Czy przerwa w związku to dobry pomysł? Wiem, że późno już, ale wejdźcie..

Sluchajcie wlasnie postanowilam dac mojemu chlopakowi pare dni wolnosci. niewazne o co poszlo, oboje wiemy ze to nie to samo co kiedys, dlatego chce nam dac odetchnac, dac czas na sprobowanie na nowo zycia ktore wiedlismy bez siebie. wiem ze moze byc w obie strony - albo zrozumiemy ze swiat bez tego drugiego to nie swiat, albo...albo sie pozegnamy. czy byl ktos w takiej sytuacji? prosze o odpowiedzi, mimo poznej pory. buziaki.

No jasne, oboje odetchnijcie od siebie, to czas dla swoich przemysleń, kazdy tego potrzebuje. Miłość zmienia swoje oblicza, i to naturalny stan. Jesli Wam obojgu na sobie zalezy, to sie odnajdziecie, jesli nie, to hasta maniana. Ja jestem w dobrym stadle małżeńskim, ale czasem chce mi sie pobyć sama ze sobą, pooddychać innym powietrzem. Więc mówię do chłopa-spłyń na parę dni ;) lub- nie ma mnie, pojechałam na wczasy :D

niestety musze Cie zmartwic, ale jesli potrzebujecie od siebie odpoczynku to znaczy ze nie chcecie ze soba byc...mialam kilka porzypadkow w swoim otoczeniu i to odpoczywanie konczylo sie tym, ze najczesciej facet znalazl sobie pania na jedna noc, przespal sie z nia, ale jednak postanowili do siebie wrocic, on przyznal sie to tej zdrady-niezdrady i niestety kobieta nie potrafila z tym zyc... odam, ze mam kolezanke, ktora znalazla sobie bardzo milego chlopaka, jak sie pozniej okazalo na miesiac, bardzo sie w nim zadluzyla, ale jednak ten staly zwiazek postanowila ratowac (jej facet tez kogos mial) a jej ten niby byly partner wyzwal ja od najgorszych po pijaku przy wspolnych znajomych i po zwiazku...niestety jednym i drugim