gruczolakowłokniak w piersi

czy ktos ma cos takiego?u mnie stwierdzono i mam isc na operacje -na usuniecie,jestem przerażona,jezeli ktos wie jak wyglada taki zabieg prosze o odpowiedz

przeszlam zabieg usunięcia włókniaka 3 miesiące temu .. to naprawde nic strasznego :) nerwówka przed była nieporzebna .. gruczolako-włókniak to łagodna zmiana jednak zaleca się usuwanie ponieważ może się ona w przyszłości przerodzić w zmianę złośliwa.. W obecych czasach medycyna jest na takim etapie, ze nie masz się o co martwic.. zabieg nic nie boli, czujesz tylko lekkie szarpanie (bezbolesne) no i oczywiscie stres :) trwa to ok. 30 min ..

ja tez mialam usuwanego takiego guzka w styczniu naprawde nic strasznego wiecej nerwow przed to trwa moze do godziny czasu zalezy jak duzy jest znieczulenie jest miejscowe nic nie czujesz poza nieprzyjemnym zapachem jakbede co pozniej opalac.a u mnie na tym zabiebu lekarze sobie rozmawiali o filmach i zonach a ja wychodzilam z siebie bo tak sie balam

co oni pózniej opalaja?bo nie bardzo rozumiem.....a czy oprócz znieczulenia dostaje sie jakiegos glupiego jasia czy jest sie kompletnie swiadomym jak oni operuja....najbardziej boje sie wlasnie tego...dziekuje dziewczyny za odpowiedzi

nie opalają .. do cięcia używają skalpela takiego elektrycznego .. (odrazu mówię że to nic nie boli) czujesz tylko nieprzyjemny zapach .. ponieważ dzieki temu skalpelowi lekarz zamyka naczynia krwionośne i nie ma krwi .. co do leków uspakajających to ja akurat nic nie dostałam.. od chwili gdy zaczela sie operacja a ja uświadomiłam sie w przekonaniu ze faktycznie nie czuc bólu nerwy troszke opadły .. możesz porozmawiać z lekarzem przed zabiegiem (jesli wiesz kto bedzie Cie operowal) na temat glupiego jasia. Chociaz ja uwazam ze nie dostalam tego dlatego abym mogla byc świadoma reakcji organizmu.. za kazdym razem gdy zaczelam odczuwac ból dostawałam kolejna dawke znieczulenia. Poza tym mozesz porozmawiac z lekarzem na temat szwów .. aby byly rozpuszczalne , wtedy ładniej blizna wyglada (u mnie juz prawie śladu nie ma) Chcę ci powiedziec , ze gdy wejdziesz na sale operacyjną to wszystko wyglada przerażająco ... ja nie spodziewalam sie takiej oprawy .. myslalam ze wprowadza mnie do gabinetu zabiegowego i bede sam na sam z lekarzem .. a tu jednak sala operacyjna, lekarze w maskach i 3 pielęgniarki .. jednak strach ma wielkie oczy .. to konieczne procedury stosowane przy kazdym zabiegu .. tylko tak strasznie wygląda. Poza tym atmosfera podczas zabiegu była bardzo miła .. lekarze żartowali a pielęgniarki trzymały mnie za rękę i głaskały po głowie ;) A kiedy masz zabieg ???

dziękuje ci bardzo za wyczerpująca odpowiedz "czekam_na_moja_hanie ":)zabieg mam dopiero za miesiac bo 4 sierpnia ale juz go przezywam,jade teraz na wakacie i musze sie juz nastawic pozytywnie-o ile tak mozna:)boje sie tego bólu skoro pisałaś ze dostawałaś kolejne znieczulenia-ja pewnie caly czas bede twierdzila ,że mnie boli:)bo panikara jestem okropna:)a gdzie miałaś ten zabieg?pozdrawiam

24 sierpnia chcialam napisac

Gorzów Wlkp. :) ja tez tak mowilam ze pewnie bedzie mnie ciagle bolalo i bede blagala o kolejna dawke znieczulenia .. ale jak sie okazalo tylko 3 razy syknełam .. naprawde sie nie martw to nic nie boli .. to takie uczucie jak ścierpnie ci noga i sie szczypiesz .. czujesz dotyk ale bólu nie :) a mam pytanie .. byłaś prywanie u lekarza? ja byłam prywatnie dlatego wiedziałam kto bedzie mnie operowal i moglam obgadac z lekarzem szczególy ..

tak najpierw byłam prywatnie u lekarza którty normalnie operuje na onkologii-kazal mi tam przyjsc na zabieg ale nie wiem kto mnie bedzie operowal i dowiem sie tego pewnie przed zabiegiem o ile w ogole sie dowiem:)leżałaś po zabiegu w szpitalu czy od razu Cie wypuścili do domu?bolało cie to jeszcze potem???i jeszcze jedno,jak to jest w przyszłości z dziecmi,moga być jakieś problemy z karmieniem?bo u mnie ten guz wykryto pod sutkiem,jeszcze raz dzieki:)

hej :) ja też miałam ciętego sutka, po zabiegu nie leżałam - prosto do domu .. być może w innych miastach jest inaczej (ale wątpie). Przed zabiegiem siedziałam na oddzialowym korytarzu, kazali mi sie wpakować w piżame szpitalna .. :) szkoda tylko że to czekanie tyle trwało .. czekałam na zabieg od godziny 9 do 13.. (bo kolejka byla). Jeśli chodzi o przyszłość to teraz 3 miesiace po zabiegu mój sutek jest wrażliwy.. tzn gdy dotykam tego miejsca to nie jest to przyjemne.. ale z tego co wiem to prawie z każdą blizna tak jest .. chociaz jest niewielka .. ma zaledwie 3 - 4 cm ... lekarz mi powiedzial ze karmienie tą piersią to sprawa indywidualna każdej kobiety, że rok po zabiegu nie będzie nawet śladu ..

