poznałam faceta na czacie i chce się umówić na seks

24? A dałabym głowę, że 17.

sorry żony, ale częśto jestescie na maksa naiwne.... trzeba prawdzie spojrzec w oczy, i wystarczy gdybys byla na miejscu samotnej kobiety atrakcyjnej do tego, a 95% meżczyzn marzy o Tobie a swoją kochaniutką żoneczkę co mu ugotuje ma w dupie. ale jest z nia z przyzwyczajenia, z wygody, z milosci moze...ktora powoli wygasa. z takiej żonkowatej naiwności biorą się zdrady, zonki mysla ze jesli ohajtał sie ze mna to juz jest moj, ze po 5 latach nadal bedzie kupowal Ci kwiatki i dbał o Ciebie a w sobote sam mył okna...., myslisz ze znasz juz swojego meza na wskroś i wiesz, ze on jest inny, ze ciebie kocha i ze nie w gloiwe mu romanse, niestety meska natura to wieczne udowadnianie sobie ze jest sie wciaz atrakcyjnym samcem, praca, dojazdy,d leegacje, to wlasnie tam rodza sie romanse i niezobowiązujące przygody o ktorych zonki nie widza i byc moze nigdy sie nie dowiedza. co 3 małzenstwo sie rozwodzi a zdradzana jest pewnie co 2 kobieta, to ja wam życze powodzenia :)

a sama i tak piszesz ze od swojego bedziesz wiernosci wymagac i gdzie tu twoja logika, jak tak to tez badz tolerancyjna i go wypychaj zeby sobie z kwiaktka na kwiatek poskakal

czyli ciebie , jakby nie patrzeć , też czeka mąż zdradzacz!

nie prędko chce wyjsc za mąż, póki co trochę podniosę statystyki zdradzanych żon :P jakoś nie boję się żyć w pojedynke, wole umawiać sie na niezobowiązujący seks, zmieniac facetow co jakis czas, niz byc taka zagubiona owieczka ktora potrzebuje kawałka świstka zeby facet sie nia opiekowal i zarabial na dom, bo przeicez wolne kobiety to dziwolągi stare glupie brzydkie panny.... wiele żonek godzi sie na zdrady, wie o nich, ale nic nie mowi, jest w domach bita, poniżana, molestowana psychicznie ale nic nie powie, jesli tak wyglada obraz zycia matki polki co to musi wyjsc za maz bo taka presja spoleczna a potem jest rownana z ziemia bo facet idzie do innej i ma w dupie przysięgę małżeńską to gratulacje

"niestety meska natura to wieczne udowadnianie sobie ze jest sie wciaz atrakcyjnym samcem " - więc jak chesz go zatrzymać przy sobie?

a ja nie mam ślubu i nikt mnie nie bije ani nie poniża

czytam i czytam i widze ze aytorka juz zdecydowala wiec po co pytam o opinie. w dodatku wydaje mi sie ze szuka na sile argumentow za tym ze zdrada jest ok a zdradzane zony same sobie sa winne.

tylko niech ci któryś przez nieuwagę dzieciaka nie machnie, bo marnie cię widzę wtedy :D P.S. Zabezpieczenia zawodzą...nawet pigułka to tylko 99%...nie wspomnę o chorobach. :D

pyta*

spytaj jego żonę czy wychodziła za mąż pod presją, czy z miłości, wierząc, że ich małżeństwa nie spotka nic złego - że będą sobie wierni

skoro wolni faceci sa nieudacznikami, to samotna od 1,5 roku kobieta szukajaca seksu na czacie kim jest?

dobra czyli i tak zobaczymy sie za 10 lat na topicu *moj maz mnie zdradzil, wszystkie kochanki to kurwy* Wiesz co nie wiem czy Ty sobie to uswiadamiasz ale doba ma tylko 24h w czasie ktorych trzeba pracowa, zajac sie dzieckie, posprzatac, zrobic zakupy i oczywiste jest to ze jakkolwiek sie starasz to po jakims czasie do zwiazku podchodzi sie bardziej rutynowo - wiesz czemu bo czlowiek to nie robot i nie moze zapierdalac na okraglo i miec wszystko na glowie i jezeli myslisz ze tu sa same matki polki to sie mylisz, takie zycie czeka i ciebie moja droga.

