Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Magdziaa83

Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!

Polecane posty

bry wieczór jeślo szukacie czegoś na kilka etapów rozwoju: http://www.allegro.pl/item482982247_pierwszy_laptop_firmy_kiddieland_nowosc.html w tym momencie dzieciaczki uderzają \"na oślep\" a laptop ćwierka, gra ,trąbi i świeci; zamykają, otwierają; potem dzieciaczki moga się uczyć celowego naciskania odpowiednich klawiszy a w kolejnym etapie (kulka-myszka) losuje obrazek na który należy nacisnąć i rozbrzmiewają zasłużone oklaski (na aukcji opis jest trochę niezgodny z rzeczywistościa); przerabiałam go na moim starszym; służył długo; teraz karierę zaczyna u Ola :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lida mi też się podobają takie cuda ale... ;-) Pani psycholog... powiedziała, że lepiej kupować dziecku zabawki które wymagają jakiejś sprawności czyli nie tylko na uderzenie ale żeby coś pociągnąć, coś przekręcić itd żeby uczyć dziecka skupienia się nad czynnością którą robi. ... Aczkolwiek ja kupuję oczywiście zabawki typu coś uderzyć nie ważne co bo i tak zagra hihi a co niech dziewczyna ma! A i nie wiem czy planujecie robić zakupy ale np u mnie w Realu jest promocja na chodzik- jeździk z Fischer Price jest w promocji za 219 zł a jak ktoś nie wie o co chodzi to można zobaczyć: http://www.allegro.pl/item481202916_mz_gadajacy_chodzik_jezdzik_fisher_price.html mi się podoba i pewnie kupię córci, bo podobno to jest dobre dla dzieci w przeciwieństwie do takich zwykłych chodzików które podobno są szkodliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już bronię! oj Liliankas! może źle ujęłam w opisie, bo to wcale nie jest \"po prostu graidło\"; żeby np. zwierzaczki sie odzywały trzeba je przesunąć pod opowiednim kątem, no i przy losowaniu trzeba w końcu pomyśleć, żeby nacisnąć odpowiednik :-P; tak więc to też jest zabawka \"z myśleniem\"; mówiłam o obecnym etapie (przynajmniej u mojego Ola) walenia po klawiszach :-) a na marginesie... chciałabym tych psychologów zobaczyć jakie kupuja zabawki swoim dzieciom :-) my tez chodzika klasycznego nie kupujemy, bo u starszego mieliśmy przez tydzień i zaczął nóżki przesuwać \"do boku\"; a co do pchaczy to ja bym miała schizę, że mu odjedzie a on \"walnie na pyszczek\"; lepiej niech już chłopina stabilniejszych rzeczy się chwyta :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lida widzisz jest pewnien problem... ;-) z tego co wiem jedna to stara panna a druga to kobietka dopiero po studiach i o dzieciach nawet nie myśli... a najciekawsze jest to że na tym etapie każą mi kupować zabawki które na pudełkach mają opisy że od 9 albo 12 miesiąca... Pigi - Dorotka czy mi się coś pomyliło, czy ty masz taką nianię elektroniczną z kamerką???? Dobre to jest??? Zastanawiam się nad kupnem takiego cuda bo chcę córcię z sypialni wyeksmitować póki malutka jest... no i z reguły ładnie spała... a czułabym się bezpieczniej z taką nianią..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ogólnie też jestem za zabawkami edukacyjnymi, ale trzeba pamiętać że to co dla nas nie jest edukacyjne typu uderz w cos dla maluszka juz bardziej, bo w pewnym momencie rozumie w co ma uderzyc zeby cos sie zrobiło...jak np na stoliku edukacyjnym, najpierw szarpał i pukał w cokolwiek a teraz już łapie ze tutaj musi pociągnąć a tam przesunąć..zreszta...z drugiej strony..tą są niemowlęta..i myślę że trzeba znaleźć złoty środek w koncu na edukacje mają jeszcze pełno czasu a niech sobie wali łyżką w kubek jak mu to frajdę sprawia..to moje zdanie..mam wrażenie że ostatnio wszystko dzieje sie dla tych maluchów za szybko...angielski od 2 m-ca życia, zabawki \"edukacyjne\" 0+...myslę że trzeba uważać żeby nie dać się zwariować....:) Iwona..czekam na coś wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry musze sie w koncu pochwalic mamy 1 zębola już myślałam że nigdy sie nie doczekamy ale jest a Kubus nauczył sie wstawać w łóżeczku ale chwieje sie jeszcze jak stary pijak .Co do zabawek to nie mamy jeszcze pomysłu zobaczymy narazie miłego dzionka papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
