestem zadowolona. szybko tez wrocilam do formy, w ciazy, nawet pod koniec staralm sie chodzic na basen, jezdzic na rowerze stacjonarnym, zeby nie utyc za duzo i miec sily po porodzie. i faktycznie, porod byl bez komplikacji, 3 godziny cale. do domu wrocilismy 4 dni potem. gdybym siedziala plackiem na pupie cala ciaze to pewnie nie byloby tak rozowo. ciaz to naprawde nie choroba, ale lenistwo tak. dodam, ze nie mam ciezkiej pracy wprawdzie. jestem inzynierem projektantem, pracuje glownie przy kompie. do 5 miesiaca jezdzilam w delegacje. o ciazy dowiedzialam sie w trakcie delegacji w japonii !!! sic, bylam wtedy w drugim miesiacu i lecilam z przesiadka emirtach i w niemczech. pracodowaca oczywiscie powiedzial, ze nie ma problemu jesli nie zechce wiecej podrozowac ale lubie to i naprawde cieszylam sie z dziecka i roznych podrozy. skompletowalam fantastyczna wyprawke w indiach. ktos powie, ze to glupota ale powiem szczerze, ze wiele kobiet nie wie nawet do trzeciego miesiaca ze zaszly. w tym czasie nieraz imprezuja, pija alkohol, pala papierosy, pracuje i nie oszczedzaja sie a dzieci i tak sa zdrowe. ja polecialam do japonii na poczatku drugiego miesiaca. nie mialam okresu ale pomyslalam, ze to wynik drastycznej zmiany klimatu. nie mialam zadnych mdlosci a nic innego. dopiero pod koniec cos mnie tknelo. odrzucilo mnie na widok ryby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to ci dopiero dorosłe
myszka24 ja dobrze znosze upały nic mi nie jest choc siedze w domku lub nad wodą jesetm na L4 od 17 tc a obecnie jestm w 35 skoro nic ci nie jest czemu jestes na zwolnieniu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirella25
bo jej sie chce nad woda posiedziec i nie mysli, ze kto kurwa musi zapieprzac na takie jak one, leniwe babska, dla ktorych ciaza to smiertelna choroba. fakt, smierna, bo dla niektorych tutaj ciaza robi wode z mozgu i maja niedowlady rak wiec nie moga pracowac. nosz cholera, chyba wstydzilambym sie pisac na forum ze 4 miesiace siedze na dupie chociaz nic mi nie jest. pozatym myszka24 miala chyba niedawno swoj slub bo zdaje sie czalam na forum o slubach. nie da sie ukry, slub z milosci do dieci i ciaza to powazne schorzenia ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIKI...
popieram cie,lenistwo a zle samopoczucie to dwie inne sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIKI...
uff jak goraco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×