Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przed wyjazdem

Wkroce zamieszkam z moim narzeczonym...i jestem pełna obaw...

Polecane posty

Gość przed wyjazdem

Bardzo go kocham, wkrótce wyjezdzamy na minimum rok i bedziemy razem mieszkac. Chce tego, cieszę się że to nastapi, ale mimo tego jestem pełna obaw. Mamy po 21 lat i jesteśmy ze sobą 2,5 roku. cieszy mnei to że będę go miała pzry sobie, nie będziemy sie musieli rozstawac, teraz widujemy sie codzinnie po, nawet po pracy i nie lubie tych chwil kiedy kazde wraca do swojego domu:) z drugiej strony boje sie ze nie poradze sobie z prowadzeniem domu, że przestane mu sie podobac kiedy bedzie mnie widzial ciagle bez makijazu i w szortach :) wiadomo, na randki zawsze staramy sie wystroic i wypachinc a tu nastapi szara codzienność...poza tym wspólne mieszkanie w malym mieszkanku skazuje na duza intymność...no nie wiem narazie jestem pełna obaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przed wyjazdem
będę wąchac jego smrody,prac recznie jego bieliznę ...masakra ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 22 lata i mieszkam ze swoim facetem już 2 lata i jest po prostu świetnie! wiem, że wiele par nie wytrzymuje takich prób i się rozstaje, dlatego rozumiem twoje obawy, ale myślę,że nie będzie tak źle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana, ja zamieszkam z moim od pazdziernika i tez sie boje ale teraz pomieszkujemy ze sobą np. pare tyg i musze powiedziec ze jest wszystko w porządku. Ale on to bardzo spokojny czlowiek, kompromisy są wiec sie uklada! Trzeba ustalic podział obowiązków i tyle... I nie zapominac, by kazdego dnia dawac mu do zrozumienia ze go kochasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przed wyjazdem
to drugie to oczywiście podszyw, mam nadzieje ze da sie tu porozmawiac normalnie a podszywacza uprzejmie PROSZĘ o nie udzielanie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak... już pewnie nie będzie się krył z bąkami:) no ale może jakaś pralka tam będzie, to Cię to ominie hihi , a tak w ogóle to czemu zakładasz od razu, że to TY będziesz prała jego rzeczy? przecież chyba ma dwie zdrowe ręce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antuan
a dlaczego ma mu nie prac ????????? skoro jest jego dziewczyną musi to przyjac za NORMĘ !!!! i nie grymasic jak mu sie beknie przy stole czy jak beda mu smierdzialy nogi po robocie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przed wyjazdem
my zamieszkamy razem pod koniec września ale nid\gdy nie mieszkaliśmy ze sobą "na próbę" czy nawet przez kilka tygodni...boje sie a jednocześnie tego chce, wiem że bedzie trudno bo: inny kraj, nowa praca i wspólne mieszkanie...nie wiem czy tego chce, ale bilety juz kupione tzn. bardzo chcialam ale oblecial mnie strach, sama nie wiem czego boje sie bardziej nowego srodowiska i pracy czy tego jak nam sie bedzie razem mieszkać...bedzie mnie widzial w codziennych nawet krepujacych sytuacjach (np. pojscie do toalety przy nim, czy w ogole przy kims obcym jest dla mnie lekko nieprzyjemne i hmm..irracjonalnie...ale wstydliwe)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, a ile Wy macie lat? Zobaczysz, 1 raz w nowej sytuacji bedzie moze wstydliwy ale przejdzie Ci po kilku dniach :) Pamietaj tez, ze to jest tylko czlowiekiem tak jak Ty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przed wyjazdem
no tak ja wiem...ale on jest hmm atrakcyjnym facetem, nie musi stac przed lustrem zeby dobrze wygladac, jest zadbany, kulturalny teraz napisze brzydko ale szczerze; nie pierdzi, nie beka przy mnie, zawsze ladnie pachnie itd. wiec bede sie przy nim czula glupio bez makijazu, mimo ze widzial mnie tak juz 100 razy zawsze czuje sie skrepowana, mimo iz nie wu\ygladam zle, mam dosc ladna cere to jednak wiem ze on wyglada lapiej :-) wiem wiem to je4st strasznie glupie, ale boje swie ze mu spowszednieje, ze bede dla niego mniej atrakcyjna bo bedzie o mnie wszystko wiedzial i bedzie mnie widzial w roznycj sytuacjach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj tez jest bardzo przystojny i nie powiem- tez wole byc przy nim wymalowana i ladnie ubrana, ale wierz mi, jak sie kogos na prawde kocha to na 1 miejsce wchodzi wnętrze, liczy sie przyjazn, to co bedziecie razem robic, jak spedzac dnie i noce... ...a czasem fajnie jest cały dzien przelezec w jego koszulce wtuloną w jego ciałko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rydygier
Fajna dziewczyna jestes .Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przed wyjazdem
jeszcze kwestia religii - troche mi tak nie po kolei mieszkac z facetem przed slubem, ale ciezko byloby wyjezdzac i mieszkac osobno :) mam nadzieje ze go niczym nie otruje- bo gotować jeszcze nie umiem :D:D echh poczatki sa najgorsze prawda?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwi mnie ...
że ...." z drugiej strony boje sie ze nie poradze sobie z prowadzeniem domu,"... Moja rada to wszystko robicie razem, jesteś jego dziewczyną, a nie matką czy służącą warto o tym pamiętać ... Obowiązki trzeba dzielic rowno ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dlaczego Ty mialabys
prowadzic dom? A moze razem , co ? Obowiazki na pol?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przed wyjazdem
oczywiście macie racje, tak na pewno będzie, tylko obawiam sie ze po calym dniu pracy nie bede miala sily wywiazac sie nawet ze swojej polowny, z nim moze byc podobnie i awantura gotowa :( zapomnialam napiosac jeszcze że przez pierwszy miesiąc bedziemy mieszkac u znajomego moich rodziców w małym mieszkaniu (kuchnia, dwa pokoje dwie łazienki) bo od razu nie uda nam sie nic wynająć na pewno...i to będzie już dlam nie wyjątkowo niekomfortowa sytuacja, ja potrzebuje przestrzeni, intymnośći a tu mieszkanie z facetem którego widzialam pare razy w zyciu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie przesadzaj i ...
nie nastawiaj się na NIE :) Troche optymizmu, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×