Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość w nidalekiej przyszłości mama

Pytanko do nastoletnich mam

Polecane posty

Gość tez mloda mama
krasnalek ja tez balam sie powiedziec mamjie zwlaszcza ze u nas w rodzinie srednia wieku zajscia w ciaze to ok 28 lat oczywiscie najpierw studia, praca, malzenstwo, dom to byl szok dla mojej mamy, ryczala i byla na mnie wsciekla ale nst dnia przeszlo jej troche, powiedziala ze damy rade a mi kamien spadl z serca oczywiscie jeszcze przez ok 3 mies wypominala mi to ze tak szybko zaszlam i zmarnowalam sobie zycie, ale po kazdym usg dopytywala sie o szczegolym, raz nawet zabralam ja ze soba pogadaj z mama, zobaczysz ze ulzy ci, lep0iej zeby dowiedziala sie od ciebie niz obcych ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIe odkładaj tego na ostatnią chwile, za jakiś miesiac brzuch urosnie bardziej.Będzie ja bolał jeszcze bardziej że tak późno się dowiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie to trochę wygląda inaczej... ja jestem z wpadki moja mam byla już pelnoletnie ale wszystko jednak jej ślub to była kompletna klapa ... fakt mój ojciec był dobry dla mnei i dla matki ale doczasu zostawil nas ... no i teraz ma gdzies mama od malutkiego mowiono mi ze musze sie uczyc zdobyć prace itd. dopiero wtedy czas przyjdzie na zalozenie rodziny a tu klapa do tego wiem ze moja mama nie zakocha się w tym maluszku ... nie lubi dzieci... ja mam siostre i brata są oni jeszcze mali 3 i 8 lat ... wiem, ze moja mama nie bedzie zbyt dobrą babcią sama ma dopiero 36 lat :O ciężko mi z tym wszystkim:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mloda mama
krasnalek nie doluj sie tak caly czas! powiedz wkoncu mamie, bo dowie sie od kogos obcego i dopiero bedzie zla a jak tam chlopak i jego rodzina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madalenak
a co ja mialam mowic?bylam w ciazy razem z moja mama.mialam 18 lat wtedy.i teraz moja córcia ma wujka o 5 miesiecy starszego od niej. równiez bylam załamana,bo zawsze mama powtarzala,ze jak przyniose brzuch to moge sie pakowac i wypierdalac.ale jak sie dowiedzieli(dopiero w 6 miesiacu)to byla calkiem inna reakcja.nawet nie robili mi wyrzutów.zamieszkalismy u mnie z chlopakiem i bylo gucio.a pół miesiaca od urodzenia niunki poszlismy na swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnaac
no to się bardzo matki słuchałaś, mnie jak ojciec tak mówił to dopiero miesiąc przed ślubem ze swoim przyszłym mężem spałam, a miałam 25 lat. Mnie strach przed ciążą paraliżował abym mogła ot tak uprawiać seks. No to widac jak wy się czegokolwiek boicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trusski
do nastoletnia mama: u mnie nauczyciele tez byli "wyrozumiali" pozniej na maturze ustnej sie okazalo jak bardzo... idioci... moj wynik z ustnej a z pisemnej to jedna wielka pomylka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kłanczita
Nie zazdroszczę Ci sytacji, tymbardziej, ze masz małe rodzeństwo i twoja mama będzie musiała Was wszystkich utrzymać. :O A co ty nie myślałaś o zabezpieczeniu jak szłaś do łózka?? Twój facet ile ma lat?? Penwie taki sam gówniarz jak i Ty! Do nauki a nie do łózka jak się nie ma pojęcia o zabezpieczeniu a seksić sie chce. Według mnie jesteś strasznie nieodpowiedzialna, nie zdziwiłabym się gdyby matka wywaliła Cie z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delicjaa
Nie ma sensu krytykowac dziewczyny i tak jest jej wystarczająco źle. To co się stało to i tak sie nie odstanie. U mnie było podobnie tak jak napisała " normalnaac" rodzice ciągle powtarzali , że jak zajdę w ciąże to nie mam co u nich szukać. Wzięlam sobie to bardzo do serca. Na sex dopiero zdecydowalam się po zaręczynach czyli 2 lata przed ślubem (mialam wtedy 24 lata) i ewentualna ciąża nie byla by tragedią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monaayy