denim Aniu Szczęścia, zdrowia, pomyślności Czerp z życia same radości! Niech los Ci zawsze sprzyja, A co złe niech Cię omija. Dużo słodkości, szczęścia w miłości Samych luksusów, milion całusów. Niech odejdą precz gorycze Z głębi serca Tobie życzę. O czym myślisz, o czym marzysz Niech Ci w życiu się przydarzy! Najszczersze życzenia, marzeń spełnienia Z okazji urodzin składa \"koleżanka\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu dolanczam sie do zyczen duza buzka!!!! Liljankas -a nie mam tej kamerki ja mam same glosniki i mi sie rewelacyjnie sprawdzaja w nocy i tak nie patrzysz w kamerke ja mam z firmy Baby Ono

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu sto lat sto lat 🌻 Moje dziecko jest kosmiczne..najpierw złapał zabawkę i biegał z nią w...buzi po całym domu po czym zauwazył duży palec u stopy mojego M i gonił za nim po całej kuchni a i siedzi już sam, prosto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkiego najlepszego dla jubilatki 🌻 🌻 agoosia - na własnym łonie wyhodowane ;-) Liliankas - i wszystko jasne :-D ja znam jedną panią psycholog- pracującą jako pedagog szkolny, która urodziła prawie 4 lata temu i twierdzi, że absolutnie nie jest gotowa na drugie, bo nie może sobie z jednym poradzić :-P a u nas? starszy ma 38,5 na liczniku, śpi i ma majaki; zgroza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Denim, wszystkiego najlepszego!!!!! a u nas byla masakra :) wczoraj M mial urodziny, wiec ucieszylismy sie jak maly zasnal ok 21. przygotowalismy sobie nastrojowa kolacyjke, winko itp... zdarzylismy zjesc troszeczke a tu sie mlody obudzil - rozbawiony, gotowy do wspolnej imprezki :) i nie spal do ...1! potem buził się wrzaskiem co pół godziny, zeby ostatecznie wstac o 7! do tego chyba sie przeziebil, bo ma straszny katar i dopiero teraz zabkowanie zaczelo sie objawiac mega slinieniem. wczesniej przy 4 zabkach to tak troszeczke tylko. w ogole te zeby sie pchaja w takim szybkim tempie, ze juz lada chwila bedzie mial 8. teraz zasnal, mam nadzieje, ze na dluzej. bede pilnowac czy temperatury nie ma i jakby co to chyba wezwe lekarza do siebie. nie wiem czy to bardzo drogie? ale u nas sniezyca, to balabym sie go teraz zabierac na dwor... co do prezentu, to nie mam jeszcze zadnego wybranego...jeszcze sie porozgladam Liliankas - ja kupilam elektr. nianie z firmy orava i jestem bardzo zadowolona. bardzo czula jest i nie trzeszczy. a kamerka i tak bys nic nie widziala w nocy, chyba ze przyzwyczajasz malutka do zasypiania przy swietle :) robilam wczoraj pierwszy raz kotleciki z kalafiora, znacie to? szybkie, tanie, dobre - i na cieplo i na zimno...nie znalam tej potrawy wczesniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Brzuchata dzieci zawsze wyczuwają romantyczny nastrój :P:P ratował się przed rodzenstwem :P a tak szczerze to współczuję...podczas tych nocnych pobudek mam czasem ochote wyjść do mamy się wyspać..ale jakoś nie mogę :P dziś od rana \"się naraża\" najpierw pobudka o 6 potem podjadanie kwiatów i ziemi (razy 5) potem nie chciał zjeść obiadu mojego..ale wsunął pół słoika kupnego (chyba nie preferuje zielonego groszku..) teraz jest padnięty ale na widok mojego cycka zaczyna wrzeszczeć...więc wesoło..:) ale i tak jest kochany...właśnie stoi przy stoliku i gada :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a przepis: KOTLECIKI Z KALAFIORA - kalafior (z jednego na prawde sporo wychodzi) - cebula (w podstawowej wersji nie trzeba dodawac) - papryka czerwona (w podstawowej wersji nie trzeba dodawac) - bułka tarta - jajko - natka pietruszki - sól, pieprz, inne przyprawy wg uznania Kalafior ugotować i rozgnieść na ciapę. poczekać aż przestygnie i dodać posiekaną natkę, cebulę, paprykę i jajko....z reszta wszystko razem do kupy i dobrze wymieszać. bułki tartej dosypuje się tyle, żeby dało się uformować mini kotleciki (można też mąki - widziałam to w jakimś innym przepisie). na koniec obtoczyć kotlecik w bułce i smażyć z obu stron na złoty kolor. niby najlepiej na maśle. ja smażyłam wczoraj na oleju i też dobre wyszły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh z jednej strony wkurza mnie, ze jeszcze Adas nie probuje nawet raczkowac. len jest do kwadratu, bo nawet pelzanie mu zaniklo. ale z drugiej strony jak sobie mysle o zwalaniu wszystkiego z polek (mamy glownie niskie meble), jedzeniu kwiatkow, grzebaniu wszedzie, obijaniu sie o kanty i stresie zeby nie rozwalil sobie glowy, to az mnie ciary przechodza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzuchata powiem Tobie tak, wiele dzieci daje wtedy dopiero wytchnąć rodzicom w tym sensie że się sobą zajmują dłużej, ale mój akurat robił to już wcześniej..jest to fajne i wesołe że jest wszędzie za Tobą, wspina Ci się