Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Liga24

siedze i rycze...

Polecane posty

Gość Liga24

To juz jest koniec:( Nie daje rady psychicznie z nim. Jestem wykonczona. Po raz kolejny nie wrocil do domu na noc. Nie wiem gdzie chodzi i z kim. W zeszly weekend wyszedl w piatek i wrocil w niedziele. Nie moge juz zniesc tych upokorzen. Choc tak baaaardzo go kocham, nie jestem w stanie zyc z kims takim. To tak boli...Bylismy szczesliwi i ciagle przez glowe przelatuje mi mysl, czemu on rozpieprzyl ten zwiazek...kocham go a z drugiej strony nienawidze...nawet nie mam sie komu wyzalic :(blagam!!!! pociaszcie bo dzis caly dzien jestem na srodkach uspakajajacych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boze jak mi Ciebie szkoda
Moja przyjaciolka przechodzila to samo, nerwica, wrzody, itp. Bardzo mi przykro z tego powodu... Nie wiem co robic w takich sytuacjach, postaraj sie z nim porozmawiac powaznie i zagroz rozwodem bo dla Ciebie nie ma sensu sie tak meczyc. Goraco pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liga24
Czy w przypadku twojej przyjaciolki rozmowy pomogly? Ja stosuje rozne metody; rozmawiam, krzycze, znikam podobnie jak on...nic nie pomaga, bo on ciagle to robi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boze jak mi Ciebie szkoda
Niestety nie, rozstali sie i ona bardzo to przezyla, ale na pocieszenie powiem Ci ze teraz (po kilku latach) jest z nowym mezczyzna ktory kocha ja nad zycie i nigdy wczesniej nie widzialam jej szczesliwszej. Ale prawda jest taka ze samo rozstanie to droga przez pieklo, tylko czasami lepiek pocierpiec kilka miesiecy niz cale zycie. Wiem ze musisz go bardzo kochac i to dodatkowo przysparza ogromnego bolu, porozmawiaj z nim i z jego rodzina jezeli jestescie blisko. I taka jedna rada choc pewnie trudno to zrealizowac ale mysle ze podziala : postaraj sie rozmawiac z nim spokojnym, i nieco beznamietnym glosem, tak jakby Ci bylo wszystko jedno - tego sie moze wystraszyc i moze wreszcie pomysli troche!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milusia mikrusia
nie płacz nie warto faceci sa tacy najpierw kochaja a potem olewaja wiem ze cie to bardzo boli i ze sie martwisz i smucisz ale muszisz dac rade jakos wystrzymaj to a bedzie dobrze on sie toba nie martwi ty sie nie martw nim a bedzie oki wiem boli ale musisz byc twarda zycze ci jak najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brzozka001
Milusia mikrusia--> to co proponujesz? rozstanie czy walke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona2
Przejrzyj na oczy dziewczyno!!!!!! Twoj facet lazi nie wiadomo gdzie pieprzy nie wiadomo z kim i nie raczy Ci sie nawt siewytlumaczyc. Ja pierdole szlak by mnie trafil na twoim miejscu. Mysle ze teraz ty powinnas cos zadzialac zostaw go albo mecz sie dalej. Zycze duzo sily i powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×