KOCHAM GO !

I w dupie mam to ze trace czas, w dupie mam to ze moze nigdy nie bedzie moj, pierdole wszystko dookola, kocham go i nie chce wcale przestac ! Jest moim powietrzem, moim prywatnym idealem i w mam gdzies to ze on wcale za taki ideal mnie nie uwaza. Nie chce i nie umiem przestac kochac tego czlowieka ! Jest jedyna moja miloscia. Czuje ze mija czas i wiem ze zycie mam jedno, ale to jemu oddalam serce i u niego pozostanie, ja nie chce tego zmieniac! Sorry za kilka niecenzuralnych slow to przez moje emocje. Raz w zyciu kocha sie prawdziwie, ja przepadlam w tym uczuciu! Jest tu moze ktos jeszcze, kto przez to przechodzil, moze jego historia zakonczyla sie szczesliwie ?

Kochasz kogoś, kto Ciebie nie kocha...współczuję, znam...Będzie bolało...

Juz boli i to wcale niekrotko ! Nic nie pomaga, bo czasami zapominam o tym co czuje, tylko po to zeby wszystko wrocilo ze zdwojona sila !

taaa, ja tez tak miałam , tylko ze takie coś chyba nigdy nie konczy sie szczesliwie ;(

Mysle tak juz od 2 lat !

ehhh ja tez myslałam ze da sie zapomnieć uciekałam w nauk w sport w podróze , ale chyba to prawda ze czas goi rany moze nie tyle co goi ale pozwala troche choc odrobine zapomnieć , hehe pomyslec ze nie widziałam go juz 8 miesiecy , a nadal go....( nie uzyje tego sowa na K) oo nieee :)

To nie jest milostka, letnie zakochanie, czy uczucie ktore dopada nastolatke, to cos dojrzalego choc swiadczy o naiwnosci i niedojrzalosci, tak kocham i jestem tego pewna.

ejj wiecie co ja sadze ze trzeba zycie garsciami brać , i serio da sie zapomniec o facecie , pomysl on najprawdopodobniej układa sobie zycie a to co do konca swiata bedziesz tylko o nim rozmyslac .. eee tammmmm jest tulu wartosciowych facetowww !!!!! wiem bo sie przekonałam. a jedynum rozwiazaniem jest zastapienie ex.

To nie jest dreczenie samej siebie. To jest uczucie. Nie umiem ich przekazac komus innego, choc chcialam, nawet bardzo. Oprocz tego uczucia mam jeszcze swoje zycie, realizuje plany, osiagam jakies swoje mniejsze badz wieksze cele, ale jednoczesnie go kocham.

Nie ma zony !

Nie maltretuj się tak, bo zwariujesz....

sorry ale jezeli chcesz rozpaczac do konca swiata to jestes głupia sorry , nie kapuje takich kobiet :D nie ten to inny watpie zeby on był niezastapiony , i wez kobieto obudz sie z letargu , wyjdz na dwor usmiechnij sie do zycia , i powiedz sama do siebie ze znjadziesz jeszcze odpowiedniego faceta ;)

A myslisz ze ja sie nie usmiecham, ze nie szukam, ze sie izoluje?

Lepiej byc z kims i nie kochac, byc dla bycia i jednoczesnie pokazywac ze kocham, a wcale tego nie czuc. Rzeczywiscie bardzo uczciwe :o

:(

8 mies i też nadal go kocham i nie wiem już co zrobić by przestać :( tęsknię

u mnie też minęło - opowiedz jak jest u Ciebie???