po spodniach...no ale moment się odwrócisz a dziecko znów w kwaitku..i żadne prośby, groźby nie działają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Denim, dużo zdrówka i szczęścia :) 🌻 Wracam do żywych ale padniętych. Szczeniak w nowym domu. Zdążyłam go pokochać i mam nadzieję, że nowi państwo się do mnie odezwą z wieściami :). Adopcja była przeprowadzona przez TOZ, więc liczę na to że sprawdzeni ludzie i będzie miał dobrze. Ja mam wirusowe zapalenie gardła, łeb mi pęka i z nosa cieknie. Artykuł prawie napisany ale jeszcze trochę roboty jest i już drugi czeka na pisanie. Młody śpi u mnie na plecach teraz, nasz pies na posłaniu, mąż mi wybył do klubu trochę pograć więc przerażająco tu spokojnie. Idę pranie wieszać i porządkować dom po szczeniaku (np. buty niech wrócą do przedpokoju z kuchni a półka z kosmetykami z sypialni do łazienki - całe szczęście dzieciak pewnie nie pogryzie ich tak skutecznie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja cc, niugdy nie mow nigdy, tym bardziej jesli chodzi o nbiemowle :) dziekuje bardzo za zyczenia, nie zdazylam sie nawet pochwalic ze dzis moje 21. urodziny. no po postu slawa ( i nasza-klasa) mnie wyprzedza buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a znacież li
www.znanylekarz.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Denim STO LAT STO LAT 🌻🌻🌻👄 Posłałam na pocztę trochę nowych fotek.... Dziewczyny wiecie cos może o klockach sensorycznych??? fajne to??? bo zabawek co prawda mamy całe stosy ale sensorycznego klocka ani jednego:) ciekawa jestem tylko czy rzeczywiscie są takie fajne jak chwalą je na allegro...chodz mi np.o cos takiego: http://www.allegro.pl/item484932622_nowe_klocki_sensoryczne_dotykowe_fisher_price.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej motka generalnie nie wiem co poeta miał na myśli, ale w końcu \"mądrzy\" z fishera je wymyslili ;-) a ja prosta matka z Polski... moge jedynie powiedziec, że z tych któe posiadaliśmy (załączonych do np. slonia czy arki) to tylko jeden kiedyś zrobił wrażenie na moim starszym, a mianowicie z rybką pływająca we wodzie, bo to chlupało, mieniło sie i bylo sympatyczne; a reszta typu małpka na huśtawce, czy sloń z ruchomą trąbą, to jak dla mnie troche przerost formy nad treścią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lida a jak tam u Was? coś lepiej ze zdrówkiem?? u nas po osłuchaniu i jest lepiej a co najwazniejsze nie gorzej...więc póki co ewentualność antybiotyku została odsunięta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie odpowiem po amerykańsku tylko jak to w Polsce bywa: agoo lepie nie mówić ;-) Olo na antybiotyku jutro wieczorem jade do kontroli chociaż po kaszlu to nie bardzo mi sie wydaje, że idzie ku lepszemu; chociaż sen teraz jakby mial spokojniejszy; Starszy dzisiaj dwa razy osiągal 39 na liczniku; jutro rano przychodnia a ja od soboty na homeopatycznych angin-hell no i idzie chyba niżej ale ciesze sie, że u Was lepiej i na razie nie trujesz Stasia; Olo nie ma już prawie skóry na pupci od tego świństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Boże...to on zastrzyki dostaje???? a oklepujesz go?? to ułatwia odrywanie tego świństwa i odkrztuszanie...to faktycznie macie szpital w domu...ja biore oscillico..może spróbuj...i trzymajcie się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie -zastrzyki nie; ale on tak od razu reaguje na te częste ostre kupki po antybiotyku :-( oklepuję, oklepuję; już chyba powoli jestem mistrzynią w tym oklepywaniu, niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehhh taki maluszek kurcze no...moje bratanice są też ciągle chore, mają problemy właśnie z tymi górnymi drogami...ale tak na maxa...aha a na przyszłość (choć miejmy nadzieje że się to skońćzy) mój M miał bardzo duże problemy właśnie z górnymi drogami i wiesz co mu pomogło?? łyzwy...a dokładniej pewnie mikroklimat na lodowisku...w sumie jak zaczął chodzić regularnie to problemy się skończyły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc!!!Jesli rozmawiacie o gornych drogach oddechowych to ja jestem mistrzynia w tej chorobie przez osiem lat chorowalalm non stop bralam leki i jedynie co mi pomoglo to wyjazd do sanatorium dwa razy po dwa miesiace .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Pigi właśnie one będą jechać w przyszlym roku....może pomoże...jak tam walka ze smoczkiem? i Oliwka w ogole??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×