beszczelni i niewychowani

czesc pisze bo tak naprawde bardzo sie dzisiaj wkurzylam jadac pociagiem do domu z pracy. chodzi o to ze juz nie raz mi sie to przydarzylo i mam z tym problem bo nie wiem jak mam sie w przyszlosci zachowac. oturz dzisiaj wracajac z pracy na dworcu kolejowym jakas przechodzaca mama z dzieckiem najechala mi na stope bylo to bardzo bolesne opanowujac bol powiedzialam tylko przez zeby aby w przyszlosci troche oczy otworzyla i sie tak z wozkiem nie pchala. wiecie co obtancowala mnie ze nie moglam nic powiedziec. wyglada na to ze ci co kultury nie maja jeszcze uwazaja ze inni maja wine i co z takimi robic??

mi sie to tesz czesto zdarza , nie wiem co powiedziec chyba takich to zaraz w gebe pakowac trzeba nie zwracajac uwagi czy matka czy nie.

no chyba tak w gebe to chyba przesada ale jak ludziom dt wytlumaczyc zeby troche uwazali

\"Widac na kogo wyrośnie Twoje dziecko - bedzie tak samo bezczelne i niekulturalne jak mamusia\" - tak bym jej powiedziała....:)

pofszczymam siem od uwag na temat błenduf.

no wlasnie tak zrobilam zwracajac jej uwage na to zeby dala lepszy przyklad dla dziecka i wtedy tak mnie obtancowala zagrozila nawet ze mnie na policje poda glupia ges. stopa boli mnie do teraz

Trzeba ją było nadepnąć równie mocno i pójść dalej;)

ah ja bardzo za te bledy przepraszam ale tak dobrze po polsku to ja ie umniem