wodnista krosta na penisie malego dziecka

wrocilismy z nad morza i jak codzien maz kapal poltorarocznego synka..myl mu dokladnie peniska i jak odchylil skorke to zawolal mnie od razu .....na penisku synka jest duza wodnista krosta...co to moze byc???dodam ze jak maz dotykal tej zmiany to dziecko nie bolalo,nawet nie protestowalo..czyli mniemam ze nie boli..tak samo sikanie tego nie drazni....miala ktoras z was taki problem u swojego dziecka czym to przemywac smarowac???dzieki za info!!

może malutki podraznił sobie siusiaka na plazy piaskiem, jesli go to nie boli to wystarczy przemywanie Rivanolem ;)

no ale lepiej isc dio lekarza z tym...prawda...a po ilu przemyciach rivanolem to schodzi???czy najpierw sprobowac przemywac i potem lekarz...bo ta krosta jest wyjatkowo duza i wyglada jak narosl:((...pozdrawiam

rivanol i bez pieluszki