PLOTKI W PRACY KTÓRE ZATRUWAJĄ ŻYCIE A SĄ 100 NIEPRAWDĄ!!!

Czy miałyście takie zdarzenia i sytuacje,że doszły do Was słuchy,że ktos coś o Was mówi przykego a było to 1000% nieprawdą? Plotki są wszędzie ale znam takie przypadki,że moga na prawde człowieka wykończyć...

o mnie takie krążą i żałuję czasami, że nie są prawdziwe

łoooo!u mnie w miasteczku to kazdy był juz z 10 razy w ciaży,moja koleżanka niby dziecko zostawila w niemczech(a byla tam tylko na wakacje) itp.tak sie tu kazdemu nudzi,ze wymyslaja co sie tylko da.nawet jak kolezanka byla w podstawowce,to w zartach sciagala koledze spodnie,bo chciala zobaczyc jego smieszne majtki,a plota poszla ze robila loda i w ogóle w innym miejscu niz sciagnela spodnie! a o mnie to nie wiem jakie ploty szly.napewno ze bylam pare razy w ciazy,ale to jak wczesniej wspomnialam to u nas rutyna:)

Witam ;) Dlaczego żałujesz? Czy to dobra plotka jest? hmmmm O mnie też krążą i nie wiem dlaczego takie wymyslają? Niby w każdej plotce jest ziarenko prawdy ale w tych o mnie nie ma nawet połowy tego ziarna...

mieszkaneczko ;)) plotki sa wszedzie .Zawsze były i będą... Ale najgorsze jest to,że pracuje w powaznej firmie z dorosłymi wykształconymi ludźmi a plotki gorsze są niz te co \"sąsiadka zza płotu\" roznosi....Maskra po prostu..W ciąży to ja juz byłam setki razy..

żałuję, że nie są prawdziwe :O ale podnoszą mi ego i samoocenę :D

wielbicielu ... to raczej \"dobra plotka jest\" hehehe Ja natomiast się dowiedziałam,że mieszkam u kolezanki (a mam swoje M ), doszły mnie również słuchy,że wymysliłam sobie faceta...( a jestem w stałym związku od 6 lat !!! ) , dobre co?

ja byłem przyczyną wielu ciąż małżeńskich i pozamałżeńskich :D dzieci mam więcej, niż palców :D odebranych wianków nie zliczę :D a przy tym wszystkim jestem impotentem :D

Poprawie ci humor - o mnie poszła , że jestem lisbijką daje słowo śmiałam sie przez cały dzień sama do siebie . Powiedziano mi to w formie żartów na forum ;) Plotka szybko została prze ze mnie zgaszona w zarodku , również w formie żartu - no nie mogę do teraz sie z tego śmieje ;)

niczego nie wygaszam ;) w zarodku też :D

wielbicielu... No to nieźle... Ja bardzo zawiodłam się na ludziach bo o mnie juz takie pierdy mówią,że czasami sie zastanawiam jak mógł ktos wpaść na cos takiego !!! Nie wiem czy z zazdrości czy z czego? A najlepszy był tekst jak usłyszałam,że mam za duzo pieniędzy bo codziennie chodze inaczej ubrana ....Wyobraźnia ludzka nie zn granic... Piszcie prosze co Wam się przytrafiło....

Ja wogóle mysle,że ludzie wymyslaja różne rzeczy żeby odwrócic uwage od siebie....Ale takie plotki które sa niezdrowe moga zepsuć człowiekowi nie tylko humor ale i całe życie...

na dziś już dosyć plotek ;)

A podobno to temat rzeka? heheh

ktos uscil plotke ze w intrnecie, na jakiejs stronie erotycznej sa moja zdjecia. przez jakies 2 tyg. nie wiedzialam o co chodzi,ludziae na mnie dziwnie patrzyli i pytali "to ty czy nie ty". okazalo sie ze laska na owym zdjeciu mozliwe ze jest ciut do mnie podobna.mozliwe, bo ciezko to stwierdzic, foto ktore poszlo w obieg po calym miasteczku bylo tak iepskiej jakosci, ze potenciajlnie owa rozebrana panna moglabyc kazda dziewczyna. po tabletkach antykoncepcyjnych troszke powiekszyl mi sie biust,nie myslalam ze ktos to zauwazyl, tymczasem przypadkowo dowiedzialam sie, ze krazy fama iz pojechalam do szwajcarii zrobic sobie cycki ;-D liczby moich "kochankow" juz nie zlicze.wystarczy mi porozmawiac o pogodzie z jakims panem (nawet 90-letnim) a juz plotkuja na moj temat. dodam tyko, ze to wszystko dzieje sie w malym wloskim miasteczku, wiecj jak widzicie plotkarsto nie jest tylko domena polakow

