dlaczego kladziecie dzieci spac po karmieniu?

Wg znanej pani doktor tracy hogg nie nalezy pozwalac dziecku zasypiac przy piersi( tzn gora do 30 minut) bo ksztaltuje sie w dziecku zle nawyki, uczy niesamodzielnosci i uzaleznia sie dziecko od jedzenia - a przeciez zaden czlowiek nie idzie spac po jedzeniu.. dlatego ja dziecko rozbudzam po karmieniu( pozwalam mu drzemac gora 30 minut ) po czym jest czas zabawy i dopiero e wantualny sen

mialo byc ze uzaleznia sie spanie dziecka od jedzenia, takie dziecko do zasniecia potrzebuje cyca lub butelki a to jest chore troche

a co jesli dziecko zasypia przy cycku na noc? ja mojego malucha tylko w taki sposob usypiam, sam nie zasnie

ze taka jest natura człowieka... jak to zaden człowiek nie idzie spac po jedzieniu... ja jak zjem obiad to bym mogla na stojąco spać, robię sie taka senna że siłą się powstrzymuję przed poobiednią drzemką, bo czytałam gdzieś że jesli się śpi po jedzeniu to zwalnia metabolizm i organizm zamiast wykorzystywac dostarczoną energię odkłada ją w postaci tkanki tłuszczowej.. ale na niemowlętach to ja sie nie znam bo jeszcze nie mam swojego :P

wyslij je na plac zabaw,a nawet posadz przy compie,niech nie spi:P.Nastepna swietna metoda,kolejnej swietnej pani doktor:P

no moje usypia niemal za azdym razem i na noc tez i dlatego pozwalam spac gora 30 minut i delikatnie budze... bawie sie i dopiero klade spac.. a co zrobisz potem? jak odstawisz piers lub butelke? jak uspisz dziecko? - wtedy to sie problemy zaczna czego nie zycze oczywiscie

zebys wiedziala ze swietna pani doktor bo jej ksiazka jest dla wielu kompendium wiedzy i niezastapionym poradnikiem...poza tym "jezyk niemowlat" zachwalany jest przez wielu pediatrow i psychologow jakbys nie wiedziala:P

zabawiasz dziecko przed snem? a ty chcialabys zostac obudzona, zeby ktos ci dal jakies zajecie na pol godziny i znowu uspal? bo ja bym chyba zglupiala przy takim systemie.:O

no to wychowuj dalej dziecko \"wg. podrecznika\"ale wg mnie lepiej kierowac sie intuicją i zdrowym rozsądkiem

ja robie podobnie jak autorka haris pilton czasem intuicja i rozsadek to malo ( tym bardziej ze bedac matka i opiekujac sie dzieckiem 24 g na dobe ciezko czasem zachowac zdrowy rozsadek).. i dlatego czasem przydaje sie czyjas wiedza i doswiadczenie..

kolorowa - zgadzam się, ja też będąc w ciązy oraz kiedy mój mały był niemowlęciem czytałam ksiąki na ten temat ale po prostu nie mozna działac książkowo, każde dziecko jest inne i ma inny temperament i nie każda ksiązkowa recepta nadaje się do zastosowania w zyciu

To prawda. Niby o tym wiedzialam, ale czas pokazal swoje. Moj 9m synek zasypial jedynie przy piersi, ale kiedy juz budzil sie gdy slyszal trzask w kolanie kiedy wymykalam sie z pokoju, domagajac sie tym placzem po raz kolejny \"podlaczenia\", postanowilam z tym skonczyc. Trwalo to 2 dni, za pierwszym 40 min. placzu. Teraz (14 m) usypiam go piersia w dzien tylko wtedy, gdy jestem zdesperowana, ale nigdy wieczorem. Czas z tym zupelnie skonczyc.

Ja też uważam że tracy Hogg wie co mówi.Stały rytm jest bardzo ważny u niemowląt.Zarówno dla matek jak i dzieci. staram się aby dziecko zjadło , pobawiło się i dopiero jak się znudzi czy zmęczy zabawą zasypia.Wiadomo w praniu nie zawsze jest tak cudownie i podręcznikowo jednak wprowadzenie takiego rytmu ułatwia życie

Moje dziecko zasypia wieczorem przy pieresi, starszy syn również tak zasypiał i po odstawieniu nie było kłopotów z zasypianiem. Nie wyobrażam sobie wybudzania dziecka. Sama nie lubię, kiedy mnie ktoś budzi, kiedy dopiero zdążyłam zasnąć :O