Smutno dziś na kafeterii, a miłości jak nie było tak nie ma.

Ty Justyniu także bądź wesola, martwię się o Ciebie :(

Linger przypomnij sobie to co pisałaś wczoraj ... i się nie smuć ... zresztą obie się nie smućcie..

Linger, wiem co czujesz. Też jakoś nie miałam szczęścia w miłości. Nigdy zakochana, kochana bez wzajemności. Ale od niedawna...:):) W każdym razie kochać to piękne uczucie.:)

dziewczynku Wy moje kochane, mnie smutno absolutnie nie jest, tylko się wkurzam, ze się uzależniłam. Ale jutro pójdę sobie do pubu.:)

mi tez smutno :O, jak to zmienić???

głowa mnie boli okropnie ...

Ble ble blerrr-->niestety nie jesten dziś zbyt dobrym pocieszycielem. Deko-->co ja takiego pisalam wczoraj?:p Justynia-->ja tez sie zastanawiam czy się na odwyk zapisać - ale gdzie leczą takie kafateryjne uzaleznienia i zakladanie glupich topkow, śmiech na sali!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

:-)

Miłośc...dla mnie najważniejsza rzecz w życiu, jest podstawą mojego bytowania.Gdy jest, mogę myslec, działac, pracowac, mogę byc...Gdy jej nie ma, to nie ma i mnie... :( :( :(

Stańczyk-->hola

No Andiemu ... jak pisałaś :D

Chyba za wiele mu to nie pomoglo, przynajmniej tak to odebralam. Niewazne! Moja sytuacja jest inna niz Andiego.

Lingerek :):):)

Kobieto ;)

Tak, Linger, dobrze płeć rozróżniasz.:D

Witajcie smutne dziewczyny samotne i opuszczone przez miłość , niech każda z Was sobie powie, że gorzej już było :)

Hehe, gorzej to dopiero będzie.:P

Może i gorzej było, ale teraz jest mi straszliwie puuusto:(

Lingus to się wypłacz tu lub na maila ... lepiej Ci się zrobi :)

Malpka macha ogonkiem, ale dziś cosik marnie jej to wychodzi.

Dekuniu-->Ty taka Słodka jesteś:)

dziekuje bardzo:D mi miło

Wiem, dlatego to napisałam.

Malpiszonek do Ciebie przyszedl. Już cię nie męczę, idź jutro koniecznie do lekarza.

Cię

Ty mnie nie męczysz Linguś :D

Męczę, ale Tyś zbyt dobroduszna, by to potwierdzić. Może się położ, odpocznij, z głową to nie są żarty. Ja też za kilka chwil idę. Zaraz ząbki umyję i do poduni ;)

Nie męczysz Jak ja miałam dołek to Ty mnie wspierałaś Teraz ja Ciebie to normalne... właśnie chyba pójdę spać ... jak nie umrę to żyć będę ...

Ważne żeby kasa i zdrowie było