Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zastanawiam sie

atrakcyjnosc w ciazy

Polecane posty

Gość zastanawiam sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie
zastanawiam sie jak sie dziewczyny czujecie.Ja duzo gorzej. Ciezko mi jest sie do tego przyzwyczaic, ze sie zmienilam, ze nie moge tak o siebie zadbac jak wczesniej,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba zalezy od tego jaką widzisz sama siebie i jaką widzi Cię Twoj mezczyzna:0 Ja uważam (i nie tylko ja, znajomi również), że wyładniałam w ciąży, ze wyglądam ślicznie...tak samo twierdzi mój mężczyzna i jest dumny z tego, ze ma taką kobietę:) Ale wszystko kwestia gustu..jednym może sie podobać a drugim nie..nie każdy lubi też kobiety w ciąży:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anted22
witam, ja podobnie jak cukierkowa, wszyscy mówia mi że wypiekniałam, przedciążą zdarzały mi sie wypryski na twarzy szczególnie przed okr., a teraz cera gładziutka i czyściutka jak u niemowlaka, a poniewaz jestem dopiero w 10 tyg., to ubranka takie jak zawsze, brzuszka jeszcze nie mam, ale i ja i mój mąż wypatrujemy zaokrąglenia z niecierpliwością, i wcale nie zamierzam chować brzuszka pod sterta ubrań a wręcz przeciwnie. A przecież maikijaż, fryzura i inne detale wcale nie musza się zmienić, a zreszta chyba wszystkie przyszłe mamy są piękne, ponieważ promieniuje od nich radość, miłość itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie...malować czesać itp mozna się jak zawsze:) Ja jestem w 25 tc...widać brzusio ale niewielki, taka mała piłeczka:) Najważniejsze to dobrze czuć się ze sobą...a fakt faktem ze od kobiet w ciąży emanuje taki pewien specyficzny rodzaj ciepła i miłości:) Wyczuwa się to nawet na ulicy:) Z tego co widzę wiele kobiet wygląda pięknie...a u Ciebie problem może być z adaptacją i przyzwyczajeniem się do nowej sytuacji...a nie w tym czy jestes mniej czy bardziej atrakcyjna niz wczesniej:) Zobaczysz ze jeszcze sie sobie spodobasz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie
Moj maz twierdzi ze wygladam tak samo jak zawsze, ale tak nie jest.Nie moge chodzic na obcasach, ubierac sie tak jak lubie, zaokraglilam sie, nie przytylam, tylko tak podpuchlam w pewnych miejscach, nie moge uzywac pewnych kosmetykow, opalac sie.Zreszta ta sciema oo jak Ty ladnie wygladasz w ciazy do mnie nie trafia.maz tak mowi bo kocha, kolezanki bo w koncu wyglada sie tak samo jak one albo nawet gorzej,rodzina bo tak wypada.Spytajcie jakiegos szczerego kumpla. Zreszta zobaczycie jak po karmieniu dojdziecie do siebie, to wtedy maz bedzie mowil- ale zajebiscie wygladasz, a Ty- co w ciazy ci sie nie podobalam? a on- podobalas, ale teraz bardziej Co na to byle ciezarne????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anted22
mojemu mężowi podoba sie jeszcze bardziej niz wcześniej mój biust, ponieważ jestem drobna mam średniej wielkości, a teraz pieknie się wypełnił. Musiałam rozwiać nadzieje męża , że jednak wszystko wróci do stanu poprzedniego, więc są plusy tego stanu. Powodenia, napewno beziesz piekna przyszłą Mamą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze ze Ty nie masz problemu z akceptacją siebie tylko nowej siebie...tego ze nie mozesz załozyc obcasów itp...ale co to za problem, zbawi cie kilka miesiecy?:) Przecież dziecko to naprawdę cudowna sprawa:)Najpierw sie uporaj sama ze sobą...a u mnie wszyscy są szczerzy i tyle...takich mam znajomych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anted22
co do opalania, to ja siedzac lub spaceruja w półcieniu ładnie sie opaliłam, tak delikatnie, brzuch schowałam, i jeśli nie ma szczeólnych p/wskazań nie musimy sie szczelnie chować przed słońcem ( tylko brzuszek), wszystko z umiarem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem blada, zawsze byłam...ale solarium odpada...wiec cóż...nie teraz to pozniej...opalenizna to nie wszystko: Uzywam balsamów brązujacych i jest super:) A jakbym sie martwiła opalenizną czy obcasami...daj spokój...przecież masz w sobie miłość i coś cudownego:) Tym bardziej powinnas byc dumna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie
