to dluga historia

ale mam pytanie czy dzisiejsi faceci naprawde patrza jaki status majtkowy ma ich wybranka....bylam 2 lta z facetem byl bogaty jego rodzice dobrze ustawieni na wysokich stanowiskach ...ale nie patrzlam na to ..mialam gdzies jegobogactwo placilam zawsze za siebie lub jak cos mi kupil tez mu kupilam,ja pochodze ze zwyklej prostej rodziny nie jestem najbogatsza...myslalam ze mnie kocha ...a on powiedzial ze rodzice sie nie zgadzaja na dalsze bycie razem bo pochodzimy z innych sfer wiem ze to slowa jego rodzicow bo jest przr nich zastraszony....zawiodlam sie nie postawil im sie i nie walczyl o nas;(tak bardzo cierpie;(

No to nieciekawy ten Twoj ex. Ciesz sie, że skonczylo sie to teraz i ze uniknelas wysłuchiwania na każdym kroku od szanowsnych teściów ile to im zawdzieczasz i ich synowi:oPrzykro mi, że cos takiego Cie spotkało, jak dla mnie to zwykłe kuurewstwo patrzec ile kto ma w kieszeni:o

jakbym byl bogaty tez chcial bym miec bogata laske a nie holote

Widocznie jemu było wygodniej sie rozstać i szukać bogatszej laski, niż kłócić sie z rodzicami. Może go rodzice odcięci od kasy za to ze spotyka się z Tobą no i wybrał to co kocha bardziej Nie martw się, znajdziesz wartościowego faceta jeszcze.

Niestety takie są realia. Postaw się w jego sytuacji. Chcialabyś cale życie zastanawiać się czy ktoś cię naprawde kocha czy tylko polecial na twoją kase...........? Ja nie.

no cóż facet małowartościowy był...zapomnij o nim

Ja sądze, że to po jakimś czasie zwyczajnie widac, czy sie kogoś kocha, czy kocha sie jego kase..........ile można udawać? Wyjdzie przy najbliżeszj okazji. Kurde, a ja myslalam, że epoke mezaliansów mamy już dawno za sobą:o

ale ja myuu w zyciu nie dlam odczuc ze mi zalezy na jego kasie w zyciu rozumiesz mialam to gdzies pokochalam go jako czlowieka uwielbialam go to co bylomiedzy nami bylo piekne i niepowtarzalne wiemze moze jestesmy jeszcze szczeniakami mamy po 23 lata ale myslalam ze to bedzie zawsze moj facet a on posluchal sie rodzicow on jest zastraszony przr ojca inaczej by go z domu wywyalil.ja na razie ejstem w szoku i to domnie nie dochodzi ;(

a jednak nie .....ale w zyciu nie wiedzialm ze se tak potoczy przeciez on jest ze mna mam studia i wogole przeciez dam rade w zyciu ale to nie moja wina ze moja rodzina od pokolen nie jest lekarzami prawnikami i nie tanczy w balecie;/

A może przemyśli i wroci?Ma tyle kasy...jak rozumiem to jest kasa rodzicow, tak? Czyli generalnie on nie ma nic, jest zwyklym gołodupcem?Wybrał po porstu wygodniejsze życie, garnuszek rodziców, zamiat samemu sie o cos zatroszczyc i do czegoś dojść.Naprawde, myśle że żałowałabys z czasem takiego zwiazku. Mnie to sie w pale nie miesci, żeby dorosły facet był pod takim wpływem:o

ariankasss znalam kiedyś bardzo bogatego faceta jak na nasze Polskie realia (nie byl Polakiem,ale tu mieszkal). Otwarcie mówil,że teraz się bawi ale żone wybierze mu ojciec - dziewczyne bogatą z ich środowiska, może córke jakiegoś współpracownika ojca. No co zrobić, taki świat. Dobrze,że byl dla mnie tylko kolegą :)

a co glupia myslalas ze taki facetspedzi zycie z taka patologia buachchchaaaa wezmie sunie z klsa sobie i kasa a nie bedzie patrrzalna prymitywa jak ty

boze ale to co bylo miedzy nami to nie bylo zwykle chodzenie to byla prawdziwa milosc nieumiem wam tegoo opisac bo to sie czuje ...juz nie moge;(;(;(