a ja jednak uważam, że jest sens krytykowania, bo nic nie mówienie oznacza zgodę i niedługo będzie normą jak 14-15 latki będa rodzić dzieci. Bo już w tej chwili 17-18 latki uważają, ze spanie z chłopakami to norma, to te dziewczyny co nie uprawiają seksu to zaczynają się wstydzić przyznawać do tego.Uważam, że winno wszędzie się opisywać, ulotki, broszurki mówiące o tym, że młodzież opanujcie się, nie tędy droga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabezpieczalismy się! i mam pojęcie! mój chłopak ma 22 lata i pracuje ... jak sie dowiedział to tez byl dla niego szok ... ale on najbardziej by chciał zebysmy razem zamieszkali .. powiedział ze on wynajmnie mieszkanie i utrzyma nas ... ja tak nie chce bo wiem ze moge z malenstwem sobie nie poradzic... dlatego postanowilismy ze dopóki malenstwo nie podrosnei bede mieszkac u mamy a on bedzie placil na dziecko co miesiąc .... później razem zamieszkamy... jego rodzina tez nic niewie ... on nie chce nic im narazie mówic bo woli zebym ja pierwsza powiedziala... zeby pozniej moja mam niedowiedziala sie od jego mamy czy od kogos innego ... tylko zebym ja sama to zrobila .... trusski - co mialas na mysli pisząc ze wynik z ustnej a pisemnej to jedna wielka pomyłka? monaayy - wiem, tak masz rację, teraz jak nad tym wszystkim myślę to rzeczywiście lepiej było z tym wszystkim poczekać, ale juz sie stało i wierz mi, że jest m o wiele trudniej kiedy na forum lecą wyzwiska w moją strone i takie różne ... mówienie, że dwałam dupy:O ja nikomu dupy nie dawałam ... no ale co mialam zrobic jak juz sie stało lepiej gdybym usunęła, albo sie zabiła wtedy bym nie gorszyła brzuchem a pozniej spacerami z dzieckiem ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monaayy
owszem stało się i teraz innego wyjścia nie masz, musicie wybrać to co dla was jako rodziców i dziecka najlepsze ale nie mów, że nie "dawałaś", to w jaki sposób jesteś w ciązy, nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi się i tak nie mieściw głowie ze niie powiedziałaś mamie,no i to że mama nie zauważyła.Sama była w ciąży 3 razy i wie jak kobieta sie zmienia w ciaży!Przecież ciało sie zmienia,cera sie zmieni.Matka mojej koleżanki poznała po oczach zanim sama zainteresowana się dowiedziała.Musisz powiedzieć mamie.Przecież brzuch rosnie a chyba nie myślisz o spasaniu brzucha.Moja babcia jak była z mamą w ciąży spasała sie moja mama urodziła się ja 1 kg wcześniak.Popełniłaś błąd ale musisz wszystko zrobić aby wyprostować to chociaż po części.Musisz zdobyc sie na odwagę i powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nie dawałam ... dawac to może dziewczyna na dyskotece kazdemu po kolei ja spałam z moim chłopakiem bo sie bardzo kochamy, jestesmy razem rok... ja mu nie dawałam dupy tylko sie z nim kochalam a dla mnei to różnica. Peciula- nie ja sie niczym nie sciskam, ani nic mama jak jzu mówiłam juz sie dopytywała w czerwcu ale wtedy to krzyczała bardziej nei mialam siły jej powiedziec, moze zebym wtedy jej powieziala bylo by juz prosciej ... no ale tego nei zrobiłam .. brzuch sie powiekszyl troszke juz no ale jeszcze nie tak widocznie zreszto w obcisłychh bluzkach nie chodzę ... zreszto mama jest zapracowana z nami babcia siedzi prawie cały czas zeby tych małych dopilnowac ja jej pomagam i tak myslalam, że moze prosciej bedzie jak powiem najpierw babci ... ona mi powie jak mam to mamie powiedziec:( niewiem juz sama ... to nie takie proste :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiorella1
co za idiotki. Skoro bylyscie takie dorosle, aby sie pieprzyc w tak mlodym wieku, to badzcie dorosle i wyprowadzcie sie od rodzicow nie biorac od nich ani centa i nie robiac z wlasnej matki opiekunki do dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie zamierzam robić ze swojej matki opiekunki bo wiem ze ona by sie na to nawet nie zgodził, a pozatym nie ma czas bo ciągle pracuje od rana do wieczora dlatego postanowilam zmienic szkole na zaoczną jak bede w szkole to ojciec dziecka bedzie sie nim zajmowac .... pieniedzy tez od mamy nei bede na pieluchy czy jedzenie bo ojciec diecka zapewni mu wszystko ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wam powiem ze
