Pikantne teksty podczas pieszczot i seksu

Siema Drogie Panie jakie teksty lubicie podczas wspolnych zabaw? jakiej granicy nie mozna przekroczyc? Pozdrawiam:)

Wiecej niech sie Pan wypowie chyba ze to krepujace :))

Lusko, a dlaczego nie "suczko"????????????

A ja mówie do mojego władysława lat 76, hydraulika: \"Ah ssij mojego pstronga do utraty tchu mój ty króliku mongolski\". Ten tekst mnie bardzo podnieca a i Władka też.

Do gory :)

! mało było romantycznie w to lato. a nie, jeszcze się nie skończyło, no ale nadzieja matką głupich. Nie wiem czy do pikantnych tekstów można zaliczyć nie wulgarne a tak zwane komentujące sytuację, typu: "lubię jak to [i to] mi robisz", "zrób to ", "a teraz to oblizałaś po mistrzowsku, jakbyś mogła za chwilę powtórzyć", "uwielbiam kiedy całujesz mnie tak jak teraz". I tak dalej. Dużo gadania (uwielbiam jego głos), ale ossstra pikanteria niekonieczna, no ale spróbować można, czemu nie.

koziołek ma odwrotnie źrenicę, diable? znaczy w poziomie ma, w odróżnieniu do owieczki Dolly.

Ma normalne zrenice, tylko jak sie go mocno bzyka to ma odrotnie

No i jeszcze lubie jak władziu mówi: skręcaj kopcia, bo teściowa idzie! Za kazdym razem dostaję nerwowych drgawek i biegunka nie opuszcza mnie nawet w nocy. Ten władzio to prawdziwy figlarz.

bo to miało być śmieszne -nie ujmując ci ....

a, rozumie ja teraz.

ze wszystkiego robisz sobie jaja:D

a ja mówię tylko ' rznij mnie " i warczę jak lwica" WRRRRRRRhhhhhhh" uwielbia to:)

Ups

dobrze że nie powiedziała zarżnij mnie jak dziką świnię :o

a ja lubie kiedy dochodząc wymawia moje imie takim harczacym głosem jezuuu...a co do tych pikantnych ...to mogłibyście nie zrozumieć :-)

instrukcje typu "weź go do buzi", "poliż". Spontaniczne komunikaty, co czuje typu "uwielbiam być w tobie", "cudownie jest w twojej cipce" itp. Nie lubię wulgarnych tekstów typu "suczko", "suko" itp (mąż tak nie mówi). Ogólnie słowa podniecają mnie BARDZO. Mąż zdecydowanie jest za milczący i w ogóle za cichy w łóżku. A tego się nie da wyuczyć, bo brzmi sztucznie, to musi być spontan. Chciałabym mężczyznę, co umie słowem rozpalić do białości :)

scuba bez hasla - a może jednak coś zdradzisz? :) Mnie brakuje słów i dźwięków w łóżku.

Maja pani lubi gdy mówię co będę robił i zachwilę faktycznie tak robię. Strasznie reaguje. Np mówię że będę masował teraz lechtacz.kę od razu delikatnie rozchyla uda. Jak mówię że wkładam paluszki to unosi biodra. Jak mówię ze teraz dam klapsa w uniesiono wysoko pośladki to widzę jak odruchowo zaciska pośladeczki. Itd itd zabawa rewelacyjna.

Ja to tak mówię do psa leżącego w drzwiach

Nie lubie wyzwisk. Chamstwa. Wulgarnosci.

Ja lubię słuchać jak zaczyna krzyczeć

Może faktycznie, głośno przeżywasz orgazmy

jak cchesz coś ostrego to może : kochanie po wczorajszej kolacji piecze mnie o***t podczas robienai kupki

a lubisz jak mowi ci: ladna ma pupę tygrysku ?

Tygrys a ty mialas w ogole kiedys faceta ?

ściagaj majtki zerżnę Cię ....

pasem

Sciągaj gacie - będziesz pruta :)

"Nogi na boki, gazeta na twarz". Moja cieszy sie gdy to slyszy - i stosuje sie do tych polecen.