W moim życiu sie już nic nie zmieni....zostane sama

bo nadaje sie tylko do zabawy, jestem lalka, która mozna tylko zerżnąć:( nie wyrwe sie , nikt mnie nie pokocha bo jak poznaje jaki jest mój ojciec to ucieka:(

a kto by sie tam ojca bal..

bo mój ojciec jest jak wojskowy... :( zawsze jak kogoś nowego poznam to odbezpiecza broń którą trzyma koło łożka :(

a ja przecież też mam dusze, choć jestem troszke zakompleksiona:( uważam jednak że zasługuje na prawdzwa miłość... :( dlaczego wszyscy ode mnie uciekają? :(

EMI a ty bierzesz jakies tabletki i czy samej z siebie takie teksty wychodza ? idz zobacz czy pisku w piaskownicy nie zabraklo..

wżalaj sie dalej nad soba dziewczynko ! powodzenia

EMI zle ....mój ojcec odstrasza facetów swoim zachowaniem, wulgaryzmem, głupotą, jest msciwy, podły, egoista, wydziera sie i bije, jest leniwy....kto i po co ma wchodzic ze mną w związek zeby sie uzerc z kims takim jak on???

emi masz rozdwojenie jazni.. To sie leczy..

lalka dmuchana.. jako mezczyzna myslalem co bym w takiej sytuacji zrobil nie raz.. i jesli mialbym pewnosc ze potrafisz twardo sie postawic i byc za mna.. to wyciagnal bym Cie z toksycznego srodowiska..

ojciec mnie nigdy nie kochał.....wpakowałam sie w jakies cholerstwo i facet wykorzystał sytuacje:( tylko jak ja sie mam mu postawic jak ja sie go boje....i wstydze...

zycie to bagno

nikt za Ciebie tego nie zrobi...

nie wyprowadze sie bo nie mam gdzie i nie mam za co...pracuje ale nie starczy mi na wynajęcie czegos, utrzymanie sie i czesne za studia...nawet mi nie straczy na wynajęcie czegos:( moze jak skoncze studia i znajde lepiej płatną prece to za jakis czas bedzie mnie stac zeby zabrac mame i sie wyprowadzic...