zaszlam w ciaze w wieku b19 lat i nikt inny procz mnie dzieckiem sie nie zajmowal i jesli chodzi o kase to tez sama sobie dawałam rade a mieszkałam u rodzicow moja niunia ma teraz 2 latka jestesmy same (bez ojca) mieszkamy dalej u moich rodzicow i dalej sobie swietnie radzimy moja mama zobaczyła ze jestem odpowiedzialna i w tym roku ide na studia zaoczne , gdy nie bedzie mnie w domu dzieckiem zajmie sie babcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro sie kochała w tak młodym wieku to chyba liczyła sie zkonsekwencjami,Prawie nigdy nikt świadomie nie zachodzi w ciąże w wieku 16-17 lat.JA sama mam 23 ale narazie nie planuje dziecka.Za rok wychodzę za mąż i dopiero 2 lata po slubie chciałabym mieć dziecko,KAżdy w przeżył 17 lat i wie że nie zawsze mysli sie w tym wiku,Człowiekowi wydaje sie ze jest ju dorosły,NIe ma co teraz krytykować i ganić,stało się i nie odstanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka prawda
no to jak się kochacie to bierzcie całkowitą odpowiedzialnośc za swoją rodzine, ja też chciałabym mieć np. teraz mieszkanie, samochod itp. ale nie idę kraść bo wiem, że mnie złapią i zamkną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby zakochana
słuchajcie mam 18 lat i po przeczytaniu tutaj niektórych nicków doszłam do wniosku, że jestem niedouczona. Chodze z chłopakiem 2 lata, bardzo się mną opiekuje, przynosi mi kwiaty, pomaga mi w lekcjach, ale jeszcze przez tyle czasu nie spaliśmy.Ja myslałam, że to miłość, ale jak nie spaliśmy to chyba nie, bo jak czytam to kochanie polega tylko i wyłącznie na spaniu ze sobą, a ja głupia myślałam, że opiekowanie się drugą osobą to kochanie. Nie wiem czy ja źle myslę, czy te dziewczyny nie rozumia co to znaczy kochać. Zaraz ma przyjść, prosze o odpowiedź, bo jeżeli źle myśle, to zaraz kładziemy się do łózka i niech mi udowodni w łózku, że mnie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty niby zakochana
jak juz to nie rozumieją a nie "nie rozumią" masz racje jestes niedouczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dysonans123
...miłość nie polega tylko na "spaniu ze sobą" jak to napisałaś... ale jeśli już dwoje ludzi decyduje się na seks (nie lubie tego słowa) to raczej z miłości... dla mnie to było uwięczenie Naszego uczucia... dogłębne oddanie się drugiej osobie... nie wyobrażam sobie, że mogłabym się zdecydować na tak poważny krok z osobą, której nie kocham... My nie uprawiamy seksu... uprawiać można ogródek... MY się KOCHAMY... i nadal nie przestajemy się sobą opiekować... troszczyć o siebie... teraz przeżywamy próbę... odległości... czasu... więc współżycie nie jest możliwe... a mimo to nic się między Nami nie zmienia... jesteśmy razem i dbamy o to, by to co budujemy każdego dnia było silne i trwałe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dysonans123
...dodam, że taka strasznie stara nie jestem... bo nastolatką przestałam być niespełna rok temu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby zakochana
owszem, zrobiłam bład ortograficzny, a czy tutaj matki mające po 17 -18 lat są aż tak wykształcone, chyba nie, bo nie slyszałam, aby w wieku 3 lat ktoś zaczynał szkołe podstawową. A to, ze nie śpimy ze sobą, to jesteśmy katolicy i rodzice oraz kościół nas wychował tak, ze spanie przed ślubem to grzech. Czy wy się spowiadacie i co mówicie, chyba oszukujecie, bo nie sądzę, abyście otrzymały rozgrzeszenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale z was matki
ja mam 17 lat i 2 letnie dziecko, przez nie nie mogem sie uczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do niby zakochana
Nie każdy jest katolikiem, wiesz? I nie każdy musi być. To jeszcze nie jest wyznaniowe państwo ojca dyrektora, wbrew temu, co może się Tobie wydaje. A w Twoich wypowiedziach dźwięczy to, co słyszałam aż za wiele razy w ustach tych niby wierzących - pycha. Uważasz się za lepszą i przyszłaś na ten topic, by o tym poinformować tę biedną dziewczynę, zamiast ją po chrześcijańsku wesprzeć. Typowe. A błąd zrobiłaś TAKI, jaki mogłoby zrobić chyba tylko dziewczę od krów, co edukację zakończyło na 6 klasie szkoły podstawowej i od tamtej pory z obory nie wyszło. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaakkk
ona ma powod do dumy i bardzo dobrze, ona nie leci od razu do łózka i oczekuje udowodnienia miłości bezwzględnej w łózku, bo niejedna tutaj niby dostała miłość w łózku a została sama i co to miłośc, to był tylko seks. Dziewczyny tutaj tak w młodym wieku prawiające seks się nie wstydzą, to niby dlaczego ona ma się wstydzić, ze nie uprawia. To wy jesteście załośni a nie ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×