rozterki przed pierwszym razem

Mam 17 lat i jestem dziewicą. Mam faceta, którego bardzo kocham i chciałabym przeżyć z nim swój pierwszy raz. Oboje tego chcemy. Okropnie boję się jednak konsekwencji ... Wiem o antykoncepcji, jednak zawsze pozostaje ten 1 % ryzyka.. Potem wyczekiwanie miesiączki w panice, że może przypadkiem jestem w ciąży, mimo zabezpieczenia? I tak się zastanawiam.. czekać do pierwszego razu do momentu, gdy będę gotowa ponieść ewentualne konsekwencje i urodzić dziecko nie obciązając przy tym rodziców? czyli jak już będę na swoim... aborcja nie wchodzi w grę. chcę mieć równiez pewność, że on, w razie, gdybyśmy mieli tego pecha i zaliczyli wpadkę, nie zostawiłby mnie ... wiem, że jest odpowiedzialnym facetem i bardzo mnie kocha. do niczego nie zmusza, szanuje, liczy się z moim zdaniem. to mnie przekonuje. teraz jeszcze kwestia zabezpieczenia.. no więc myślałam o podwójnym zabezbieczeniu - tabletki antykoncepcyjne i prezerwatywa. jedno chyba nie przeszkadza drugiemu, prawda? w sprawie tabletek chcę wybrać się do ginekologa, w końcu trzeba ;). tylko czy nie jestem za młoda na tabletki? 17 i pół roku mam. dodatkowo zastanawia mnie, czy ginekolog może powiedzieć moim rodzicom o tym, że planuje rozpocząć współżycie? nie chciałabym tego.. z góry dziękuję za rady i opinie ;*

na szczęście

może ktoś jeszcze coś doda? :P

widac ze jestes bardzo odpowiedzialną osoba, zdajaca sobie sprawe z konsekwencji wynikajacych z sexu, ale jeżeli nie jestes jeszcze na to przygotowana psychicznie( w towim przypadku paniczny lek przed ciąza) to lepiej poczekaj.... stres i strach bedzie cie blokował ... nie bedziesz czuła zbytniej przyjemnosci z sexu, a 1 raz jest najwazniejszy

Ginekolog nic nie powie rodzicom, obowiązuje go tajemnica zawodowa i będzie milczał jak grób. Możesz iść do niego sama, nie informująć rodziców. Zbada Cię, porozmawia o antykoncepcji i bez problemu przepisze odpowiednie tabletki. Jeżeli będziesz je stosowała systematycznie, przestrzegając zaleceń wymienionych w ulotce, to ryzyko ciąży jest naprawde minimalne. Jeżeli chcesz jeszcze dodatkowo stosować prezerwatywy, to gdybyś zaszła w ciążę przy takim zabezpieczeniu musiałby nastąpić chyba prawdziwy cud ;) Zachowaj zdrowy rozsądek, którego Ci jak widzę nie brakuje. :) Jesli naprawdę się kochacie z chłopakiem, czujesz, że troszczy się o Ciebie, dba i zalezy mu na Tobie i jeżeli możesz na nim polegać w każdej sytuacji...no i jeśli jesteś przekonana, że chcesz to zrobić z nim, to życzę Wam udanego pierwszego razu

heh u mnie do ginekologa mozna isc z rodzicem...heh chyabz e skonczylas 18 lat..zwala:/ mysle ze nie ejstes jeszcze gotowa do pierwszego razu.przejawia sie to w twoich obawach. zgadzam sie z przedmowczyniami ze podwojne zabezpieczenie nic nie da.po prostu sie boisz i czujesz blokade.to znak ze trzeba poczekac.musisz byc pewna ze tego chcesz..pragniesz.i ze niczego sie nie boisz:) powodzenia:*

lilijko malutka weź se krasnoludka :p on też jest ciekawy tej twojej sprawy :p i nie łykaj żadnych tabletek, bo to nie jest dobrze;)

a czym ma sie zabezpieczać? Kalendarzykiem???

Jedyną blokadą jaką mam jest strach przed ciążą. Ale chyba żadna w wieku 17, 18 lat nie chciałaby być matką, prawda? A jeśli chodzi o pierwszy raz to chcę tego bardzo, czuję się gotowa. Tylko ta pieprzona obawa przed ciążą ;/. Do koordynatora ankowego: a ja myślę że tableteczki są OK. :) + prezerwatywa = minimalny strach przed zajściem w ciąże :). Martinella, Co do gotowania, kwiatek6666 - dziękuję za odpowiedź ! ;* już jestem spokojniejsza.. :) niedługo do ginekologa - to będzie mój pierwszy raz (u ginekologa) - ale myślę że będzie OK :) trzymajcie się ;*

