Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość afrodyta..

Która z Was musi wrócic po macierzynskim do pracy choc serce sie kraje.

Polecane posty

Gość afrodyta..

:-( ja musze,nie utrzymamy sie z jednej pensji.Moja mama jeszcze pracuje a tesciowa juz na poczatku ciazy powiedziala ze nam nie pomoze.:-( Do zlobka nie dam, nie wiem czy na dobra opiekunke mnie bedzie stac,wiec bede musiala wziac taka ktora nie zawola za duzo a boje sie ze taka moze nie byc kompetentna. Wyc mi sie chce normalnie... Acha dla wszystkich osob ktore zaraz zapytaja po co decydowalam sie na dziecko..nasza sytuacja byla duzo lepsze kilka miesiecy temu, niestety jak to w zyciu roznie bywa. ma ktos podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asatlantic
och!!! wredne tesciowe!!! ja sie martwilam kiedys ze dziecko bedzie mialo tylko jednych dziadkow a teraz sie ciesze ze tesciowej durnej miec nie bede.wspolczuje Ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też ta decyzja czeka. Najchętniej zostałabym z małym jeszcze trochę. Generalnie sytuacja podobna jak u Ciebie. I guzik innym do tego po co decydowałaś się na dziecko. Pewnie większość mam, które po macierzyńskim musiało wracać do pracy miało taki dylemat. Chyba tylko osobie bez serca bez trudu przychodzi zostawienie kilkumiesięcznego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjejku
to ty nie idz nikt cie nie zmusza przeciez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta2007
Rozumiem, to smutne zostawiać tak małe dziecko w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie chodzi o to, że ja nie chcę isć o pracy, aj bardzo lubię moją pracę. Chodzi tu o dylemat, poczucie rozdarcia. Bo ten powrót wiąże się z zostawieniem dziecka. A w zasadzie nie wiem po co wtrącacie takie wypowiedzi. Pisze dziewczyna, że ma takie odczucia i ja ją rozumiem. Po co wypowiadacie się na temat, któy najwyraźniej jest wam obcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rewita
ja nie rozumiem was na facecie ciazy obowiazek utrzymanai rodziny a na kobiecie wychowanie dziecka i opieka nad takim malenstwem szczególenie nikt nie zrobi tego lepiej niz matka moja nbabcia juz mowiła :chcesz miec panią to zarób na nia Co wy za mezów niedorajdów macie ze przez nich musisci e wracac do roboty ??? rodzic wychowywac gotowac prac i pjeszcze pracowac???? o nieeeee!!!! u mnie by to nie przeszło pracuje wtedy kiedy chce a nie kiedy musze chłiop nie potrafi rodziny utrzymac???co to za ojciec co pozweala na to by matka zostawiła jego nowownarodzone dziecko???????? to jakis niewypał a nie facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupie baby jesteście
W dupach Wam się przewraca! Po to jest macierzyński, żeby siedzieć w domu, a potem to normalne, że się idzie do pracy. Po tą są żłobki opiekunki itp. A najlepsze są te pasożyty co chcą podrzucać dzicko teściom albo własnym rodzicom, lub wyciągać od nich kasę na wnuka- bo to niby ich obowiązek. Wasze dzieci- Wasz obowiązek i problem jak to rozwiążecie. Ale babcie nie są darmową siłą roboczą, mają swoje życie i mogą z nim robić co chcą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rewita, niekórzy są tradycjonlistami. My dzielimy się domowymi obowiązkmi. A mój mąż jest najwspanialszym człowiekim jakiego znam i nie dam złego słowa na niego powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DYSZKI
durne baby Ale nuda co?? nie ma koleżanek to sobie na forum coś porobisz, no nie?? Oj jakie musisz mieć nudne życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlacze wam tak łatwo rzucać słowa w stylu \"głupi\"e lub wstawiać gwiazdki w wulgaryzmy? Na prawdę nie można normlnie porozmawiać? Najłatwiej jest anonimowo komuś nawrzucać. Ja jestem samodzielna od czasów studiów i nigdy na nikim nie żerowałam ani nie liczyłam na pomoc. Widzę, żę zupełnie to wszystko zeszło z tematu i zamit o emocjach związanych z takim ważnym wydarzeniem jak rozstanie się z dzieckiem nie ma już tu miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rowwer
a co sie stalo że się pogorszylo. Mąż stracil prace?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afrodyta..
nie maz ma kochanke i jej daje forse

