Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

anv

wychowanie bezstesowe- pytanie do rodziców

Polecane posty

czy wychowujecie swoje dzieci bezstresowo? Jeśli tak to czemu? Jak w sobote byłam w dużym centrum handlowym to zauważyłam że większość dzieci jest strasznie rozpuszczona, krzyczą, piszczą, gryzą i biją swoich rodziców... a ich rodzice albo nie reagują na takie zachowanie albo cały czas powtarzają \"kochanie robisz krzywde mamusi i tatusiowi\":( to jest żałosne! Czy was nie ma wstyd za swoje pociechy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ci rodzice ci nieodpowiedzą bo pewnie sami byli wychowani bezstresowo, i wyrosły z nich czyste gnoje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wychowuję bezstresowo
moje dzieci muszą znac zasady ustanowione przeze mnie i ogólnie przyję te i stosowac się do nich. Nie jest tak,że nie mam z nimi żadnych problemów,ale na takie ekstremalne ekscesy wiedzą,że pozwolic sobie nie mogą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anv --> bo tak własnie zachowują sie dzieci wychowywane bezstresowo :O nie wolno dać klapsa tylko trzeba tłumaczyć, tłumaczyć i jeszcze raz tłumaczyć :O i potem dzieci się zachowują jak rozwydrzone bachory moja mama nie może znieść takich sytuacji w sklepach na przykład i zawsze mi powtarza, że spokojnie mogła iść z naszą trójką na zakupy (kiedy ja np miałam 2 latka, brat 3 i drugi brat 5) i wiedzała, że żadne z nas nigdy jej takiej sceny nie zrobi no ale dzisiejsze dzieci są inaczej wychowywane niestety :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez byłam grzecznym dzieckiem... wiedziałam co moge rabić a co nie... niejednokrotnie jak jestem z mamą na zakupach i widzimy takie dziecko to mama przez zaciśnięte zęby mówi że z chęcią zaprowadziła by porządek z dzieckiem i z ich rodzicami, i w sumie jej sie nie dziwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem matką
2 dorosłych córek i każdą z nich wychowywałam inaczej. Pierwsza - określone zasady, więcej wymogów, czasem zasłużony klaps. Druga - będąc juz nieco doświadczoną matką - więcej luzu, tłumaczenia czyli bezstresowo. Pierwsza - ułozona, zdyscyplinowana, zna swoje miejsce na ziemi. Druga- rozpuszone dziecko sprawiające problemy. Wniosek jeden - bezstresowe wychowanie nie sprawdza się, przynajmniej w moim wypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wychowuję bezstresowo
do mojej znajomej , jej 3 letnie dziecko, odzywa się słowami wulgarnymi (nie przytocze ich tutaj), a mamusia??....głaszcze synka po główce i słodko się do niego śmieje wrrrr Mało matek stosuje kary naturalne,a te są chyba najbardziej skuteczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
a ja widziałam kiedyś taką sytuacje jak matka nakrzyczała na 3-4 letnie dziecko bo uderzyło ją w brzuch z dużą siłą (matka była w zaawansowanej ciąży), poczym zaczeła je przepraszać że\" już nigdy tego nie zrobi\" \"jestem okrutną i zło mamą i na drugi raz możesz mnie jeszcze mocniej uderzyć\" wszyscy wokoło mieli niezły ubaw z tej idiotki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie wychowanie nie istnienie, bo tego zjawiska nie mozna nazwac wtedy wychowaniem:P Moje i tak sie rozpuscilo:) nei ma zlotego srodka, a szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wg mnie wychowanie bezstresowe stosują ci rodzice którzy dzieci nie wychowują w ogóle bo im się nie chce pociechą zająć :) tak najłatwiej - olać problemy życie jest stresujące i trzeba dzieciaka do niego jakoś przystosować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sajdi