Uważam, że mimo Twojej gotowości właśnie ta obawa przed ciążą może Ci kompletnie zepsuć ten pierwszy raz. Ale jeśli już to naprawdę zupełnie niepotrzebne jest stosowanie tych dwóch zabezpieczeń naraz. Wybierzcie jedno. Jeśli prezerwatywa to wybierzcie dobrą firmę, dodatkowo z substancją plemnikobójczą, dobierzcie odpowiedni rozmiar (żeby nie pękła:) ) i życzę udanego pierwszego razu:D Jeśli tabletki to nic więcej nie jest potrzebne. Są skuteczne na 99,9% (pod warunkiem prawidłowego stosowania),a i Twój chłopak będzie szczęśliwszy bo prezerwatywa obniża doznania. No a przecież to ma być nie tylko Twój wspaniały pierwszy raz, ale także jego (nawet jeśli nie jego pierwszy w życiu to pierwszy z Tobą). Przemyśl to i się nie bój.

lilijko rezolutna pewnosć absolutna :p to będzie tylko taka gdy nie wpuscisz chłopaka :p nie łykaj żadnych tabletek, ;)

koordynatorze ankowy, ale dlaczego nie łykać ? to powiedz jak mam się zabezpieczyć, może najlepiej metodą przywaną ? :P skutecznośc się dla mnie liczy najbardziej, więc ta odpada :P wiem że od tabletek można przytyć , ale wiadomo, to hormony, więc zawsze jakieś skutki uboczne mogą być. Co nie znaczy, że muszą. Zdaje sobie z tego wszystkiego sprawę, jednak myślę, że tabletki byłyby njlepszym rozwiązaniem. Albo prazarwatywy, choć tu istnieje ryzyko pęknięcia, więc trzeba byc ostrożnym, a przy tabletkach można skupić się całkowicie na... przyjemności :).

i dziękuję ...ona... za odpowiedź :) moze masz rację z tym zabezpieczeniem, że kiedy jest jedno to drugie niepotrzebne. jakoś bardziej skłaniam się do tabletek, a dlaczego - napisałam w poprzedniej wypowiedzi ^^. z tego co mówił On, to ma być również Jego pierwszy raz.. i chciałabym, by był niezapomniany dla nas obu :).

Jeśli lekarz dobrze dobierze tabletki to jedynie Ci piersi urosną:) - a to chyba plus. A jak wspomniałam prezerwatywa obniża doznania faceta. Ale nie stosuj ich zbyt długo. Moja koleżanka w wieku 23 lat po chyba 3 latach stosowania tabletek już miała złe wyniki wątrobowe - gdzie w tym wieku wątroba - jak się nie jest chorym - powinna być w idealnym stanie.

hmm.. czyli tabletki szkodzą wątrobie.. a ja mam obsesje na punkcie wątroby i bardzo o nią dbam, nie jedząc np. ostrych potraw i unikając tłustych -> ale to drugie również ze względu na dbałość o sylwetkę :). piję równiez zieloną herbatę, która ogółem działa korzystnie na układ pokarmowy :) a tu te tabletki mi będą wątrobę psuć.. ehh myślałam że nie mają takiego działania, ale w sumie to hormony w końcu, sama chemia;/ ...ona... a mam takie pytanko.. jaką metodę antykoncepcji radziłabyś mi najbardziej? i dlaczego? może coś na podstawie własnego doświadczenia np. jakby co to mam 17 lat i pół, jeśli to ma jakies znaczenie przy danej metodzie antykoncepcyjnej innych równiez proszę o wypowiedzi :)

Jeśli o mnie chodzi kochana to wiem duuużo o antykoncepcji, ale.... w teorii i z doświadczeń koleżanek:) Obecnie jestem w związku z facetem (4 lata), z którym nigdy się nie zabezpieczaliśmy - tzn. stosunek przerywany tak zwany, ale to nie antykoncepcja:) W tej chwili jestem w 5 miesiącu ciąży (zaprzestaliśmy jakiś czas temu nawet stosunków przerywanych). No ale jest to spowodowane tym, że mam już 24 lata, jestem w długoletnim związku z facetem z którym chcę być na zawsze, po studiach i tak dalej i nie bałam sie wpadki. Ale jak sama widzisz, czasem nic się nie używa a ciąży niema, a czasem nawet środki antykoncepcyjne zawodzą (CHOĆ OCZYWIŚCIE BARDZO BARDZO RZADKO). Jeżeli dbasz o wątrobę to polecam Ci plastry. Zawierają te same hormony co tabletki, ale nie przechodzą przez układ pokarmowy, tylko uwalniają je bezpośrednio do krwioobiegu. Ich wada to cena i to, że jako, że są na klej to sie brudzą (tak jak się czasem robi wokół zwykłego plastra). Zaletą jest ich wymiana raz na jakiś czas i niekonieczne pamiętanie codziennie o jednej godzinie o zażyciu, jak w przypadku tabletki. Hmmm, chyba wracamy do prezerwatywy :)

Ehh dziewczyno... Jest więcej takich jak Ty na tym pierdolonym świecie? 10 lat szukam podobnej Tobie laski i znaleźć nie mogę...

coś dla ciebie zanim się zdecydujesz :) http://www.videosift.pl/story.php?id=16683

normalne, chciala byc babcia juz, co sie dziwisz http://tnij.org/6cl

przecież plastry widać. noszenie widocznego plasterka to niemal manifestacja tego, że uprawia się sex