Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość afrodyta..

Która z Was musi wrócic po macierzynskim do pracy choc serce sie kraje.

Polecane posty

Gość MAAAAMAAAA
A ja nie mogę iśc do pracy a bardzo bym chciała.Też bedzie cięzko z jednej pensji,odpadnie jakies 900zł ale nie mam komu zostawic synka. Opiekunki nie zatrudnię bo na jedno wyjdzie czyli na zero.Mama nieodpowiedzialna,teściowa stara rura która uczy mojego brzdąca słów typu-"spadaj".Nie wesoło:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja będę musiała wrócić
Moja teściowa ma obsesję na punkcie dzieci. Cieszy się moją ciążą bardziej niż ja. Opieka nad wnukiem jest jej marzeniem. Jestem jej za to wdzięczna bardzo i nie wynajmę obcej kobiety, tylko dlatego żebyś Ty mnie pochwaliła. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i kto egoistyczny
o rany - jak nie chodzi tu o pieniądze, przecież bylo napisane, że z 1 pensji nie wyżyja. Także komu tu chodzi o pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany.....
to chyba ty mialas jakies zepsute dziecinistwo i babcia cie nie kochala.... moja mama stwierdzila sama ze chetnie zaopiekuje sie wnusiem jezeli bede musiala wrocic do pracy ale co ty mozesz wiedziec o milosci... czytajac ciebie mam wrazenie ze zamiast serca masz kamien i nie istnieje dla ciebie milosc do drugiego czlowieka moja mama zycie oddalaby za wnusia-ale dla ciebie to pewnie chodzi o pieniadze :-o zalosne zegnam, nie mamy o czym rozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i kto egoistyczny
o rany - jeżeli sama dobrowolnie chce byc z dzieckiem to owszem, nie mam nic przeciwko, ale jak córcia postawi matkę przed faktem tlumacząc jej, że musi siedzieć z dzieckiem bo jej może odbić to dla mnie czysty egoizm. Najlepiej postraszyć, że odbije i matka wiadomo woli zostać dzieckiem ,bo później musiałaby się zajmować i córką i wnuczką/wnukiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorry sorry
w zyciu musimy wybierac niestet nie wyzyjemy" - co to znaczy? jesli maz ma pensje ponizej 1500 i masz rodzine 4 osobowa to oki- zgadzam sie ze nie wyzyjecie ale np 1500 zł + wychowawczy ... to raczej bys wyzyla kwestia taka co wolisz: siedziec w domu z dzieckiem i je wychowywac zyjac dostatnio czy zyc przez jakis czas skromniej i sama wychowac dzecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorry sorry
1500 + wychowawczy przy rodzinie 3 os oczywiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna babka jestem
Cześć!! Jestem w o tyle lepszej sytuacji, że będę mogła wrócić do pracy jak maluszek będzie miał 8 miesięcy nie biorąc wychowawczego i będąc w porządku wobec pracodawcy, ale wydaje mi się, że wiele mam musi wrócić do pracy. Początki napewno będą ciężkie, ale koniec końców, może to wszystkim wyjdzie na zdrowie?? Moje maleństwo też będzie malutkie, ale zajmie się nim moja mama. Na moją teściową, choć jest bardzo w porządku nie mogę liczyć, bo mieszka w innym mieście i pracuje. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna babka jestem
Acha, myślę, że ktoś kto nazywa babcię dziecka darmową siłą roboczą jest chory na głowę. Pracuję bardzo ciężko, po kilkanaście godzin na dobę, dodatkowo dokształcam się, więc nazwać mnie leniem byłoby dość dziwaczne i moja rodzina jak widać ogólnie nie lubi się lenić, bo moja mama, która już nie pracuje zawodowo, już kilkakrotnie zapowiadała, że bardzo chętnie zajmie się maleństwem. Maluszek jest jeszcze "w drodze", ale moja mama już bardzo kocha to wnusiątko i cieszy się na nie niesamowicie. Nie wpychałabym dziecka nikomu na siłę, jednak jeśli moja mama deklaruje się z opieką, to nie będę dziecka włóczyć po żłobku, lub obcych opiekunkach, bo uważam, że to bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssscccc
to tylko w Polsce babcie bawią wnuki aby młodzi mogli się szybciej dorobić, na zachodzie babcie emerytki zwiedzają świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arra.
A nie pomyslicie ze teraz babcie pomagaja nam a kiedys my bedziemy pomagac im? Bo starosc nie radosc i kiedys ta babcia co woli teraz na ploty z sasiadka chodzic moze zniedołezniec i co ? wtedy kto jej pomoze?? Moze ta synowa której powiedziała ze nie bedzie sie jej dzieckiem zajmowac bo nie jest tania siła robocza? Pomyslcie o tym...pomoc działa w dwie strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babcia też człowiek
taka sobie jedna babka jestem - a ile ty masz lat, może matka urodziła ciebie mając 18-20 lat, ty z kolei masz 17-20 lat, takze ta babcia może mieć 40 lat, do tego jeszcze nie pracująca, bo jak chce się zając dzieckiem to znaczy, że nie pracuje. Także jak młoda i wyleserowana przez całe zycie babcia to owszem. W tym wieku to co niektóre kobiety zostają jeszcze matkami a nie babkami. Znajoma mojej mamy urodziła jak miała 47 lat. A co powiesz o babciach po 50-60 i przez całe zycie pracujące na dwa etaty, praca i dom. Jak wy macie sumienie obciążąć tak małym dzieckiem w tym wieku babcie. To jest czysty egoizm. Owszem od czasu do czasu opieka to tak, ale nie na co dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×