Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość looser_1

czy to jest normalne cierpiec na maksa 3 lata po rozstaniu?

Polecane posty

Gość looser_1

czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhghg
nie, to nie jest normalne. trzy miesiace jeszcze ok, ale trzy lata to juz obsesja, zajmij sie czyms, znajdź sobie jakies hobby i zapomnij o tym co bylo i juz nie wroci. najwyraziej ten ktos nie byl wlasciwą osobą. zycze ci zebys w koncu ją spotkal/a. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile masz lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie,to zdecydowanie nie jest normalne.Życie przecieka Ci przez palce.Jeśli sama nie umiesz dać sobie z tym rady,to może pomyśl o jakiejś terapii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kototo
IceTeaLemon - jaka to ksiazka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radawanka
ja tez jestem ciekawa co to za ksiazka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość looser_1
prosze o ksiazke:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoeo
skoro cierpisz 3 lata po rozstaniu to znaczy, ze kochałas/es

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słodka_finezja
Ja cierpnie narazie tydzień ale neiwiem ile to będzie trwać. Kochałam naprawde szczerze i zostałąm tak podle skrzywdzona i mimo tego nadal kocham... Cieżko będzie ale postaram się zapomnieć i jeśli ty to przeżywasz to też się postaraj ... Ja już powoli się przyzwyczajam do tego, że już niejesteśmy razem, najbardziej boli tylko to, że z dnia na dzień mi powiedział, że sie odkochał :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość looser_1
tak, bardzo kochalam i kocham nadal i moich mek nie ma konca:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to normalne
Ja po rozstaniu jestem 6 lat. Teraz wiem że to była ta prawdziwa, może jedyna miłość. Po kilku latach cierpienie się zmieniało ale nie ustepowało. Przeprowadziłam sama ze sobą rozmowe- co by było gdyby chciał się spotkać, czy wróciłabym, co teraz tak naprawdę czuje ? To bardzo mi pomogło. Nie zgodzilabym się na spotkanie. Czas i cierpienie zmieniają i psychicznie i niestety fizycznie. To wszystko odbija się też na urodzie. Chociaż mineło 6 lat to ja wyglądam starzej może o 15. Z przerażeniem oglądam zdjęcia z tamtego okresu i myślę co ze mnie zostało. Nie wróciłabym bo zawiódł moje zaufanie. Nie było wtedy żadnej mojej winy tylko to on jest kobieciarzem. To dlaczego tak boli? Bo zostałam odtrącona, upokorzona, zdeptana, wykorzystana. Czy to ciągle jest miłość- nie, bo po tylu latach wszystkie uczucia wygasły. To co mi pozostało- czekanie. Nie szukam nikogo na siłę. Co ma być to będzie. Wciąż jestem sama. Już tak przywykłam. Nie narzekam. Myślę z nadzieją że się jednak doczekam na dobrego, wartościowego i ciepłego człowieka. A Ty już przynajmniej przestań płakać bo za chwilę nie poznasz się w lustrze. Porozmawiaj sama ze sobą może Tobie też się trochę ulży. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poufna informacja
post wyzej jest smieszny. facet cie zostawil, byl babiarzem a ty wierzysz jak glupia, ze to byla jedyna prawdziwa milosc. no comments :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mika*
Post powyzej nie jest smieszny.Jesli tak uwazasz to chyba niewiele wiesz o zyciu,o cierpieniu,o milosci. TAK TO NORMALNE - nawet nie wiesz jak dobrze Cie rozumiem...Wspolczuje Tobie...i sobie.Rozmawialam juz sama ze soba...nie pomoglo.I wiem,ze jesli nawet bol,ktory teraz nie daje normalnie funkcjonowac,kiedys zmaleje...to i tak nigdy juz nie bedzie tak jak kiedys,jak wtedy kiedy on byl w moim zyciu.Zycze Ci duzo szczescia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej wszystkim. Byłem od wielu lat samotny byłem krótko z dwoma dziewczynami ale tak wyszło ze dalej byłem samotny. Ostatnio kilka miesięcy temu poznałem fajna dziewczynę przez jeden z portali internetowych i zaczęliśmy spotykać się, ale zauważywszy ze lepiej się dogadujemy jako dobrzy znajomi , przyjaciele ,niż jako przyszła para. Ale w tym sęk że ja wciąż potrzebowałem miłości. Zamówiłem w końcu rytuał powodzenia u płci przeciwnej u rytualisty perun72@interia.pl – i już po 2 miesiącach byłem w związku. Jak dotychczas jest świetnie. W końcu czuję że żyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokrytypatyna
O, 'tak to normalne ' , nie zdawałem sprawy, ze jednak tak się zdarza, ja 7 lat jestem po rozstaniu, związek był krótki, nagle się skończył, tez niesamowicie się postarzalem, budzenie się nad ranem, pierwsza myśl - to moja wina, dziewczyna poweacajaca w snach , ból gdy widzę ich zdjęcia, choć długo była sama ,niewypowiedziane słowa, stlumione uczucia, niewyrazone emocje,wulkan w stanie uśpienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
normalne jeszcze trzy lata przed Tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×