i o to samo spytaj jego! może został przymuszony do założenia obrączki! :D

zdesperowana ku**wa?

jak to kim?? sfrustrowaną starą panną! :D

żałosne jest to, że faceci wmawiają takim ciziom jacy to są nieszczęśliwi w związkach a one głupie się na to nabierają

i powiem wam ze wybitnie genialne jednostki maja swoj specyficzny tok rozumowania... wiecie dlaczego tak wielu wielkich artystów jest doceniana dopiero po śmierci? bo ludziom takim małym zagubionym i zastrachanym jednostkom trzeba wieków by dotarł do nich geniusz, bo wielkie głowy myślą przyszłościowo i często wyprzedzają swoja epokę. więc drodzy mali szkrabeusze, i tak nie zrozumiecie tej logiki, moze synapsy wam sie przegrzaly od bładzenia na kafe albo po prostu natura poskąpiła rozumu, ale powtorze raz jeszcze, bo lubie was: nie mama faceta, byc moze umowie sie na niezobowiazujacy seks, problem maja zdradzane zony bo skoro facet idzie do innej to znaczy ze w domu czegos brakowalo, ja szybko za maz nie wyjde, chyba ze spotkam wyjatkowego faceta, a gdy juz to sie stanie, ocenie i zobacze czy to kandydat na meżą (czy nei bedzie zdradzal) czy na faceta (rozstanie wchodzi w gre). i tak, wiekszosc wolnych faceto przed 30stka to nieudacznicy, ale powtarzam wiekszosc niez wszyscy.

szkoda mi ciebie, bo też tak myślalam mając 17 lat, ale życie pokazało mi co innego....

zdradź nam jak poznasz, że facet nie będzie zdradzał, bo ja poznałam wielu i na żadnym się nie sprawdziło

Ona się z nim nie prześpi, to pewnie szybko znajdzie się inna.

Mi sie kilka razy cos takiego zdarzylo ;) - jestem facetem.

"... gdy juz to sie stanie, ocenie i zobacze czy to kandydat na meżą (czy nei bedzie zdradzal) ... Ty to jednak głupia jesteś! Szkoda słów na komentarz! (oceni i zobaczy czy nie bedzie zdradzał hahahahahahahahha, powalające!! uśmiałam się do łez!)

haha a ten odpowiedni facet bedzie mial napisane na czole ze nie zdradzi hahahahahah ales ty genialna

jezeli myslisz ze czlowiek sie nie zmienia i nawet najukochanszy i najlepszy czlowiek pod sloncem Cie nie zdradzi po np 10 latach bycia razem to Ty jeszcze nic o zyciu nie wiesz i nie piernicz o wybitnych jednostkach i szaraczkach bo jakos na czole Ci nie wyrylo 40 i 4

weszłam na czat, pogadać i pożartować, a nie szukać faceta na seks, to raz a dwa, nie jestem kurwa, ani dziwką ani nikim innym, bo fakt sie jeszcze nie dokonał a trzy, tak narpawde guzik mnie obchodzi czy on jest szczesliwy czy nie, po prostu, ja mams woje potrzeb i on i sie spotkamy, nie licze na uczucie tylko seks. to chyba jest roznica a cztery, sorry ale nie bawcie sie we wrozke ze i mnie to czeka, uniknę tego choćby w taki sposób ze nigdy nie wyjde za maż. jakoś nie bardzo mnie ciągnie do tego by być z kimś kto mnie zdradza.

backspace - nawet nie wiadomo, czy do czegos dojdzie jak sie spotkacie...bo musza byc przeciez spelnione pewne warunki ;). Trzeba sobie wpasc w oko i rozmowa musi sie kleic...

jestes naprawde wybitna jednostka. Twoj tok rozumowania i inteligencja powala na kolana. Pewnie tez Cie docenimy...np za 10 lat jak umrzesz na HIV. Czego nawet Tobie nie zycze

to ty myslisz ze jak bedziesz z facetem bez slubu to wtedy cie nie zdradzi?

"a trzy, tak narpawde guzik mnie obchodzi czy on jest szczesliwy czy nie, po prostu, ja mams woje potrzeb i on i sie spotkamy, nie licze na uczucie tylko seks. to chyba jest roznica"---jestes egoistka