Czy jesteście przesądne?

Ja niby nie. Wydaje mi się to bez sensu gdy ktoś się łapie za guzik jak widzi kominarza lub się zawraca gdy mu czarny kot pzebiegnie drogę. Ale np zawsze przestrzegam wstawania prawą nogą :) A jak to jest z wami? Czy jesteście przesądne? A jeśli tak to jakich przesądów przestrzegacie? Bardzo mnie to ciekawi :)

ja jestem przesadna, np 13 w piatek uwazam na wszystko podwojnie. zwalniam jak jade autem itp

Nie łapie się za guzik kiedy widzę kominiarza, nie zawracam kiedy drogę przebiegnie mi czarny kot, ani nic z tych rzeczy. Jedyne w co wierzę to moje sny, które się sprawdzają.

piątek 13 to mój szczęśliwy dzień :)

nie jestem, na ogół czarne koty i piatki 13 stego przynosza mi szczescie:)

aha, czasami odpukuje w niemalowane drewno :)

ja miałam czarnego kota 6 lat :) a nogą wstaję lewą jak tak teraz pomyślałam, tak mam ustawione łóżko :)

ja owtarzam ze nie a tak na prawde najbardziej mi to nie wychodzi, jak muszę sie wrócic po cos do domu...:O ;) pt 13, czarny kot, itp luzik... najgorzej z tym wracaniem, nie moge sie powtrzymać zeby nie usiasć, a! i jeszcze nie lubie sie z nikim witać przez próg. cholera:O chyba jednak troche jestem:O shit

ja mysle ze nie, chociaz jednak widze zew nie lubie sie wracac do dmu, jak czegos zapomne piątki 13, koty czarne luzik... najbardziej jednak chyba to sie uwidacznia przy tym wracaniu sie, a! i nie lubie się z kims witać przez próg cholera:O chyba jednak troche jestem:O shit;)

ja mam kolezanke ktora nigdy nie chce siedziec przy stole na rogu bo mowi ze zostanie stara panna, nie znalam wczesniej tego przesądu hmmmmm dziwne

Ludzie są przesądni. Pracuję jako recepcjonistka w hotelu i powiem wam, że wielu klientów nie chce spac w pokoju nr 13 i pytają czy mogą zamienić pokój. Dziwne co? Intleigentni ludzie :)

Widać nieinteligetni

no to kto się wpisze 13-ty? odwagi moi drodzy :)

no ja jesem przesądna jak diabli: 1) nigdy nie kłąde torebki na ziemie- bo pieniądze uciekają 2)nie witam się przez próg 3) jak się wróce do domu to usiąde na chwile - jak się tego nie zrobi to czegoś sie nie załątwi 4) jak ide z kimś na zakupy to nie przepszczamy między sobą ludzi - jak zrobie tak to nic nie kupie ;/ 5)wierz w rozbite lustro 6) na rogu też nie siadam :P 7wierze w sny (ale o tym powinien byc inny wątek) 8)jak mi spadnie noż to go przdeptuje (jego koniec),a moja mam mowi,ze jakiś mężczyzna się zjawi w domu To chyba tyle,w 13, łapke króliczke to jakoś nie wierze :P pozdrawiam p.S jak mi się jeszcze cos przypomni to napisze :D

13 jeżdziłem do Warszawy i nic mi się nie stało czarny kot nieraz przebiega mi drogę bo mam 2 takie koty:) w żadne tym podobne bzdury nie wierzęi jestem z tego dumny:) Racjonalizm górą:D

ja nigdy ale to nigdy nie wracam sie do domu jak czegos zapomne, to naprawde przynosi pecha, wiele razy juz tak mialam!

moze az tak przesadna nie jestem i przymykam na to oko. ale za to na ulicy pod trójkątem nie przechodze:) tylko obok. coś w tym jest..:P

przesadna marika bo jak o tym myslisz''o ja wróciłam,bede mieć pecha'' to jest duza szansa,że bedziesz mieć. ja też wracałam i nic... bo to olewałam poprostu. Choć tez sie nie lubie wracac:)