rwanie brzucha w czasie ciazy

witam, mam pytanie czy któraś z Was będąc w ciazy miała od samego poczatku prawie codziennie straszne rwania brzucha w dole, czasem po boku. Ja jestem w 14 tyg. i nic się nie zmieniło, jak bolało tak boli. Biorę duphaston i nospę, ale nic nie pomaga. Na usg wszytsko jest w porządku, jednak lekarz na kazdej wizycie mnie uspokaja że bóle niedługo miną, tylko to już 4 miesiac i nic nie przechodzi. Czy któraś z Was przechodziła przez cos podobnego?

Ja mam teraz takie cosik jak piszesz....jakby mi się więzadła naciągały:/ boli czasem bardzo...po obu stronach, a czasem tylko z jednej...z tego co mowił mi lekarz to fakt ze jestem szczupła i bardziej odczuwam rosnącą macicę i naciągające się więzadła.... Staram się nie brać tabletek, ale z powodu twardego brzucha lekarz zalecił mi nospe albo buscopan:) i mowił ze to trzeba po prostu przezyc, bo takie sa uroki ciąży:) POZDRAWIAM

dziękuje cukierkowa a w którym tygodniu jestes? ja tez jestem szczupła moze to dlatego?

teraz zaczełam 27 tc...a to trwa gdzieś tak od 22-23 tc...teraz jest już trochę lepiej....juz nie tak czesto, ale nadal...za to teraz pojawiły się kolki...wyjde na chwilkę na dwór, idę szybciej, chociaż wciąż spacerkiem i zaczyna mnie w bolu rwać tak ze muszę sie zatrzymać...:/ Tak juz jest, nie ma rady...jeszcze 3 miesiace u mnie:)

ja tez ledwo wyjde i musze wracac:( o to ty juz bliżej, zyczę wiec wsyztskiego naj naj i szczęsliwego rozwiązania:)

nie dziekuję...niby tak szybko to zleciało ale teraz leci ale jednoczesnie straaasznie sie dłuży....chciałabym już rodzić i zobaczyć tę moją kruszynkę:) Pozdrawiam i zyczę zdrówka...no i zeby te rwania aż tak nie dokuczały...aha, ja na twardy brzusio i w ogóle np. na skurcze łydek piję magnez w tabletkach musujących...moze też się skusisz?:)

ja biore magnez w tabletkach 3 razy dzienie. lekarz mi przepisał, ale dzięki za rade

to wszytko normalne bole brzuszka bo wszysko sie naciąga by szkrab miał wiecej miesjca a surcze no cóż mnie tez dopadł i brąłm magnez i maż masował łydki pomogło na bardzo długo teraz już ich nie mam a już niedłgo rozwiązanie

myszka powodzenia i łatwego porodu zyczę:) Ja też miałam podobnie i nadal mam ale staram sie sobie jakoś z tym radzić...nie ma co narzekać, zawsze mogłobyć gorzej...:P

mnie tak kłuje od 3 dni, ale podobno to normalne... czasem tak mocno że aż nie mogę sie wyprostowac, a najgorzej jest rano ze aż nie moge wstać z łóżka, niestety trzeba przetrwać...