Rzeczywiscie jest to straszne nie wyobrazam sobie zebym moim straym zrobila taka afera - dostala bym po ryju az bym sie oblizala i wcale mnie rodzice nie bili ani nic z tych rzeczy ale ja i moja siostra znalysmy swoje miejsce i koniec. Bo mialysmy jasno okreslone zasady na co mzoemy sobie pozwolic a co jest niedopuszczalne. Kiedys slyszalam taka historie nie wiem ile w tym prawdy ale przytocze: W pociagu jedzie matka z dziecki i dwoje pasazerow + mlody chlopak. Dzieciak cala droge wrzeszczy, oblewa pasazerow piciem, w koncu pasazer jeden zwraca uwage zeby matka uspokoila dzieciaka , a matka mowi: nie-moje dziecko jest wychowywane bezstresowo, dzieciak dalej biega wrzeszczyz wlazi butami na pasazerow. Drugi pasazer zwraca matce uwage a matka znow: moje dziecko jest wychowywane bezstresowo. Po czym pociag staje na stacji mlody czlowiek juz wysiada wyjmuje gume do zucia z ust i przykleja matce do czola. Matka zbulwersowana - Co pan robi? Jak tak mzona? A koles odpowiada : bylem wychowywany bezstresowo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rambiszon
Kiedys bylam opiekunka dzieci psychiatry dzieciecego. I byly to najgorzej rozpuszczone i psychiczne bachory jakie znalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moge sobie wyobrazic:P zawod psychiatry nie oznacza ze to nadczlowiek, oni tez maja z dziecmi problemy jak kazdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalatralalala
a ja mam 6 letnia córeczkę z ADHD i nie mam obaw przed pójsciem z nia na zakupy. Dużo pomógł mi psycholog, który powiedział mi jak mam z nia postepować. Ja jej nie biję i kocham ponad zycie ale określiłam pewne zasady i sposób ich egzekwowania i sie ich trzymam a i mała wie, ze jak zaczynam "odliczać" to juz nie ma żartów i wszyscy jesteśmy zadowolenie. Wbrew pozorom rozbrykane dzieciaki potrzebują pewnych ograniczników a gdy one nie sa wytyczone to robia co chca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem matką
pisalam wyżej Mój mąż jest policjantem i nie potrafi zapanować na wychowaniem własnego dziecka, z obcymi nie ma problemów i tu zaczynają się nieporozumienia między mną a mężem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o policjantach duzo na ten temat slyszalam, to ma zwiazek z ich praca:o niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko ja ......
gdy moja corka byla mala , nigdy nie mialam z nia problemow w sklepach. wiekszosc rodzicow nie ma pojecia co oznacza pojecie "wychowanie bezstresowe" . to wcale nie oznacza, ze dziecku wszystko wolno. bez krzykow i bez bicia mozna od dziecka wymagac wielu rzeczy . tylko najpierw trzebaby bylo co niektorych rodzicow wychowac ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja siostra tez miala ADHD a mimo to mama umiala nad nią zapanować... kiedyś widziałam taki film o dziecku, które mieszkało w Holandi miało ADHD, nikt nad nim nie mógł zapamowac i dopiero jak chłopak zabił świnke morską swojej siostry ojciec go uderzył i wtedy nagle chłopak tak jak by orzpytomniał i od razu sie uspokoił na kilka dni... i żeby nie było nie jestem zwolennikiem katowania dzieci po prostu wydaje mi sie ze jak dziecko zasłuży to taki klaps w pupe mu tylko pomoże a nie zaszkodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety jakby to kiepsko nie brzmiało to wychowanie dziecka ma wiele wspólnego z tresurą - na początku dziecko nie rozumie przecież dlaczego coś jest dobre a co innego złe, ale żeby funkcjonować w społeczeństwie musi się pewnych zasad nauczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mojego meza w domu tez byla taka sytuacja. maz wiedzial co mu wolno, a czego nie. byl karany za zle zavhowanie. a jego siostra? szkoda slow. robila co chciala i teraz wypiela sie na rodzicow, obgaduje po ludziach, ze nic od nich nie dostala, ze byla w domu krzywdzona itp. zreszta pare lat temu po sadach rodzinnych ich ciagala. takze zal mi rodzicow, ktorzy wychowuja swoje dzieci bezstresowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech w zeszlym roku mialam spotkanie z takim dzieckiem :O I powiedzialam sobie - od tej pory zadnych gosci! :P Otoz odwiedzila mnie kolezanka z coreczka (4-5 lat). Dziecko ma niestwierdzone adhd (sam fakt, ze