Pytanie do kobiet

Mam pytanie do kobiet. Spotykacie faceta, załóżmy że z obu stron jest zainteresowanie, ale znacie się dość krótko, czyli powiedzmy niecały miesiąc. Czy po takim czasie warto się określać? Czy nie speszyło by was to gdyby facet nagle jakoś bardziej pokazał że mu zależy. Bo na razie do mam z pewną dziewczyną kontakt tylko kumpelski, ale już coś "wisi w powietrzu". Nie chcę jednak pokazywać jej że mi zależy, nie chcę jej atakować telefonami czy smsami bo się boję, że po czymś takim wszystko padnie. A na razie jest naprawdę fajnie, tyle że po koleżeńsku.

Kobiety lubią być zdobywane, adorowane. Jeżeli czujesz, że \"coś z tego może być\" to możesz dać jej delikatnie do zrozumienia, że czujesz coś więcej. Ale fakt - nie zadręczaj jej od razu ciągłymi telefonami i sms-ami, bo ją do siebie zrazisz. Powoli, delikatnie do tego podejdź. :)

No właśnie tak do tego podchodzę i na razie jest dobrze, ale też nie ukrywam że bardzo mi się ta dziewczyna podoba i chciałbym żeby coś z tego wyszło. Teraz spędzamy ze sobą czas jak kumple, raczej się wygłupiamy i bawimy na dyskotekach niż poważnie rozmawiamy. Chciałbym pociągnąć trochę 'głębiej' tą znajomość.

Zbyt szybkie deklaracje może potraktować jako żarty z Twojej strony...

i się przestraszy zobowiązań i zbyt szybkiego utracenia jako takiej swobody

Hm...nie chciałabym po miesiacu żadnych wyznań. Za szybko. Po miesiącu nie zna się jeszcze człowieka, więc ona może poczuć natarczywość.

najlepiej z relacji przyjacielskiej przejsc do relacji czegos wiecej bo wtedy znacie sie, nie bierzecie \'kota\' w worku. alen o... sugerowac delikatnie mozesz juz napewno!:) bo Ci ją sprzatna:P

niczego nie przyspieszaj, na jakiekolwiek deklaracje jest jeszcze za wczesnie...skoro juz (jak to ujales) "cos wisi w powietrzu" to wszystko jest na dobrej drodze powodzenia

jeśli dla ciebie to cos wiecej to do ataku.... mnie tak zdobył moj obecny chlopak a jestesmy ze soba juz 8 miesiecy....poznalismy sie na imprezce...jest kumlem mojego kolegi ze studiów.. in On od razu zaczął "atak" smsowy, wziął mój numer od tego mojego kolegi i pisał, praktycznie taki kontakt smsowy trwał ok miesiąca dopiero po miesiacu doszlo do kolejnego spotkania, a potem to juz... sami wiecie;) takze On wlasciwie od razu zaczął atak;) smsowy, telefoniczny i internetowy... był wytrwały bo mu zalezało, dzieki tym smsom wiedzialam ze muz zalezy na mnie... a wiec do ataku!:)

choć ostatnio juz tak się podnieciłem w jej towarzystwie ,ze bedąc w jej domu wykorzystałem chwilę jak weszła do łazienki i zacząłem się onanizować.Robiłem to z takim zapamiętaniem ze nie zauważyłem jak do pokojuz weszła jej mama z ciastkami na poczęstunek i jak to zobaczyła to zbladła i pospiesznie sie wycofała.nie wiem co robic

jesli ona raczej nie mysliu o tobie w tyych kategoriach to poczuje natarczywosc, ale jesli jest odwrotnie to dasz jej do zrozumienia ze ci na niej zalezy....

curva - dlaczego taki nick? :D ps,. nie czepiam sie ;)

a jesli chodzi o temat to tak jak pisza wyzej - delikatnie i powoli....