ale mnie to wk......

nie moge wyrzucic z glowy bylego pomimo nowego zwiazku, wszystko mi go przypomina, zapachy, smaki, muzyka, miejsca... powinnam go znienawidzic przeciez za to co mi zrobil, a jednak mam go w glowie caly czas... a terazniejszy zwiazek przezywa kryzys... przez moje chore mysli... odcisnal na mnie jakies dziwne pietno :(

dopoki nie uwolnisz sie od mysli o bylym, kazdy nastepny bedzie Ci go przypominal a wrecz bedziesz szukala JEGO w nowym partnerze i jak cos nie bedzie sie pokrywalo, to juz bedzie cos nie tak :o jest tylko jedno wyjscie - musisz jakos nad tym zapanowac, inaczej bedzie trudno w kazdym, kolejnym zwiazku....

Chocbym slyszala moja kuzynke.. ona byla z chlopakiem ktorego bardzo kochala.. po nim jest juz z piatym chlopakiem i przy kazdym plakala mi w ramie ze wszystko jej przypomina tego jednego nic nie daje jej zapomniec caly czas mysli o tym jednym..

olivia no to jej poradziłaś..myślę, że TO ona już sama wie

"musisz jakoś nad tym zapanować" świetna rada oliwio! idź na psychologię! :D:D:D

pruboje sobie wmawiac pratycznie codziennie, ze to jest za mna, ze musze zaczac na nowo zyc, zyc z innym mezczyzna, z mezczyzna ktory jest wspanialy, ale nie ma chwili zebym nie myslala o bylym , najzabawaniejsze jest to ze potrafie wspominac dobre chwile, slodkie chwile ktore z nim spedzilam, ale nie dociera do mnie jak perfidnie postapil.. nie wiedziec czemu zle wspomnienia omijam szerokim łukiem...

\"a terazniejszy zwiazek przezywa kryzys... przez moje chore mysli... \" przestanie myslec o bylym, to i w nowym zwiazku sie polepszy,proste....i wiem, ze jest to wykonalne, trzeba tylko samozaparcia!!!!!!!! ps.studia mam juz za soba :D

mialo byc probuje, ale byk :P heheh

nie martw sie kochana, to z tego myslenia o bylym ;) hehe

olivia a czy ty myslisz, ze ja z tym nie walcze? walcze, kadego dnia! o co chodzi z samozaparciem? postanowie sobie: od dzis nie mysle o bylym" przeciez to paranoja, nie zapanuje nad myslami, kazda rzecz w domu mi go przypomina, kazdy smak.. nawet glupiego pomidora,... a moze ja go nadal kocham? tylko dlaczego? za co?

no tak, prosta rada: przestań myśleć to tak jakbys radziła osobie chorej "WYZDROWIEJ!" dlatego twoje rady są śmieszne, raczej stwierdzasz stan faktyczny, piszesz jej oczywiste rzeczy, zresztą chyba Ci dziewcyzna pisze, że próbuje przestac myslec i co? nic z tego nie wynika..olivio po studiach :D

a jak sie ma konkretnie "samozaprzeć"?? o parapet? to nie takie proste chyba po co się wypowiadasz jak nie masz pojęcia co napisać?

wlasnie czemu my tak myslimy o naszych bylych?