WROCLAW - hotel

hm było mi dane mieszkać w dwóch hotelach we wrocławiu i oba bój sie boga pierwszy to Mercury w którym nie ma okien tzn są ale sie nie otwierają i pod tym względem porażka nie da sie żyć w tym hotelu brak powietrza klima i tylko klima ale za to obsluga wyborowa i kochana drugi hotel to hotel który juz nie istnieje ale to był istny koszmar szok i dramat lumpy w nocy mogły tam wejśc syf i kiła dodam że oba hotele były **** ge\wiazdkowe.Jeśli chodzi o taksówki to dopiero porazka ło matko lepiej iśc na nogach

Katarina, nie jedź w ciemno! Jest trudno o noclegi we Wrocławiu i to przez okrągły rok. Wiem to aż nadto dobrze bo nieraz mam wyjazd do Wrocławia i czasem obdzwaniając hotele na tydzień wcześniej, jestem odprawiana z kwitkiem.

I tak za mało..... kiedyś, jeszcze 4,5 lat temu wystrczało...teraz nie:O Ale się budują i będą budowane:P wawiak z właściwym sobie taktem ujął to dosadniej;)

Ok, zarezerwuje cos na pewno, bo szczerze mowiac wole byc pewna, ze bede miala gdzie spac ;)

osobiscie polecam Marie Magdalene - qubus hotel bylismy tam z 4 razy super warunki, cena ok, sniadania wypas (ogromniasty bufet:))) http://www.qubushotel.emeteor.pl/ z tanszych - tez sprawdzony - hotel tumski na ostrowie tumskim- troche halasliwy z 10 min od rynku pieszo ale jakie widoki:) no ale to klasa nizej od MM wiec jak firma placi zdecydowanie ten pierwszy:) zadnego w okolicach dworca nie polecam - zawsze mialy opinie spelunek - teraz sie troche zmienilo ale nadal to gorszy sort wiem co mowie ja wroclawianka z pochodzenia jestem:))))

siobhan ---> Skoro jestes Wroclawianka to skad wiesz? Nocujesz w hotelach? :P

raz kozie smierc ;) Zadzwonilam i zarezerwowalam w europeum :) Wszystkim bardzo serdecznie dziekuje za pomoc :)

Głośno będzie, bo to również biurowiec, a widok z okna na hałaśliwą ulicę albo na podwórko;)

Anouk, zgadza się, ale obsługa miła i najbliżej od ul. Widok ze wszystkich tu wymienionych. ;)

W czerwcu chiałem się zameldować w długi weekend w Radisonie to sie okazało ze miejsc nie ma od połowy maja :) Wrocław szybko się rozwija ale niestety hotelarstwo nie nadąża. Wkońcu do euro 2012 maja czas ;)

Zależy ;) blisko też byłoby z hoteli na Odrzańskiej;)

Poza tym do rynku masz blisko, bo na dobrą sprawę trzeba tylko przejść przez ulice, a w rynku znajdziesz zatrzęsienie fajnych, klimatycznych knajpek i pubów, z dobrym jedzonkiem. :)

wlasnie ...piszcie tak teraz czasami nocuje bo od 6 lat mieszkam w UK a rodzice rowniez nie mieszkaja juz we wrocku ciekawosc zaspokojona;)?

Anouk - też fakt ;) Ja mam do europeum stosunek snetymentalny. Zreszta podobnie jak do Hotelu Wrocław, więc mogę być nieobiektywna. :D

Hotel Wroclaw to historia... podobnie jak Monopol, w którym kręcono i Klossa i słynną \"scęnę z popiołu i diamentu\"

hmm ale hotel wroclaw to taki bez charakteru....kwadraciak z czasow komuny...co innego monopol..i styl i lokalizacja :))))

Anouk - Właśnie. A swoją drogą wiesz może, co teraz będzie z Monopolem? Miał być zorganizowany przetarg i miał zmienić właściciela? Wiadomo Ci coś o jego dalszym losie?

Monopol podobno popadł w ruinę, paretr wynajmowano kolejnym firmom, aż w końcu miał zostać sprzedany nowemu właścicielowi. I nie wiem, czy nadal tam będzie hotel, czy zrobią coś innego?

Niestety nie wiem:( Mam nadzieję, że będzie rewitalizacja...jest piękny! I ta sala balowa ze stiukami...ma klimat jak mało który hotel. Kiedyś czytałam, że jakieś wielkie sieci na niego polują, ale nie wiem, na czym stanęło:O A pamiętacie film \"Konsul\"? Ten oszust naprawdę tam funkcjonował:P

Nawet sklep z butami miał klimat:P

Sklep z butami owszem, bardzo klimatyczny. Podobnie, jak ceny tych butów. :p "Konsula" nie pamietam, ja jestem młodsze pokolenie Wrocławia. ;) Mama mi opowiadała o tej sali balowej. Podobno wszystkie nadobne kurtyzany zlatywały się tam wieczorem, łowić klientów z grubszymi portfelami. :D

Ja znam \"sprawę konsula\" głównie z folmu i roli P. Fronczewskiego i opowiadań rodzinnych. A sala jest boska, miałam tam studniówkę...kupę lat temu:( A przed wojną, i jedną i drugą, to musiał byĆ szyk:)

No ja widze, ze bardzo ciekawy temat poruszylam - choc poczatkowo wydawal sie taki banalny ;)

Studniówke miałaś w monopolu? :) Jezu, super! Musisz mieć niezapomniane wspomnienia... :) Ja miałam tak bardziej banalnie, w klubie wojskowym OKO, na ul.Pretficza. Katerina - nom, temat chwycił. :) Napisz, jak już będziesz wiedziała na 100%, w którym hotelu będziesz nocować i podziel się wrażeniami po powrocie. ;)

zarezerwowalam europeum ;)

Katarina - Oki, mam nadzieję, że będzie w porządku. W pokojach nigdy tam nie nocowałam, ale byłam pare razy w tym hotelu - że tak powiem - w sprawach zawodowych i wrażenie odniosłam pozytywne. :)

Tam też byłam na studniówce, ale nie swojej;)

Anouk - jesteś panią profesor???

Nie:D

Tak mi się skojarzyło w pierwszej chwili :D Jak wypadło OKO w porównaniu z Monopolem? ;) :D