No tak się własnie zastanawiam czy polacy tylko tak plotkują...hmmmm Kiedys pracowałam w firmie, gdzie kobiety były większością i jakos tak przyzwyczaiłam się ....ale teraz?! Ploty wymyslają faceci! Najgorsze jest to,że nikt nie zna mojego prywatnego zycia a takie rzeczy gadają,że szok !! Nie dalej jak tydzień temu dowiedziałam się ,że mam męża i córke !! Faceta owszem mam ale dziecko? Ja juz chyba za stara jestem na takie zachowania ludzisk...

ludzie więcej luzu ;) Jak zaczniecie je olewać , to przestaniecie być atrakcyjnymi celami tych bzdur - polecam ;)

JA JE OLEWAM ALE CIĄGLE COŚ NOWEGO SŁYCHAC ZAWSZE W ETERZE...

widocznie eteryczna osóbka jesteś :D

hehehe.... jednak nie jestem.... jestem normalna kobietą , która nie wtrąca się w życie innych i sama też nie plotkuje !!! Tego samego wymagam od innych ale cóż ..Moze to własnie ich boli i wymyslają nowa historie mojego zycia..

ja na poczatku sie troche przejmowalam, ale teraz leje na to.w zasadzie to nawet mnie ciekawi co nowgo o mnie mowia ;-)smeje sie z tego, bo coz innego pozostaje.juz sie nawet do tego przyzwyczailam. czuje sie tu czasem jak jakis vip normalnie :-D ide do knajpy, na drugi dzien wszyscy wiedza, gdzie bylam, z kim i co jadlam :-D serio a co to tego, ze plotkuja glownie faceci, to absolutna racja!!!! sa gorsi niz kobiety.takze tu, we wloszech.

lulu ... masz racje, faceci sa gorsze od bab !!! może w ten sposób się dowartosciowuja cz jak? Pozdowienia dla ITALII , długo tam jesteś? mieszkasz? ;))

Natasza - a czy nie pomyslałaś nigdy by podejść do takiego najwiekszego plotkarza w pracy i spytać ; \" xxx co tam u mnie słychać , nowego ?\"

Czesem kłamliwa plotka zatruje życie. Nawet do tego stopnia iż wolałoby się sie by jej treść była prawdziwa ale żeby ludzie o tym nie wiedzieli wiedzieli. Lepsze to od sytuacji gdy jest się (w temacie plotki) ok, a w oczach ludzi jest inaczej

Natasza odwzajemniam pozdrowienia :-) jestem tu juz prawie rok.mieszkam pracuje.no ioczywiscie zbieram plotki na swoj temat :-D

DZIEWCZYNY własnie mi sie przypomniało,że kiedys dawno temu mówili ludzie,że...ja tańcze na wieczorach kawalerskich... To była dopiero plota , całe miasto huczało!! a to dlatego,że mój kolega był na wieczorze kawalerskim u swojego przyjaciela i poprosił mnie,żebym po niego przyjechała i odwiozła autem do domu ( wiadomo spili sie...) ... Na drugi dzien całe miasto huczało,że ja tam byłam i ich zabawiałam... to był koszmar..

powiem... myslała,żeby zapytać \" co nowego\" ale doszłam do wniosku,że nie będę tego robić bo wygladałoby to tak jakbym sie tłumaczyła albo co... Dałam sobie spokój i już...ale zawsze jak ide do pracy to ciekawa jestm jakie NEWSY bedą każdego nowego dnia...hihi lulu.....to chociaz masz pogode bo u mnie dzisiaj deszczyk...i pochmurno...;)