Kupno mieszkania/domku

\"Bamki brytyjskie oferują możliwość pożyczki na zakup nieruchomości, przy której przez pierwsze trzy lata spłacać musimy jedynie odsetki. Potem trzeba zdecydować czy przystępujemy do spłacania samego kredytu, czy też nieruchomość sprzedajemy....) \" żródło: http://www.gbritain.net/articles.php?id=152 Nosimy sie z zamiarem kupna jakiegoś M za rok, dwa, przechodził już ktoś z Was przez to ?? :) Jak to ma się do rzeczywistości, skoro chcemy wracać do Pl za ok 6 lat? Warto?, czy lepiej inwestować w ziemie od razu w Pl? Jesli macie jakieś uwagi na ten temat, proszę o komentarze. Ps. w chwili obecnej płacimy 475Ł misięcznie czynszu za domek z 3 pokojami, równie dobrze moglibyśmy te pieniądze zainwestować, kupić jakieś małe mieszkanko .... :) i sprzedać przed powrotem do Pl.

fajnie wam ze wydajecie tylko 475 za trzypokojowy (sypialniowy?) domek, my za taki placimy 1200 funtow i dlatego staramy sie teraz kupic. Zadko teraz dostaniesz kredyt \'interest only\', nasz jest fixed rate i miesiecznie bedzie nas kosztowal ok 1500 za three bed house. Za piec czy szesc lat wartosc na pewno wzrosnie czyli bedzie na tym jakis zarobek, mysle ok 20 tys funtow, jesli nie wiecej.

Tak, 3bed , ogródek, podjazd, alarm, odnowiony w kwietniu. W ogłoszeniu było 500Ł/miesiac + depozyt 500Ł ale zbiliśmy do 475, dom bliżniak- u nas są takie ceny - to nie Londyn :-) na szczęście :-) Przykład: http://www.ghlproperties.co.uk/rentals.php?property=1+double+%26+1+single+bed+end-to_317&wih=2&stnm=20

Ten domek ma 1 pokój mniej, za to w super dzielnicy :) nasza też jest fajna ale nie aż tak ;)

za 3 bed placimy 950£ ...............:(

Masa osób które poznajemy właśnie z Londynu wyjechały bo jak mówią - zarobki niższe a życie droższe. Trudno brać sie za jakiekolwiek porównania, bo każdy pracuje w innym sektorze, inną ilość godzin, ale w sumie skoro tu wolą żyć to dlaczego im nie wierzyć ?

anna, skoro przez 3 lata splacasz tylko odsetki, to jesli po tych 3 latach chcesz sprzedac dom, to jak myslisz ile zarobisz? nic, przeciez splacalas tylko odsetki.

dziwny tok myslenia. to nic ze splacasz tylko odsetki bo wartosc mieszkania i tak wzrosnie powiedzmy o te 20tys. w sumie sprzeda to samo mieszkanie ale zarobi roznice 20tys minus ew odsetki, ktore splacala. ale to i tak lepsze niz nabijac kieszen wlascicielowi i nic z tego nie miec. z takim mysleniem duzo tutaj nie osiagniesz...

kochanie, wlasnie sobie splacam te odsetki i jak myslisz ze sobie zarobisz po kilku latach to sie grubo mylisz, nawet jesli wartosc domu wzroscie.

Dlatego też się zastanawiamy czy warto. W chwili obecnej nieruchomości idą w górę jak szalone, śledzę informacje na bankier.pl i tego typu portalach i wszyscy analitycy zastanawiaja sie jak długo to potrwa. W chwili obecnej \" ponad 750 tysięcy właścicieli mieszkań zalega ze spłatami pożyczek, a tylko w pierwszym półroczu banki wyrzuciły z domów ponad 8 tysięcy bankrutów. \" źródło: http://finanse.wp.pl/POD,1,wid,8503271,wiadomosc.html?ticaid=1432c są to niepokojące informacje, raczej nie mam zamiaru dołączyć do tego grona. Ci którzy kupili dom 2,3 lata temu są wygrani ale czy dobra passa potrwa?

http://finanse.wp.pl/POD,1,wid,8503271,wiadomosc.html?ticaid=1432c może teraz wskoczy :-)