Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kachulec

czy pójść na wesele?

Polecane posty

Doradźcie ludziska co robić?? Sprawa wygląda tak: Od 1,5 miesiąca spotykam się z facetem, on bardzo się angażuje, widac że mu zależy, ja jestem po długim związku od roku byłam sama, szczerze powiem jako singielka czułam się świetnie,zero kontroli, chorej zazdrości, życia w klatce, na brak adoratorów też narzekać nie mogę:) Ciężko mi się przestawić na życie w związku, on o tym wie, całą historię z tym facetem traktuję raczej lajtowo na razie, bo nic poważnego nie czuję, ale fajnie z nim spędzam czas. Ale dostałam zaproszenie na wesele od kumpla, zgodziłam się, jak gdyby nigdy nic, ale teraz jak zaczęłam się nad tym zastanawiać to chyba mi nie wypada iść na to wesele ze względu na mojego chłopaka???tym bardziej że ten gość który mnie zaprosił coś do mnie czuje więcej.... jak myślicie, co robić, iść czy jednak odkręcić całą sytuację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz sama
i nie wkrecaj sie w zwiazek bo ktos CIEBIE kocha.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po długaśnym związku który skończył się tragicznie, zresztą był to związek toksyczny mam po prostu straszne obawy przed zaczynaniem czegoś nowego, nie wierzę w miłość już prostu, raczej w partnerstwo w związku, nie wierzę w to że mogłabym tak kochać jak kochałam kiedyś to już niemożliwe, teraz wszystko biorę na dystans, nie potrafię się przełamać, jestem trochę zimna, ale jednak zastanawiam się czy mojemu chłopakowi nie będzie przykro jeśli pójdę na to wesele z kolegą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia babo
a tobie w odwrotnej sytuacji nie byłoby przykro?! btw, nie wolno bawić się czyimiś uczuciami. bądź sobie dalej singlem, mieszaj we łbie stu sześćdziesięciu czterem facetom naraz, a nie takie mi tu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no szczerze to nie byłoby mi przykro, skoro koleżanka go zaprosiła to niech i się bawi, przecież to tylko jeden dzień kurcze właśnie już to słyszałam że mieszam facetom w głowach....ale czy to moja wina, ja traktuję to jako koleżeństwo nic nikomu nie obiecuję, nadziei nie daję, to czy to moja wina że oni czują co innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i co nikt nic na ten temat nie ma do powiedzenia, nikt nie ma podobnych doświadczeń????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym na twoim miejscu poszla z tym nowo poznanym kolega na wesele-->>przeciez to tylko wesele znajomych. Poza tym jezeli wiesz ze z nim sie ubawisz to napewno bym zaryzykowala!! ja tez mialam juz kilka takich wesel i wlasnie ze znajomymi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weselnica
ja z kolega poszlabym, pod warunkiem ze bylabym sama, wolna, singiel, bez zadnego innego mezczyzny na horyzoncie. Ty takowego masz wiec radze odmowic tamtemu. Po co ranic serce....a tak to skrzywdzisz jednego, a gdybys poszla na wesele, skrzywdzilabys dwoch. prosty rachunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Idź na wesele
i baw się dobrze.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idz na wesele ale obu facetom nalezy posatwić sprawe jasno - jesteśmy kumplami i nie powinni się za bardzo angazować, skoro ty jeszcze nie jeteś gotowa na nowy związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale przynajmniej ty masz czyste sumienie, bo mówiłas jak sprawa stoi :) że on tego nie przyjmuje to już jego problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×