co czujecie jak sie calujecie?

Spadam dobranoc

nie moge zmienić \"kolesia\" bo go kocham i on jest moim mężem inne rzeczy robi perfekcyjnie

strasznie mnie to odpycha... normalnie zbiera mi sie na wymioty jak o tym pomyślę... nie rozumiem co ludzie w tym widzą... ale ogólnie jestem aseksualna więc nie mam sie co dziwić... :/

podnieca jak się całuję (ale nie sama ze sobą, bo nie umiem). Facet musi być fajny i musi mieć tak: skórę (nieopaloną), furę (no bo niby gdzie mielibyśmy TO robić) oraz komórę (no bo niby jak mielibyśmy się umawiać żeby TO zrobić).

o jeju co wy opowiadacieee!tu właza wszystkie małolaty i to czytaja i najgorsze jest to ze w TO WSZYTKO WIERZA!!ja wam powiem pawde :D...czytac:CAŁOWANIE BEZ JEZYCZKA OWSZEM PRZYJEMNE JESTEM ZA ALE Z JEZOREM??????FUJJJJJJJJJJ........SLINAAAA I TE INNE no i juz bron cie PANIE BOZE nigdy z kolesiem co ma z 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu bleeeeeeeeeee........mówie wam małolatki rozczarujecie sie za 1 razem wcale nie jest az tak bosko przesadzaja co niektórzy z tym jakie to nie jest przyjemnee... no ja czujeeeeeeeeeee...hmmmmm jego sline na swoim jezykuuuu blee

do oleczka..... ----> przykre jest to, co piszesz:O

jak calowanie może być nieprzyjemne dla kogoś... no ale muszę uszanować czyjeś zdanie choć irracjonalne :D całowanie z języczkiem w szczególności to jedna z przyjemniejszych czynności jakie w życiu robiłam... jeszcze jest parę innych ale to juz na inny temat :P :D całując się zupełnie odpływam :D uwielbiam :D mniam :D

Ja np. nie lubię takich tematów, bo mnie od razu nachodzi ochota i co? Potem będę biednych, bogu ducha winnych ludzi napastować jeszcze:O

a może są winni i trzeba ich napastować ?;):P

No nie wiem:D Ale chyba nie aż tak winni:P

hehe a tam co sie szczypiesz...?:D :P

to w brzuchu, to nie motylki tylko tasiemiec

Nie no, potem będę mieć wyrzuty sumienia:O Nie chcę nikomu zafundować życiowej traumy:p

może ten ktoś pragnie przezyc przygode zycia ;) a ty mu tego odmawiasz... serca nie masz ...;) :P

Ten ktoś to już przeżył Teraz nie mam serca go męczyć:)

no cóż...to jedna z rzeczy, które zawsze lubimy... chyba, że robimy to z własną ręką ćwicząc na zewnętrznej stronie dłoni...:o