?????????????Co zrobic z tluszczykiem na brzuchu ???????????

Mam problem, z tym nieszczesnym tuszczykiem na brzuchu:( Nie poweim, zaniedbalam sie ostatnio, i teraz widac efekty zaniedbania. Rzucilam palenie , troszke przytylam i zdecydowanie unikalam ruchu. Dziewczyny poradzcie cos.....

ochhh, tutaj to tylko dietka i moze jakies brzuszki pomogą. Ogranicz slodycze przede wszystkim i więcej sie tez ruszaj.

tylko ja robie prawie 200 brzuszkow dziennie, i "skacze" na pilce (taka dmuchana, duza czerwona ;)) i jakos efektow nie widac :( robie to prawie codziennie od 7 miesiecy):(

o kurcze, to nie wiem dlaczego, moze te cwiczenia sa jakoś malo efektowne. A jak jest u ciebie z dietą? Jesz slodycze i kaloryczne potrawy? A czy kiedys tez mialas troche brzuszka czy to tak jak przytylas sie zrobilo?

sorki, mało efektywne chcialam napisać

wogole nie jadam slodyczy ( nie poweim zeby nigdy, bo czasami zdazy mi sie zjesc jakis maly kawek czekoldy lub kawaleczek ciasta), staram sie tez nie jesc kalorycznych potraw i pije duzo wody niegazowanej. zauwazylam, ze problem stal sie wlasnie po rzuceniu papierosow:(

nie przejmuj sie, jak rzucilam, to tez przez jakis czas bylam jak balonik mimo diety i cwiczen, ale to mija samo :)

a czy jak rzucilas palenie to mialas taki niepohamowany apetyt?

ja w sumie jak przestalam palic, to nie przytylam, bo palilam krotko, ok 2 miesiecy. A wiec jak napisala ci raczej ciezko, nie przjmuj sie, zgubisz brzuszek :-)

no tylko to trwa juz rok ;(, i szczerze to mialam niepohamowany apetyt... tylko ze ja i przez to stalam sie troszke nieatrakcyjna(wg mnie). i to mnie przeraza

wiem, psychika tez robi swoje

a mozecie mi podsunac jakas dobra dietke?? co jesc a czego unikac/? z gory dziekuje

ale to tylko twoje zdanie, ze jestes nieatrakcyjna. Na pewno inni tak nie uwazaja. Wiesz, przyznam ci sie, ze jako dziecko bylam pulpetem, mialam kompleksy jako nastolatka, odchudzalam sie, potem znowu troche przytylam i tez mialam brzuszek ( to pozostalosc z dziecinstwa jeszcze), ale karmienie piersia ze mnie wszystko wyciągnęlo. Nie powiem, tam na dole jest jeszcze maly waleczek, ale sie tym nie przejmuje. W koncu po tylu latach zaakceptowalam siebie, jestem zadowolona ze swojego wygladu (jesli chodzi o figure, bo jesli chodzi o wzrost, to moglabym byc wyzsza, ale na to nie mam wplywu). Tobie radze tez siebie polubic i wierze, ze innym na pewno tez sie bedziesz podobac. Powodzenia!

Może na \"Dietach\" coś doradzą, ale na tłuszczyk to najlepsze hula-hop:) Poważnie. Na \"Zdrowiu i Urodzie\" jest topik o tym i dziewczyny zachwalają, ja tez spróbowałam i wiem, że działa :) Powodzenia.

o hula hop :) zabawka z dziecinstwa :) Nie slyszalam zeby pomagal, ale na pewno sprobuje !! :) Asiczko, jestem wysoka osoba (180 cm) i to troszke komicznie wyglada-oczywiscie wg mnie), wlasnie obawiam sie zajscia w ciaze, to ze bede grubasem, i ze to wszystko "zostanie" :(

Pailinko, mylisz sie, wlasnie jak jestes wysoka, to po tobie tego nie widac. Ja niska , 151 tylko :-(, to zaraz po mnie widac, jak przytyje. a jesli chodzi o ciaze, to jesli bedziesz sie pilnowac i nie przesadzac z jedzeniem i przytyjesz nie wiecej niz 12-13 kg, to zrzucisz bez problemu. A karmienie piersia jest po prostu lepsze od kazdej diety cud!No i jeszcze opieka nad dzieckiem, brak czasu na porezadne jedzenie tez swoje robi. Po ciazy w ciagu prawie roku zrzucilam ponad 8 kg!

to podziwiam i gratuluje :)

dzieki :-) A Tobie zycze powodzenia i przede wszystkim myśl o sobie pozytywnie!!!

ja juz uciekam spac. dobranoc!

Dziekuje ci bardzo za wszystko :* Poczulam sie od razu lepiej :) Dobranoc

ciesze sie, glówka do góry! Papapapapa!