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wspolczuje:( Ja musze isc do pracy, Maly ma 7 miesiecy i jak pomysle to mi sie robi slabo. Pocieszam sie jedynie tym ze MŁody jest za babcia, lubi ja no i jest jeszcze moj maz ktory zajmuje sie bardzo dobrze naszym skarbem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowamirella
Ale z was pasożyty. Nie ma na tym świecie tak, że wystarczy się dwa razy rozkraczyć- przed ciążą i kończąć ją- i do końca życia będzie się leżeć tyłkiem do góry i tyć. Do roboty, leniwe babony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakakkadkak
Pasożytem to jest pani rewita. Nie ma to jak się na facecie uwiesić i powtarzać komunały, że facet na utrzymać rodzinę. Faceci takie durne kretynki bardzo szybko zaczynają traktować jak bezpłatną służącą i tłumoka do łóżka. No bo trudno szanować babę, co swoją misję życiową z własnej woli ograniczyła do mycia podłóg i prania skarpetek. Wcześniej czy później "jedyny żywiciel rodziny" znajdzie sobie kochankę i w nią będzie ładował kasę, a dla was będzie miał tylko pretensje i darcie mordy, że znowu to samo na obiad. Rewita, jesteś żałosna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość je będę musiała wrócić
I nie chodzi o to, że zamierzam się opieprzać i "pasożytować". Ale panie wielce krytykujące, czy zdajecie sobie sprawę JAKIM maleństwem jest 4-miesięczne dziecko i co to znaczy je zostawić? Często obcym ludziom? Moja kierowniczka obłudnie stwierdziła, żebym się niczym nie przejmowała z powodu ciąży, a jednocześnie spytała mnie, czy nie wiem może, czy jestem zobligowania do wybrania całego macierzyńskiego. Już główkuje. Żałuje mi nawet tych pieprzonych 4 miesięcy, które mogę dać maleństwu. Pewnie miałabym je urodzić i zostawić komuś od 1 dnia życia. Dodam, ze to nie jest prywatna firma. To typowe państwowe przedsiębiorstwo, które będzie się kręcić i beze mnie. Poza tym MAM zastępstwo! Ale nieważne. Zawali się cholerstwo, jak nie wrócę z wywalonym jęzorem, porzucajac najlepiej jeszcze noworodka. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla babcia
nuważam, że obciążanie dziadków całodzienną opieką to jest wasz czysty egoizm. Nie mam zamiaru i to zaznacze moim dzieciom bawić ich dzieci w ten sposób, owszem będę babcią ale jak trzeba czasami popilnowac. Ja jako juz starsza wiekowo, po przeżyciu swoich problemów też mi się nalezy wypoczynek, też pracuje już tyle lat, dzieci były w przedszkolu a ja do pracy. także na starość chcę sobie odpocząc a nie być całodzienną niańką. Niech moje dzieci decydują się na tyle dzieci i w tym czasie w ten sposób, że będa mogli sami się nimi opiekować, a jak nie to ich problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze nie wracam do pracy (jestem na wychowawczym do konca grudnia Synek skonczy rok) ale doskonale wiem o czym piszesz i co czujesz Ostatnio mialam taka sytuacje ze myslalam ze trzeba bedzie wrocic do pracy Chcialo mi sie plakac na sama mysl ze musze zostawic moje malenstwo z kims obcym (opiekunka) Moj synek juz niedlugo konczy 8 miesiecy wiec jest starszy od twojego dzidziusia Wydaje mi sie ze chociaz bardzo trudno rozstac sie z dzieckiem to moze lepiej ze wracasz zaraz po macierzynskim bo dziecko jeszcze malo rozumie Gorzej chyba z wiekszym dzieckiem ktore rozmumie wiecej placze i wola mame Mysle ze choc bedzie trudno to sie przyzwyczaisz i malenstwo tez Pomysl jak codownie bedzie wracac do domu wiedzac ze czeka na ciebie twoje sloneczko Zycze powodzenia:-) i goraco pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BO CHYBA NIE MAJA CO ROBIC