Przepraszam ze Cie rozczaruje, ale zapewniam Cie ze Twoi znajomi nie sa szczerzy, tylko Ty naiwna. Ale co do braku akceptacji nowej siebie masz racje, ciezko mi, poniewaz jestem bardzo ladna i atrakcyjna, tzn. bylam.I nie oszukujmy sie- wygladamy w ciazy okropnie i nic tu nie da fryzura, makijaz i inne sztuczki.nago , po kapieli, rano, w nocy, wygladamy szkaradnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem naiwna....słucham przede wszystkim siebie....czuje sie dobrze, czuję się szczesliwa...i dlatego akceptuje siebie...sama uważam ze wyglądam bardzo ładnie w ciąży...a znajomi tylko to potwierdzają...zreszta nie ich zdanie jest dla mnie najważniejsze tylko to jak ja sie sama czuje... A to ze \\Ty sie dołujesz takimi sprawami to już tylko i wyłacznie Twoja wina...najważniejsze to akceptowac siebie...a jak bedziesz myslała tylko w kwestii jestem brzydka i szkaradna to na pewno nie posłuzy Tobie ani dziecku...fakt ze czasem kobiety nie dbaja o siebie i wygladaja brzydko czyu to w ciazy czy nie...ale uwazam ze jesli dbasz o siebie jak dotychczas to nie ma problemu...postaraj sie zaakceptować nowy stan:) A ktory to tydzien??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anted22
tobie potrzeba chyba troche czasu, będziesz w bardziej zaawansowanej ciązy to miłośc i radość z macierzyństwa zdominuja twoje zamartwiania o wygląd zewnętrzny. Teraz są takie ładne ubranka , nawet sexy dla nas. Nie pisz w l.m , że jetesmy szkaradne, ponieważ wyglad zew. to ocena subiektywna, i jesli to główny problem który dominuje w tobie to masz problem. Może staraj sie bardziej myśleć o maleństwie, wtedy zapomnisz o sobie i będzie ci lżej. Napewno jestes piekna i teraz, ale pametaj kłamstwo powtarzane 100 razy staje sie prawdą, żebyś nie wmówiła sobie że jesteś brzydka skoro jednak tak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wygladalam w ciazy zajebiscie pieknie :P nie generalizujmy, nie wszystkie ciezarowki wygladaja okropnie. mi poprawila sie cera, wlosy, powiekszyl mi sie tylko brzuch a tak pozostalam szczupla :) no i mialam seksownie zaokraglany tylek:D wszyscy mi mowili ze wygladam pieknie w ciazy i wierzylam im, bo widzialam sie w lustrze :P:P;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie
Ja nie twierdze ze jestem brzydka, bo buzia mi sie nie zmienila, tylko mniej atrakcyjna.Cukierkowa, nikt mi nie musi mowic ze jestem ladna, przez 30 lat, szkole podstawowa, ogolniak, studia, prace w modelingu, mozna sie zorientowac, czy czlowiek sie podoba czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w ciązy byłam podobno piękna i sie czułam rewelacyjnie, byłam pełna wigoru, dbałam o wygląd, miałam gęste włosy, lśniące i wogóle to był fajny okres w moim życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anted22
witam funky mama , widzę, że pieknych Mam jest znacznie więcej niż tych drugich, więc trzymajmy sie tak pieknie dalej, :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie, o to mi chodziło...skoro sama uważasz sie za ładną to inni też Cię tak widzą...na pewno nie \"zbrzydłaś\" z dnia na dzień...a moze problem w tym ze teraz wyglądasz inaczej, ze mozesz sie zmienic Cię tak męczy...ze juz mozesz nie byc taka ładna?? Uroda nie trwa wiecznie, taka jest prawda...ale popatrz na siebie w lustrze i zobacz co masz ładnego...na pewno coś sie znajdzie...mi np powiekszyły sie cudnie piersi i teraz je uwielbiam, a wczesniej raczej srednio:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alal
No mi oprocz tego ze wyskoczyla niewielka pileczka (to polowa 7 miesiaca)to wlasciwie nic sie nie zmienilo no moze piersi dwa rozmiary do gory ale to na plus :) i dalej chodze w szpilkach, nosze wszystkie ciuszki sprzed ciazy, a ze nie znosze bluzek typu tunika wiec nosze wszystko przy ciele. i mam nadzieje ze tak bedzie do konca :) Nic mi nie popuchlo, moze lekko sie zaokraglilo ale wczesniej bylam chudzielec wiec chyba nawet lepiej...a rozmiar dalej nosze 36. No i panowie sie ogladaja, a ostatnio nawet gwizdali, czego normalnie nie znosze, ale przyznam ze akurat teraz to dobrze wplynelo na moje samopoczucie ;) tylko sie zastanawialam czy brzuszka moze nie zauwazyli :) No i widzialam juz wiele dziewczyn ktore wygladaja slicznie w ciazy, wiec mozna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie
