Czy wyrzucił was ktoś kiedyś z pracy po okresie próbnym ?

i jest mi bardzo przykro. To takie upokarzające. Czuję się jakbym była nikim. Totalnym śmieciem. Choć z drugiej strony czuję ulgę. Ta kobieta która zdecydowała by mnie zatrudnić na próbny na początku była do mnie tylko na dystans, ale potem już wyraźnie mnie nie lubiła. Nie odzywała się do mnie praktycznie przez 3 miesiące. Traktowała mnie jak powietrze a kiedy ją o coś pytałam czego nie wiedziałam to odpowiadała mi z wielką łaską i się wpieniała, że musi mi coś tłumaczyć. Jednocześnie oczekiwała że sama wszystko powinnam wiedzieć mimo że dobrze wiedziała że mam niewielkie doświadczenie. Ja tłumaczycie na rozmowach kwalifikacyjnych kiedy ktoś was pyta dlaczego tak krótko pracowaliście ?

mi sie to nie zdarzylo ale w mojej firmie to zupelnie normalne. najczesciej nowe osoby wylatuja po 1-2 tyg, gdy widac, ze nie dadza sobie rady. ale czesto tez po okresie probnym

czesto osoby nie \'wiedza\' co to jest okres probny i sa pewne ze zostana. ten czas ma pokazac czy osoba sie sprawdzi na danym stanowisku, a jesli nie to sie zegnamy - i to jest jasne, przynajmniej powinno byc dla obydwu stron - dlatego to sie nazywa \'okres probny\' to zadne upokorzenie. widocznie szukai kogos innego. znajdziesz sobie cos lepszego, a z to doswiadczenie mozesz wziasc za lekcje.

z mojego doswiadczenia wynika, ze najczesciej osoby sa zwalnianie przez to ze za bardzo koloryzowaly na rozmowie kwalifikacyjnej. nie wazne, ze mialas male doswiadczenie ale moze powiedzialas, ze znasz sie na wielu rzeczach, programach komputerowych itp i oni Ci zaufali i mysleli, ze tylko musisz sie nauczyc specyfiki pracy w ich firmie, a nie ze beda musieli Cie uczyc wszytkiego od podstaw

wazne zeby sie zalamac i sc dalej i szukac czegos korzystniejszego powodzonka

próbny to jak nazwa wskazuje - okres próby nowego pracownika. Niezawarcie kolejnej umowy po okresie próbnym nie jest wyrzyceniem z pracy tylko niepodjęciem dalszej współpracy. Okres próbny to zarówno próba dla pracownika jak i dla pracodawcy. Nie ma się nad czym rozwodzić- zawsze możesz powiedzieć kolejnemu pracodawcy że charakter oferowanej pracy totalnie rozmijał się z rzeczywistością i dlatego nie kontynuowałaś współpracy...

Mnie tez wyrzucili wczoraj po okresie probnym co tu duzo kryc czuje sie jak smiec,jestem nic nie wart po prostu. :(