Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iiiii..............

Małżenstwo z kobieciarzem...

Polecane posty

Gość iiiii..............

Za kilka miesięcy mój ślub.Niby wszystko jest w porzadku, mielismy z narzeczonym problemy kiedys (czyt.on miał romans, ale kilka lat temu i sie to nie powtórzyło).Wiadomo, jak to przed ślubem naszły mnie wątpliwości, niestety uzasadnione. Zaczęlismy rozmawiac o naszej przeszłości i o ile ja miałam przed nim tylko dwóch partnerow , to on miał kilkadziesiat(!)partnerek (mówie tu tylko o seksie).I to nie jakieś porządne dziewczyny , z którymi był w związkach , po prostu sam przygodny seks, nie dbał o konsekwencje , o zabezbieczenie, nawet o uczucia niektórych dziewczyn , bo po wszystkim mówił,np.zeby spier.... . Ja zawsze starałam sie byc w porzadku , pierwszym patnerem poszłam do łóżka po roku znajomości ,z drugim po pół.Nie miałam przygodnych znajomości, nie jestem też tzw."cnotką" ale uznaje seks w związku. Czuje sie dziwnie , gdy słysze o tym ,ze wszystkie byle partnerki mojego narzeczonego były puszczalskie ,agresywne,itp. Dziewczyne z która był 3 lata widziałam ostatnio (kilka dni temu)jak robiła "dobrze" jakiemus facetowi koło dyskoteki w krzakach , a tydzien temu dowiedziałam się ze jest w 4 miesiacu ciązy. Nie chce ,zeby postawiono mnie w jednym rzedzie z tymi kobietami , chociaz mój narzeczony juz wydoroslał i od tamtego czasu minęło kilka lat.Czy mozna komus takiemu zaufac i uznać to za tzw.błędy młodosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie chcę Cię pozbawiać złudzeń
ale on się nie zmieni, musisz bardzo go kochać skoro tolerujesz jego wyskoki bo pewnie ten "raz" nie był pierwszym i ostatnim. Przemyśl swoją decyzje bo skończyć się ta historia może tak, że Ty będziesz siedziała w domku z waszym dzieckiem a on będzie hulał. Najgorzej jak któras z jego przygodnych kochanek zajdzie w ciążę. On Cię zniszczy. Jak ktoś zdradził raz to wykorzysta już każdą okazję, a tych Twój luby ma bez wątpienia wiele. Współczuje Ci:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taaaa jasneeeeeeeeeeeeeeee
kiedy pierdolil sie na hektary a teraz swiety :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledy bledami, ale czy czlowiek moze sie zmienic az tak bardzo? Ty z nim jestes, znasz go i najlepiej wiesz, jaki jest teraz. Jesli nie ma zadnych \"przeblyskow\" tamtych zachowan, to moze rzeczywiscie sie zmienil. Choc ten romans wskazywalby jednak, ze facet po prostu nie jest w stanie byc tylko z jedna kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiii..............
Dzięki za odpowiedz.Wiem ,że teraz nie ma kochanek.Przynajmniej mam taką nadzieje, wtedy miał dłuzszy romans i nauczyłam sie przezorności na nim.Nie jestem na tyle naiwna ,zeby dać sie zdradzac i udawac ,ze wszystko jest w porzadku.Widze ,ze sie zmienił, jednak ta jego przeszłość mnie przeraża:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiii..............
Romans był na samym poczatku naszego związku, od tamtego czasu minęło 5 lat i nie dał mi powodu,zebym myslała,ze sie z kimś spotyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym nie wybaczyla, i na pewno bym nie wyszla za takiego faceta ktory juz raz mnie zdradził, a już zwłaszcza gdybym znała taką jego przeszłość. On tylko o tych dziewczynach mówi \"puszczalskie\"? A o sobie co, przecież był taki sam jak one :O A co do zdrady, wybaczajac dalas mu przyzwolenie na nastepne, tyle ze teraz bedzie je bardziej ukrywal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiii..............
Nie oceniajcie tak surowo tylko wypowiedzcie się poważnie.Napewno nie każdej z Was facet jest święty, a jednak z nimi jesteście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie chcę Cię pozbawiać złudzeń
może teraz przed slubem zgrywa swiętoszka ale zobaczysz co sie będzie działo po sakramencie, na wszelki wypadek weź z nim narazie cywilny, jak się sprawdzi w trakcie pożycia to kościelny zawsze można wziąc, chociaż do końca to i tak nie możesz być pewna, faceci doskonale potrafią się maskować, a ten jest wyjkątkowo doświadczony;) A skoro gosciu ma taaaaakie libido to współczuję Ci jak bedziesz w ciąży i potem w okresie połogu, pewnie też się bedzie czepiał jak przytyjesz bo tacy są zwykle estetami:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie chcę Cię pozbawiać złudzeń
my oceniamy obiektywnie a Ty jestes zakochana to go usprawiedliwiasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiii..............
Nie , te dziewczyny ja uważam za puszczalskie no i za takie uznawane są tam gdzie mieszkamy (nie jest to duże miasto,wiec ludzie sie znają). Do bycia z nim przekonało mnie to,ze jego rodzina znajomi itp.mówili jak bardzo sie zmienił przy mnie.Zaczął drugi kierunek studiów, zaczał sie budować, mysleć o rodzinie ,kiedys nawet nie było o tym mowy.Przytula mnie, dba o mnie i czuje ,ze mnie kocha,a wiem ze poprzednia dziewczyna nie mogla liczyc nawet na to,żeby złapal ja za reke gdy razem szli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiii..............
