Pożegnanie z piersią, czyli jak zerwać z karmieniem naturalnym??

No tak, już niedługo trzeba będzie skończyć karmionko naturalne. Tylko jest jeden mały problem- ja naprawdę bardzo, bardzo lubię karmić moje małe słoneczko piersią...więc motywacja raczej słaba... Jak w miarę bezboleśnie odstawić dziecko od piersi, i jak poradzić sobie z tęsknotą za karmieniem? Piszcie o swoich doświadczeniach, metodach, cudownych sposobach...Będę wdzięczna za każdą radę:-) A może któraś z was tez myśli już o odstawieniu maluszka? Razem łatwiej, może jakaś grupa wsparcia? ;-)

U mnie bylo ciezko mialam malo pokarmu a synek za nic nie chcial pic z butelki (uznawal tylko lyzke) Ratowalam siebie i jego tez zeby nie padl z glodu dajac mu kaszke ryzowa zupke deserek itd w miedzy czasie dostawal piers Tak meczylismy sie przez dwa miesiace Pewnego dnia ja poszlam do fryziera a maz zostal z dzieckiem Mial mu dac kaszke:-) maly nie chcial jesc plul odpychal lyzke jednym slowem swirowal ze hej:-) Maz przeglozil do troszke potem przygotowal mleko w butelce dal synkowi a on bez sprzeciwu wypil:-) Juz nie dostal piersi:-) od tego czasu ( 3 tyg) synus je z butelki:-) a ja wreszcie jestem wolna:-) pokarm zanikl w ciagu tyg nie musialam odciagac ale to pwenie przez to ze mialam go bardzo malo POWODZENIA:-)