Generalnie wg Ciebie klasa jest wprost proporcjonalna do ilości posiadanych poieniedzy, tak?;) Winszuje podejścia. Nie spotkalas/es nigdy chama i prymitywa z pełnym portfelem? Ja takich znam:)

adriankasss..... milość milością. Dla niektórych są rzeczy ważniejsze od milości. Poszukaj zwyklego chlopaka który Cię pokocha i będzie z Ciebie dumny :)

wiem zeo mnie kochal prawdziwie i szczerze nie przeszkadzalo mu ze niie ma drogich ciuchow i to jak mieszkam;?on mnie kochal za to jaka jestem;(;(boze jakie zycie jest powalone;/

ROSALINDA PACZEKO--> Łatwo mówić, ale Ona pewnie teraz jest w czarnej rozpaczy, takie argumenty wtedy nie docierają, wierz mi. Dla Nierj wlasnie on był zwkłym chlopakiem, tyle że okazał sie materialistycznym mięczakiem bez kręgosłupa:o

nie wiem po co to pisze i tak nic sienie odstanie i nikt mi nie pomoze placze od switu do nocy i co z tego on i tak nie widzi moich lez mego cierpienia .....

no i dobrez potem by co by bylo cale zycie by ci wypominalzer bylasbiedna szmata!

pozdro600 ..... wiem,że to cale nasze gadanie nic jej nie da :( Spróbuj gdzieś wyjść, spotkać się z kimś, być wśród ludzi. Będzie Ci łatwiej.

A jakich On użył argumentów przy rozstaniu? Jasno powiedzial, że to o to chodzi?

nie wprost aecoswtym stylu ..;/

kasa ciągnie do kasy nie raz to widziałam, na moim ślubie kuzyn mojego meza pierw zrobił wywiad ile która z moich koleżanek ma kasy hmm i wybrał są małżeństwem..nie przepadam za niby nic do niego nie mam a poza tym się nie wpierdzielam wyszła bym na najgorsza,mam nadzieje ,ze beda szczesliwi

za nim..

Własnie mi koleżanka mówi, że wsrod naszych wspolnych znajomych byla podobna sytuacja. On ze starej warszawskiej arytokracji, rodzice już wybrali dla niego panne za żone, a on sobie znalazł inną dziewczynę, bardzo łądną, inteligentną, po studiach, ale biedną...rodzice bez wyksztalcenia itd.....no i też mu starzy truli doope, łaćznie z tym że ta dziewczyna miala bardzo nieprzyjemne sytuacje ze strony przyszlej tesciowej...ale chlopak postawil na swoim, ożenil sie i po jakimś czasie zgrzytów dogadali sie z rodzicami.Jednak można jak widać....Twoj po prostu nie mial na tyle silnego charakteru:( Może warto sporbować jeszcze z nim pogadac......zawalczyć.......?

rodzicom. Trzeba być nienormalnym, żeby zrezygnować z bogactwa dla jakiejś tam miłości. Już milion euro zapewnia dach nad głową i życie na przyzwoitym poziomie bez konieczności podjęcia jakiejkolwiek pracy do końca życia osobie, która ten milion euro ma. Po co więc za "kawałek dupy" ryzykować bezpieczeństwo i pewność jutra? Tylko idiota by tak postąpił. Zdrowy rozsądek musi zawsze brać górę nad emocjami.

sama miałam takiego typa jego mama miała firmę, wille po dziadkach w dobrej dzielnicy, on szkoła jezuicka prywatna--dawno to było:D itd. a ja niby z normalnej rodziny na pewno nie biednej no ale sportowym autem nie zapierdalałam wystarczyło, odcięła mu środki na imprezy itd. (szczeniakami jeszcze byliśmy)

w ogóle była piźnieta i wszystkie dziewczyny odstraszała, a ja jeszcze wkurwiałam bo charakterek miałam :D i co chłopaka nie ma na tym świecie i tyle z jej forsy zostało.to była moja pierwsza miłosc ach jaki on był przystojny;)

pisda nie facet :-O jak pozwal aby ktoś za niego wybierał mu kobietę jego życia, na Twoim miejscu zostawiłbym leszcza i poszukał bym sobie kogoś normalnego , no chyba że wolisz miec \"atrakcje\" z teściami :-O bo ten miś raczej wspierał Cie nie bedzie

no atrakcje to juz mialam nie raz z tesciami matka mnie nie nawdzi a ojciec pewnie myslal synek se porucha bo mlody i tak zostawi ;/;/;/