aaa i czy bolało? jak wyszlam do domu to nic nie czułam bo trzymało mnie jeszcze znieczulenie .. ale koniecznie weź kogos ze soba .. musisz miec oparcie jak rowniez pomoc bo po zabiegu mozesz czuc sie troche słaba - jest to pewnie wynikiem silnego stresu. Musze Ci powiedziec ze ja bylam zdziwiona ze prawie mnie nie bolalo, mialam wizje skaleczonego kolana - jak to potrafi bolec.. a po takim zabiegu bylam pewna ze umre z bólu , ale ku mojemu zdziwieniu ból był mały .. zjadłam tylko 2 tabletki!! najgorsze są 2 pierwsze noce bo nie mozna spac na boku bo urażasz sobie pierś... dobra rada- zakładaj stanik bo wtedy pierś nie ciągnie w dól i nie boli , albo podkładaj sobie poduszke pod pierś.. ja po 6 dniach po zabiegu wróciłam juz do pracy pomimo tego ze mialam jeszcze założony sączek bo guzek był dość głęboko..

ja też mam właśnie głeboko,czemu karmienie jest indywidualną sprawą każdej kobiety??czy to nie uszkadza piersi i tych kanalików?ja w przyszlości chciałabym karmić piersia dlatego juz teraz mnie to interesuje,a i jeszcze jedno pytanie co do tego sączka-jak to wygląda?długo trzeba to nosi?jak to jest że jest zostawiona jakaś "dziurka"w piersi:)bo nie moge sobie tego wyobrazic:)dziekuje

indywidualna tzn ze kazda kobieta ma inna psychike tzn ze mozesz czuc nadwrazliwosc piersi .. :) ale po kilku latach przejdzie.. a sączek jest maleńki, ściągają na drugi dzień .. w tym miejscu po sączku jest odrobine większa blizna (ale to w miejscu szwów) wielkości hmm ..ziarenka słoneczniku :)

dziekuje bardzo za informacje:)

daj znać po zabiegu :) polecam sie na przyszlosc :D

dam znać o ile przeżyje....:):):)i Cie znajde:)pozdrawiam

a i co Twój lekarz powiedział Ci o antykoncepcji?bo mój stwierdził ze lepiej zebym nie stosowala anty bo on jest zwolennikiem pogladu ze moze to powodowac że za pół roku albo rok pojawia mi sie nowe guzki-nawet w drugiej piersi...:(a Ty cos stosujesz??

ja nie stosuje juz od 2 lat .. staram sie o dzidzie .. ale nie wykluczam że ten guzek był przyczyna brania hormonów .. zreszta w ulotce jest napisane ze tabletki antykoncepcyjne przyczyniają sie do powstawania guzów piersi .. chociaz gruczolako-włókniaki mają to do siebie ze lubia sie powtarzac - ale nie jest to reguła .. nie będzie to pocieszające, ale moja siostra miała usuwanego juz 3 razy .. dlatego konieczne jest by raz w roku sie kontrolowac skoro wiesz juz ze masz sklonnosci :)

jeszcze raz dzięki:pozostaje nam nadzieja,że spotka to nas tylko raz....:)

hej, ja dzisiaj mialam operowana piers. Szczerze wogole sie nie balam a za to moja rodzinka dostawala na glowe heh, dostala znieczulenie miejscowe wszytsko prywatnie nic nie bolalo ale fakt nieprzyjemne uczucie ciagniecia jak juz tam Ci robia. Rwa dusza ciagna ucinaja i tak na okraglo sciskaja itp czuc ze ruszaja ale bólu zero mi to zeszlo bo nie cala godzina włokniak głeboko osadzony:) ale dalam rade na koniec poczulam lekkie pieczenie bo musial szew zalozyc i spirytem zrobic ale to tylko na powierzchni skory jutro jade sciagnacz saczek i pozniej szwy tylko, no i kontrola jest super :) nie ma czeg osie bac. Grunt to pozytywne nastawienie;)

ojoj chyba za pozno udzielilam dopowiedzi heh ale przynajmniej podzielilam sie wrazeniami ;)

czesc ja mialam usuwanego wlukniaka na piersi siedem lat temu mialam wtedy 20 lat.to byl koszmar balam sie niesamowicie!razem zemna przezywal ta groze moj narzeczony (terazniejszy maz)i cala rodzina najgorsze byly komentarze ludzi ktorzy nieznajac choroby wspolczuli mi ze mam raka!!!!!!!!operacja przeszla szybko calkowicie bezbolesnie pozniej troche bolalo ale byl ze mna moj kochany pomagal przy myciu i ubieraniu a rana szybko sie goila.Gorsza byla wiadomosc ze wlokniaki lubia sie powtarzac tego balam sie najgorzej ale...odpukac w niemalowane urodzilam dwojke dzieci wykarmilam piersia ponad rok karmilam i nieodczuwam nic jakby zupelnie nic sie niewydarzylo.Dziewczyny badajcie swoje piersi bo warto to nic nas nie kosztuje a oszczedzi bol!!!!!!!!!