jego erotyczne ok - moja rozpacz

otóż mam kolegę w pracy z zagramanicznego oddziału firmy. no i zawsze jak z nim rozmawiałam to on mówił do mnie takim ekstra tonem \"ok?\" Co prawda rozmawiałam z nim przez telefon i nawet nie wiem, jak wygląda (), ale to jego \"okey?\" tak na mnie działało, że nie macie pojęcia... :P No i dziś tak powiedziała do mnie jego koleżanka z tego oddziału... :o ...okazało się, że tam gdzie oni są to wszyscy tak mówią..:o

I co, zakochałaś się w koleżance czy w nim?:D

no już się w tym kego okey :P zaczynałam durzyć, ale koleżanka dziś do mnie takim \"ok\" powiedziała, i wtedy cała moja teoria legła w gruzach i zgliszczach...:o ....życie bywa okrutne a prawda jest na ogół smutna...:o ech...

Wiesz, ja na Twoim miejscu po prostu stanełabym na głowie i poznała osobiscie swoj obiekt :). A co Tobie szkodzi ? :)

jak juz staniesz na głowie, rozszerz mocno nogi - wtedy wzrośnie prawdopodobienstwo ze zwroci na ciebie uwage

A kiedy sie oddajesz , odrazu czy pozniej ? Bo wiesz ja tez jestem smutny samotny :-(

mjnm to okey:D

że ja pierdolę :D zupełnie jak siostra mojego męża, według której na rodzinnej imprezie (weselu) patrzyli się wszyscy faceci, i wszyscy byli nią nieziemsko podekscytowani, łącznie z mężem mojej kuzynki, który grzecznościowo ją przy nas wszystkich zagadał :D

Bum;) ciekawska --;)... a wszyscy pozostali ....ZAZDROŚCICIE mi po prostu!!!bo do Was nikt tak nie mówi \"ok??\" :o

ostatnio dzwoni do mnie jakiś koleś przedstawiciel finansowy podobno:P, który bardzo chce się zaopiekować moim portfelem . ma TAAAAAKI głos,ze aż mi leci po nogach