Strptizz- głupie,ale ważne pytanie natury techniczne.

nie mozna przerywac stripteasu. jak to bedzie wygladac? dziewczyna powoli zrzuca z siebie ciuchy, zatrzymuje sie na majtkach, rozbiera faceta i dopiero konczy striptease sciagajac majtki? show ma byc bez zadnych przerw>a poza tym ona by juz go nie skonczyla. taki niedokonczony striptease?bez sensu

ale niech zostanie w majtkach wiązanych po bokach ;) i on zębami pociągnie za sznureczki bo ręce ma związane

jeszcze raz dziekuje. myslę że z moimi majtkami jakoś sobie poradzimy ;)

białe. albo białe. najlepiej białe. zdecydowanie białe. byle tylko białe. :p

Nie, nie. Pomożemy Ci z tymi majtkami. Zaraz problem się rozwiąże. Trzeba je zdjąć na początku i będzie ok.

mowy nie ma! na końcu, czarne z przezroczystej siateczki zeby coś tam było widać :P

wszystko bedzie czarne :)

nie na początku, tylko na samym koncu show. i odrzucic je daleko od siebie, najlepiej jemu na twarz

czarne to se dupe wsadź.

a on ma ja zlapac i goraco ucalowac. moze mu wczesniej o tym powiedz, zeby przypadkiem nie zepsul ci show

Ola, co Ty taka aspołeczna jesteś? My tu flaki sobie wypruwamy a Ty, że będzie tak i tak.

Teraz to już jest też nasz striptiz i tego nam nie zabierzesz!

jeśli te majtki nie będą wiązane to można mu na głowę i za uszy zaczepić :)

ja juz podziekowałam, nikt Was do wypruwania sobie flaków nie zmusza. już dawno postanowiłam, że będę a czarno i o to Was nie pytałam

tylko czarne ewentualnie jak jestes opalona w kolorze szampana. bedzie to pasowalo do trunku, ktory na koncu wyciagniesz powiedzmy spod stolika i tanecznym krokiem rozlejesz do kieliszkow

zamieńcie się majtkami, będzie pikantniej :)

Lusi, co Ty z tym wiązaniem?

kurde Ola :O my tu sobie przegrzewamy zwoje mózgowe a Ty nas olewasz... :(

wiecie, janie jestem bardzo doświadczona kochanka i nie chce tego udziwniać, żeby nie zrobić komedii

perły rzucone przed wieprze, a raczej wieprza :-O

nie olewam, caly czas czytam i obiecuje, że napisze Wam jak było... ;)

Jeszcze nierozwiązana jest kwestia terminu, wystroju wnętrza. Kupa roboty.Kiedy to, bo nie wiem czy damy radę?

ja to się normalnie podnieciłam na samą myśl :P Wy nie...? :O

ola nie raz to robilam, i to nie jest zadna komedia i tylko najprawdziwszy show. jezeli moglabym ci jeszcze cos doradzic to zrob lap dance

Lusi, zrób teraz dla mnie striptiz.

ojcze :) chcesz...? :P

Szkoda, że nie ma tu Perły. Pewnie też by coś fajnego wymyśliła:(

może wstawimy sobie do Kafe jakąś rurę i każdy na niej zatańczy ?

hmm szczerze mówiąc nie mam wyreżyserowanego żadnego tańca... stawiam na to, że mój wewnetrzny erotyzm i sponatnicznosc same mnie poprowadzą...

Luśka, co za pytanie?! Dawaj!