Jak sprawić, żeby facet otrzymał mój nr ze zdjęciem ale...

A powiedź, po co jakiś facet mialby rozsyłąć twoje zdjęcie z numerem telefonu? :o To mi się w dziwny sposób skojarzyło, tak na marginesie :o

no jasne wyslij mu "pomylonego" smsa, wyjdziesz na błyskotliwą amantkę. Dzieciak z ciebie i już

Nie no trzymajcie mnie.....nie dociera ze ten sms nie miał byc ode mnie? Pomyłka miała wyjsc od zupełnie kogos innego tak zeby wyszlo ze JA NIC O TYM NIE WIEM...przeciez zdarzaja sie takie rzeczy. I to ze tak naprawde nie jestem głupia moze sie powoli okazac bo chyba tutaj ktos czegos nie rozumie.

Dewiantka dobrze prawi, a ty za wszelka scene chcesz zrobic z ciebie kretynke. w sumie na jeden raz faceci lubia miec kretynki, bo nie na dluzej :O

boshe... ten twój żałosny pomysł z pomyłką na pewno nie wyda mu się desperacją,że posuwasz się do tak dziecinnych zagrywek, zeby nawiązać znajomość. zaproszenie na kawe to nie propozycja seksu :o

czy do ciebie nie dociera, że nikt normalny nie uwierzy, że jakiś tam facet uwierzy kinnemu jakiemuś tam facetowi w taka "pomylke"? nie dociera do ciebie, ze faceci NIE ROBIA takich rzeczy, chyba ze sa totalnymi kretynami? nie dociera do ciebie wreszcie, ze jak juz jeden facet wysyla drugiemu zdjecie panny z jej nrem telefonu, to po to, by ten drugi ja przeruchal, bo zapewne zrobil to ten pierwszy i ją poleca? NIE ROZUMIESZ???

Nie kombinuj kobieto , zakombinujesz się , co chcesz osiągnąć taką 'komedią omyłek' ? Przedstawiaj się sama za siebie i nie udawaj faceta, ten koleś raczej nie odpisze do faceta. Skoro robiłaś dla niego wizytówki to zapewne znasz jego adres mailowy , więc napisz do gościa maila , możesz wymyśleć na przykład cyfry w totolotku , które się Tobie śniły i chcesz się podzielić tym snem z tym gostkiem albo zapytaj , czy oglądał już Shreka 3 , jeżeli załapie gostek to powinien zaprosić Ciebie do kina. Połamania nóg życzę :)

@ jjjbbb napisz do mnie, a ja poinformuje go o Tobie. kaspw@tlen.pl

---> jjjbbb przecież wszyscy doskonale rozumieją o co Ci chodzi, więc po co kilka razy tłumaczysz ? z tego co napisała dewiantka chyba jasno wynika, że zorientowała się o co chodzi, prawda ? napisała - to dziwne, ze jakiś facet rozsyła twoje zdjęcia z numerem telefonu a swoja drogą, nie mozesz napisać do niego sms-a w jakiejś słuzbowej kwestii? Przecież pracujecie razem

Na pewno bardziej prawdopodobne jest to ze nie uwierzyłby w pomylke gdbym to ja napisala...ale fakt...moze się tez zorientować albo uznac za taka jak piszecie...tylko, ze jakby on nie był kretynem to moglby np poinformowac mnie o tym ze dostal takiego smsa i zeby mnie np ostrzec ze ktos rozsyla moje zdjecia...

Wedlug mnie gdyby facet chcial dostac od Ciebie nr telefonu, to cos by wykombinowal, aby pobyc z Toba przez chwile sam na sam. Absolutnie nie proponuj pierwsza zadnego spotkania.

jasne, nie proponuj, jeszcze wyjdziesz na nachalną :P A to takie straaaszne

"moze się tez zorientować albo uznac za taka jak piszecie...tylko, ze jakby on nie był kretynem to moglby np poinformowac mnie o tym ze dostal takiego smsa i zeby mnie np ostrzec ze ktos rozsyla moje zdjecia..." czy Ty sadzisz, że ten facet i inni sa takimi samymi kretynami jak Ty? przeciez to żałosne. CZY TY TEGO NIE ROZUMIESZ?!

Nie pracujemy razem!!!!! Tylko ja przygotowuje projekty dla jego firmy, pieczatki, reklamy wizytowki..więc chyba jednak lepiej będzie jak nic nie zrobię...poczekam na rozwoj wypadkow..jak bedzi chciał to sam cos zrobi....ja nic nie robie...dzieki za rady

o rany, wiesz co, jak masz realizowac te swoje zalosne pomysly, to faktycznie nie rob. ale powiem ci, ze faceci bywaja niezmiali, czekaja na drobny gest z drugiej strony. Mialam podobna sytuacje ze swoim mężem juz. Potrzebował jednego gestu, drobnego, bo wydawało mu się, że nie zainteresuję się nim. Ale rob co chcesz... tylko nei rob z siebie idiotki, bo nie potraktuje cie powaznie

no ale jakiś stosunek zawodowy :p was łączy z tego wynika nie da się nic wymyslić na tym gruncie ? jakichś kilku marnych słów w sms-ie ?

jjjbbb Czyli nic nie wiesz o tym facecie, on może jest żonaty i dzieciaty a Ciebie czymś zauroczył , moja rada to poczekaj , wypytaj , dowiedz się coś więcej i nie pakuj się w komedię :)

Ok...przynajmniej zapobiegłam zrobieniu z siebie idotki w jego oczach...więc za to dziekuje mimo niemiłej opinii na moj temat... Rzeczywiście nie wiem...poza danymi z wizytowki...a jesli chodzi o drobne gesty to z mojej strony sa to odwzajemnione usmiechy...spojrzenia...co wiecej moge zrobic...robię to co on... może w takim razie napisalabym mu smsa od siebie normalnie ale w sprawie np realizacji reklamy..tylko nie wiem co mialabym wymyslic na ten temat jak juz wszystko zostalo zaakceptowane..

Ale troche dziwne bedzie jak mu dzisiaj coś napisze...skoro moglabym mu to powiedziec jutro jak przyjedzie po odbior pieczatek. To może poradzicie sie jak jutro mam sie zachowac...co zrobic zeby w koncu cos sie dalej zaczelo dziac?

...