🖐️ 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany.....
hmm widze ze to co maja najmniejsze pojecie o powrocie do pracy po macierzysnkim maja najwiecej do powiedzenia :-o poani w pomaranczowym widac nie ma dziecka, wiec nie wie co to znaczy a to ze matka chce zostawic dziecko babci nie znaczy ze chce na opiekunce zaoszczedzic, tylko wiadomo mama jest nam b dobtrzer znana, dziecka ja klubi ,a taka opiekunka? co o niej wiemy? ale co wy takie puste i zgorzkniale pomaranczki mozecie o tym wirdziec? znajdzicie sobie najpierw partnera i urodzcie dziecko-wtedy pogadamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i kto egoistyczny
o rany - kto zgorzkniały to widac, tak jest, urodzić dziecko a poźniej wszyscy do pomocy tylko nie rodzice. Niejedno dziecko było wychowywane i jest przez niańkę i żyje. To tylko wy tak panikujecie z czystego egoizmu, tu niby troska o dziecko a tak naprawdę to jak dziadkowie przypilnuja to opieka za darmo, do tego jeszcze kupią w dzień coś dziecku do jedzenia, no bo jak babcia wnusi/wnukowi ma nie kupić., przy okazji jeszcze może upierze, coś ugotuje jak dziecko spi itp. wykona domową prace.A niańkę trzeba opłacic i jeszcze do tego wszystko zapewnic jak jedzenie itp. Także widać kto tu egoistyczny. Myślicie, że jak babcia starsza to nie załapie o co wam chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja będę musiała wrócić
Brednie aż boli. Nie chodzi o egoizm, o darmo czy nie darmo. Ale babcia to jest osoba GODNA ZAUFANIA. Chyba by mi odbiło ze strachu, gdybym miała zostawić takie maleństwo wynajętej opiekunce. Naprawdę, te co wypisują te bzdury, chyba nie mają wyobraźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i kto egoistyczny
to jak ma ci odbijac to sie idzie na wychowawczy i problem rozwiązany, każdy sposób na tłumaczenie się może byc dobry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja będę musiała wrócić
Niestety wychowawczy odpada - nie miałabym do czego wracać w pracy, poza tym nie wyżyjemy z 1 pensji. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i kto egoistyczny
pracujesz w państwowym przedsiębiorstwie, zapewnie wynagrodzenie nie za duże jak to w państowych firmach, także nie powiesz, ze nie kalkulujesz sobie też idąc do pracy czy ci się by opłaciło wynająć niańkę, a babcia za darmo. I tak masz męza wynagrodzenie + twoje to już więcej, a twoje w większości poszłyby na niańkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany.....
wgoistyczna i zgorzkniala jestes ty w dodatku moge zalozyc sie ze nie masz meza a tym bardziej daleko ci do dziecka... nie masz zielonego pojecia o byciu matko i o milosci przez ciebie przemawiaja tylko pieniadze i dbanie o wlasna dupe... nie wiesz co to milosc i dbanie o nia, nie rozumiesz tego ze tu nie chodzi o kase, jestes taka malo kumata czy co? no ale skoro ulzy ci ze napiszesz po 100 kt=roc co chowila z innego nicku ze chodzi tylko o kase to wybacz , ponizac sie do twojego poziomu nie bede...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i kto egoistyczny
to, ze ty byś nie mogła dać dziecka niańce to lepiej tak masz rację, wykończyć babcię, a co tam ona już tyle przezyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×