POWRÓT DO SIEBIE!!!!

Dwa krotkie pytania, po jakim czasie wrociliscie do siebie i czy uwazacie ze to byla dobra decyzja ? I prosze nie pisac mi o rzekach, bo nie o to chodzi w tym powiedzeniu.

1. Po 1,5 miesiąca przerwy 2. Bardzo zła decyzja! Nigdy więcej żadnych byłych ani żadnych związków.

jesli tego chcesz, to nikt cie ani nie odwiedzie od tego pomyslu, ani bardziej nie przekona..... jak dla mnie byli sa skresleni...kazdy ma swoja szanse, zle zycie jest zbyt krotkie, zeby dawac druga szanse tej samej osobie...lepiej dac szanse komus innemu :)nowemu:)

* ale , nie zle ;)

up

po pol roku powrot byl namietny, nie zaluje tej decyzji, jestesmy od tej chwili nierozerwalni, od 5lat razem ;)

bez niku a ile wczesniej z nim bylas? mialas kontak? jak to sie stalo ze worcil?:)

wczesniej bylismy prawie 2lata, rozstalismy sie, bo zaczely sie awantury, o jego studia, o moja prace, o to, ze nie mamy dla siebie czasu bo kazde z nas chce od zycia czegos innego. to on zadzwonil po pol roku (w tym czasie totalnie ZERO kontaktow), spotkalismy sie i oboje stwierdzilismy, ze po prostu musimy byc razem, nie ma innego wyjscia;) za rok slub;)

szok:) tak nagle sie odezwal po pol roku??a mieliscie w tym czasie kogos innego??? i co ci wogole powiedzial zadzownil i powiedzial ze teskni?

ja spotkalam sie z innym facetem moze ze 4razy ale zrezygnowalam. ja ciagle o nim myslalam ale postanowilam sie pierwsza nie odzywac, zreszta wczesniej tez wywinal mi pare numerow i zdecydowalam, ze jesli juz, to on musi sie postarac i udowodnic, ze chce cos zmienic. i ciagle mialam nadzieje ze wroci, ale to chyba byla kwestia tesknoty i przyzwyczajenia. nie zaluje, bylo warto. wszystko sie zmienilo, oboje sie zmienilismy, zupelnie inaczej zaczelismy wartosciowac swiat. pewne rzeczy okazaly sie wazniejsze, pewne sprawy jeszcze bardziej nas do siebie zblizyly. dlaczego tak namietnie dopytujesz? jak jest z wami?

nie zadzwonil, zapytal za posrednictwem mojej przyjaciolki, czy nie zechcialabym sie z nim spotkac. potem wyjasnil, ze nie moglby uslyszec odmowy z moich ust, niewazne czy przez telefon czy \'na zywo\'. dzisiaj moge stwierdzic, ze to najlepszy czlowiek, jakiego spotkalam w swoim zyciu;)

niezle...nagle po pol roku mu sie odwidzialo..a on mial inna wtedy? czy sam byl...o mojej hist nie chce pisac na forum podaj maila jak chcesz

? ? ?

bez nicku jestes?

fusion25@o2.pl czekam;) przepraszam ze nie odp od razu ale robie 1000rzeczy na raz;) czekam na mejla, postaram sie odpisac jak najszybciej:)

ok zaraz napisze:)

wyslalam