robila badania powienin mi dac do myslenia). Na szczescie wizyta trwala kilka dni - omal nie oszalalam. Mieszkam sama (mam 3 koty) i naprawde lubie cisze ;) Jak imprezuje to poza domem. A ten dzieciak jak burza - biegala po domu w jakis butach (walily jak drewniaki), darla sie, plakala, bila matke itp. Matka (moja kolezanka) co najwyzej zwracala jej uwage, albo (na ogol) w ogole ignorowala zachowanie corki. Ale szczyt osiagnela kiedys na spacerze - poszlysmy sie przejsc, bylo milo, gadalysmy sobie o czyms, mala zrywala kwiatki itp. Nagle mala rzuca sie na chodnik i wpada w niesamowita histerie. Wyje jak syrena przez kwadrans - w tym czasie matka probuje (prosba, grozba itp.) dowiedziec sie o co chodzi. PO 15 minutach wrzaskow i walenia rekoma o chodnik ten maly skunks wydusil z siebie, ze chodzilo jej o to, ze rozmawialysmy o jakiejs bajce (z naszego dziecinstwa), ktorej ona nie widziala 😠 Matka jeszcze ja pocieszla itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rambiszon
Ja nie jestem za karaniem dzieci fizycznie ale dupa nie szklanka ni stlucze sie a dzieciak swoje miejsce musi znac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ściemniacie
Żadne ADHD... duzo rodziców teraz zauważa u swojego dziecka tą nagle modną chorobę. Moja matka jest opiekunka moich siostrzeńców, po śmierci ich matki. Sama jest osobą starszą i widać znakomicie, że nie chce jej sie pilnować i wychowywać dzieciaków. Oni ją biją, wyzywają od nie powiem kogo.. A ona nie ma na nich żadnego wpływu i tłumaczy, że mają ADHD i że nie może ich uderzyć. Mają 11 i 7 lat. Jeden zacznie klnąc i wydzierac się, że chce 20zł, to moja matka, żeby dłużej tego nie słuchać i mieć spokój w końcu kase mu daje (a jak! przecież oni są chorzy, mają ADHD! i maja swoje pieniądze). Drugi, chociaz przed chwilą dostał kare, po 30 min krzyku, że chce wyjśc już jest na dworze, a w domu cisza i matka zadowolona leży z gazetą. Ludzie zastanówcie się kto tu jest chory? Dzieciaki albo rodzice? :O:O Jeszcze jak dorosną to wam do dupy nakopią.. :O:O Ja mam żywy przykład w domu. Mam nadzieję, że juz niedługo nie będę musiała na to wszystko patrzeć 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezstresowo
bezstresowo nie znaczy niewlasciwie.Moja corka byla tak wychowywana-bez krzyku,bicia,tylko tlumaczenie i rozmowy. W tej chwili ma ponad 20lat i uwazam,ze jest bardzo dobrze wychowana i kulturalną osobą i nie jest to tylko moja opinia. Co do tego typu wychowania ,to trzeba miec duzo wiecej cierpliwosci i poswiecac dziecku znaczenie wiecej czasu niz robi to przecietny rodzic. No coz w naszym cudownym kraju zawsze latwiej dac w skore ,nakrzyczec,lub systematycznie stosowac coraz wymyslniejsze kary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wychowanie stresowe nie oznacza że trzeba dziecko lać na miłość boską :O mnie nikt nie bił ale bezstresowo wychowywana nie byłam na pewno - wystarczyło TŁUMACZENIE + WYMAGANIE + KONSEKWENCJA w działaniu jakby mnie własne dziecko kopnęło to i bez bicia zapamiętałoby że nie wolno tego robić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło bosze same mądre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem matką
Konsekwencja !!! to jest to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze to dobrze
gdyby się tu nie wypowiadały osoby które nie mają dzieci,bo co oni o temacie mogą wiedzieć? po drugie moje dziecko miało kilka razy schizy typu wrzeszczenie na całe gardło,bo coś było nie po jego myśli,konsekwencją zwyciężyłam i teraz nie mam już w tym temacie najmniejszych problemów i tak trzymać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do \"po pierwsze to dobrze\" - wobec tego niech np. ksieza sie o seksie nie wypowiadaja, bo co oni moga o tym wiedziec :P Sorry, ale sa przypadki, ktore i mnie dotycza (niestety), mimo ze dziecka nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×