Możliwe..Dlatego właśnie pytam,bo sama chyba rzeczywiscie nie umiem tego ocenić.A to przeciez bardzo ważna decyzja, nie chce niczego zrobic pochopnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gkakkaka
Dokładnie, jesteś zakochana i ślepa. Dajże spokój, facet który tak traktował kobiety nie był tylko młody i niedojrzały. To jest skaza charakteru, coś z czego on ani ni wydorośleje ani nie się nie wyleczy. Sama nazwałaś go kobieciarzem. Ten typ tak ma. Czeka się rola zdradzanej żony, tego chcesz????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No kuurrwaaaaaaaaaaaaa
laski puszczalskie a ten Twoj Alfons swiety ?! jaja se robisz???!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fkakakak
Jesteś naiwna i glupia. Poczytaj kafe, a znajdziesz tysiące takich story. zajdziesz w ciążę, jego to "przerośnie", zacznie się oglądać za innymi, ty będziesz z brzuchem i rozstępami, on będzie latał za spódniczkami. Albo jak jest sprytniejszy, będzie cię latami zdradzał, a ty nawet nie będziesz mieć pojącia, chociaż będzie spać z facetem, którego penis penetrował wszystkie lokalne pochwy. Tego chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiii..............
To znaczy ,ze taki człowiek nie umie kochac? Pytam powaznie,bo dla mnie miłość to w duzej mierze wiernosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie uwierzyłabym takiemu facetowi, znam takiego jednego. Ma dziewczynę, chodzą przytuleni i za rączkę, planują wspólna przyszłość a gdy tylko nadarzyła się okazja zdradził ją z dwoma innymi (naraz, trójkącik), przyznał się wszystkim tylko nie dziewczynie oczywiście. Ona jest tego nieświadoma i myśli ze on jest inny, ze ją kocha, a gówno prawda :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fkakakak
Jedna rada: zrób sobie test na HPV. Skoro on sypiał z taką liczbą kobiet, może być nosicielem tego wirusa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiii..............
Nie mówie ,ze jest świety.Laski jakie były to mam akurat gdzies ale to o nim swiadczy z kim sie zadawał i boli mnie to bo ja taka nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fkakakak
Kochać, wiesz no zależy co przez to rozumiesz... Nie no on kocha kobiety, a jakże. Tylko nie jest monogamiczny. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatka 12
przykro mi to mówić ale marne szanse na to zeby taki facet, nagle się "wyprostował", to jest jakieś skrzywienie i pewnie to lezy w jego psychice, nie będziesz z nim szczęsliwa! Z takiego "męskiego kurestwa" się niestety nie wyrasta, uwierz znam kilka przykładów. Raczej ułóż sobie życie z kims normalnym, warto na niego poczekac. I trzymaj się!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiii..............
Dzięki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od autrorki
Wychodź za niego. Jak tego nie zrobisz to będziesz przez całe życie żałować, a jak się okaże, że nadal ,,kocha wszsytkie kobiety,, to się rozwiedziesz. Trochę to takie może nieromantyczne i moralne, ale tak to bywa. Sama zastanów się pod tym kątem. Zrywasz z nim i ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od autrorki
i niemoralne zabrakło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od autrorki
i oczywiście, nie od autorki, tylko do autorki miało być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiii..............
Właśnie tak o tym myślałam....Wierzcie mi ,nie jestem naiwniaczką.Czuje ,że z tym facetem mogłabym spedzic reszte zycia, ale co z tego ze tylko ja chce? Chciałabym zaryzykować ,ale boje sie ze znowu mnie zrani.Tamta zdrade strasznie przezyłam i uprzykrzyłam mu po niej skutecznie zycie , a jednak cały czas walczył o mnie.A było cięzko , bo nie raz mi pozniej odbijalo mi z zazdrosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatka 12
taki facet traktuje seks, jak mycie zębów, śniadanie czy wieczorny film w telewizji...Wirze że bardzi cię kocha, ale to mu nie przeszkodzi np. w szybkim numerku z koleżanką z biura czy jakąś puszczalską z knajpy kiedy pojdzie z kumplami na piwo. Wiem co mówie "przyjaciel" mojego męża to taki typ. Całe życie "rwał" co się dało, na prawo i lewo rżnął laski. Po 30-tce stwierdził że poznał ta jedyną i czas się ustatkować. Mówił że kocha nad życie i zupełnie się zmienił, dojrzał dla niej. Tydzień temu (rok po ślubie) rozmawaiłam z nim i przyznał się że jest skacowany bo balował do rano a na dodatek przeleciał wyrwaną z dyskoteki panienkę. Coż, powiedział kocham Anie nad życie chcę mieć z nią dzici ale małżeńska rutyna mnie zabija. Taki już jestem! Okazało się że od roku przed ślubem do pół roku po nie zaliczył żadnej...potem się posypały....Żal mi tej jego Ani ale za mało ją znam żeby ją informować o takich sprawach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytanie tylko czy warto wychodzić za mężczyznę, jeśli wiesz z góry jak życie z nim będzie wyglądało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×