Tydzien 20. Co do piersi to masz racje.Olbrzymie.2 rozmiary mi urosly.To nie jest tak ze czuje sie zle caly czas, ale czasami jak mnie dopadnie to jest mi ciezko.Ale teraz i tak mniej niz na poczatku, bo zaczelam kompletowac rzeczy dzidziusiowi. Ja bardzo chcialam miec to dziecko i czuje cholerny rozdzwiek pomiedzy swoimi uczuciami a stanem swojej sylwetki. Bo na przyklad strasznie dumna jestem z brzuszka, ale reszta mnie dobija.Dodam ze przytylam 2 kilo, absolutnie sie nie odchudzam, nie mam rozstepow , tylko jestem taka miekka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie
a ja sie boje chodzic w szpilkach, szczegolnie teraz latem , bo mam przewaznie bez palcow i raz sie zaczepilam.Moze kozakach bedzie inaczej, ale raczej wybiore koturny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alal
no nie przejmuj sie ja jak tak popatrze na siebie obiektywnie i rozsadnie to wiem ze wygladam dobrze a juz na pewno wiekszych zmian nie ma, ale i tak co jakis czas mam dola z powodu tego ze jednak sie zmieniam to chyba wina hormonow no i ja panicznie wrecz boje sie tego jak bede wygladala po porodzie i niech sobie kazdy mysli co chce ale dla mnie to jest wazne i jak sie naogladalam zdjec co sie dzieje z kobietami po urodzeniu to juz calkiem sie przestraszylam...a nie jestem jakas glupiutka nastolatka zwariowana na punkcie wlasnego wygladu ale chce sie dobrze czuc we wlasnym ciele i mam nadzieje ze moze nie bedzie tak zle jak to widac na niektorych stronkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alal
to ja mam lepiej, nie wiem czy mi sie stopy zmniejszyly ale zaczely mi spadac wszystkie buty wiec potrafie je zostawiac kilka krokow za soba :) ostatnio zdarzylo mi sie to na ruchomych schodach w centrum handlowym, ale i tak dalej chodze w szpileczkach co prawda nie na dlugie dystanse ale zawsze sie lepiej czuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam sie
a czy robi wam sie meszek na brzuchu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alal
tak :) moj chlopak sie smieje ze zamieniam sie w wilkolaka :) raz ze hormony a dwa ze blada sie zrobilam i wloski sa bardziej widoczne na bladym ciele :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się sobie podobam i mężowi również choć spory brzuszek daje w kośc i jestem troche nieporadna to i tak uwielbia na mnie patrzeć i czesto mówi że jestem podwójnie piękna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja siostra
wyglada okropnie.. miala jakies problemy na poczatku i lezala ze 3 miesiace w lozku i teraz kiedy juz jest lepiej w ogole o siebie nie dba.. fryzjera widziala jakos przed ciaza a ma krotkie wlosy ktore wymagaja czestych odwiedzin u specjalisy ;) a ona taaaka zapuszczona.. wlosy ubrania.. bladosc.. :( no straszne :( ale widzialam kiedys sliczna kobiete w ciazy.. po prostu mnie zafascynowala.. swoim cieplem i blaskiem.. byla naprawde sliczna! wiec nie mozna generalizowac i uznac: kobiety w ciazy sa brzydkie albo: kobiety w ciazy sa sliczne. roznie to bywa a na pewno najwiecej zalezy od osobostego podejscia i od DBANIA o siebie! pozdrawiam i zycze wszystkim Wam w ciazy zdrowka i slicznych zdrowych bobaskow! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mnie
też mówią,że jestem piękna w ciąży a ja się sama sobie nie podobam.Przed ciążą chodziłam na solarium a teraz nie dość,że jestem blada to jeszcze zaokrąglona nie mogę włożyć na siebie nic kusego w upały bo wyglądam komicznie.Ciężko jest mi się zaakceptować w tym stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się, że grunt to uświadomić sobie, że w ciąży wygląda się z natury rzeczy po prostu inaczej, więc i ta atrakcyjność jest inna i na czym innym polega, niż kiedy się w ciąży nie jest. Jeśli ktoś w ciąży chce chodzić na szpilkach i zachowywać się jak femme fatale, no to faktycznie marne na to szanse i to może dołować. Faceci się za nami nie będą oglądać ze ślinotokiem, bo brzucho wyraźnie wskazuje, że nie jesteśmy \"do wzięcia\" i tyle. Więc nie zostaje nic innego, jak na ten czas przestawić się na poszukiwanie tej nowej atrakcyjności, pewności siebie, seksapilu, który jest bardziej wysublimowany, niż dekolt i szpile;) Pozdrawiam, i powodzenia życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×